Wypadek przy prędkości 138 km/h i ucieczka
3 tysiące złotych grzywny, utrata uprawnień do kierowania, 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz pokrycie kosztów postępowania w wysokości 1500 złotych
więcej informacji znajdziecie tutaj
3 tysiące złotych grzywny, utrata uprawnień do kierowania, 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz pokrycie kosztów postępowania w wysokości 1500 złotych
więcej informacji znajdziecie tutaj
54 komentarze do "Wypadek przy prędkości 138 km/h i ucieczka"
A dlaczego. Imt. Ie wspomni ze ten co nagrywał oddali sie z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy ?? To tez jest chyba karalne ??
Ziomeczki i ziomule, skąd założenie, że passeratti wjechał na czerwonym? Od kiedy każdy lewoskręt w Polsce ma bezkolizyjną sygnalizację? VW założył, że zdąży bo nie miał prawa się zorientować z jaką prędkością jedzie szympans w audi. Sytuacja jest owszem sporna, ale NA SZCZĘŚCIE jedynym winnym został uznany debil jadący 140 w centrum miasta. VW nie ustąpił pierwszeństwa bo nie miał prawa przewidzieć, że nie zdąży przejechać.
Zielone, żółte czy czerwone? Jakie to ma znaczenie? W mieście można jechać 50 więc a nie 130. Ja wiem że skręcający musi ustąpić ale nawet nie miał szans zobaczyć tego auta. Jak dla mnie całą winę powinien ponieść Pan co zapoerdalal jak pojebany.
I poniósł. W dodatku gówniarz 23 lata. Szkoda że mu nóg nie upier…. w tym aucie. Szczeniak zasrany powinien lizać kible w więzieniu za brak mózgu.
Koleś wjechał na czerwonym i to późnym, drugi debil przez takie duże skrzyżowanie i gaz do dechy?? Dwie patologie się spotkały na drodze i zostały pokarani.
Gość z VW niech Niebiosom dziękuje… wjechał by o ułamek sekundy później i masakra, nie było by czego zbierać.
Ja pierd…. znikajacy punkt.
posszedł jak dzik ale ten drugi ładne piruety zakręcił 10/10
Ale urwał ale to było dobre?
AUDI TO STAN UMYSŁU.
Jak czytam wypowiedzi, wszystkie wypowiedzi to robi mi się niedobrze. Kluczem jest przestrzeganie przepisów na drodze. Wszystkich!! Gdyby passat nie wjechał na czerwonym, nie byłoby wypadku. Gdyby audi jechało 50 też nie byłoby wypadku. Myślcie, to na drogach będzie bezpiecznie!
pokaż mi kogoś kto w mieście jedzie przepisowe 50km/h…chyba tylko L-ki…każdy +/- 20km/h więcej…
nawet jesli te 20, to nie 70 wiecej, prawda??
Ale nie prawie 140!!! Dostrzegasz różnice? Swoją drogą ja często przez teren zabudowany jeżdżę 50-60, oczywiście zdarza się szybciej ale 80 nie przekraczam. Nawet jak się spieszę a mam czym. 9 lat bez kontroli. Tylko trzeźwość kiedyś nad ranem. Mnie nie jara jak łamie przepisy. Nie boli mnie jak beemka mnie wyprzedzi a nawet bus. Mam to w dupie jadę swoje.
Moi drodzy. Pomimo, że Passat owszem wjechał na czerwonym, to co za idiota (bo tak trzeba nazywać kierowcę Audi), jedzie w mieście 140 km/h !? Przecież to jest potencjalny zabójca, który na pewno nie raz w sposób znaczący łamie przepisy drogowe ? Bardzo dobrze, że został ukarany.
3 lata pozbawienia prawka – pijany ??? stąd też jego wina zapewne…i mógł zapierdalać ile tylko chciał – gdyby był trzeźwy ( a skoro uciekał to tak nie było) to by była wina gościa od czerwonego… 😀
Kluczem zdarzenia jest tu ucieczka z miejsca zdarzenia. Skręcający zawinił, jadący na wprost przeskrobał, tylko co? Może pod wpływem? A prędkość to tylko dodatek. I tak ważna jest przyczyna, czyli skręcanie na czerwonym.
No chyba cie człowieku powaliło że w tym wypadku prędkość nazywasz dodatkiem, on się dopuścił czynu za ktróy od strzału traci się prawo jazdy(nawet w polsce).
Choć całą winę zwalić na niego to moim zdaniem też lekka przesada.
A filmujacy pojechał sobie jak gdyby nic się nie stało
Skąd wiesz, byłeś pasażerem u nagrywającego czy sobie wymyśliłeś?
Wystarczy użyć oczu.. pod koniec nagrania skręca w lewo – instynkt przetrwania rasy ludzkiej nakazałby mu podjechać bliżej samochodów poszkodowanych i udzielić jakiejkolwiek pomocy.
No tak, bo najlepiej podjechać do samochodów, które stoją rozwalone na drodze i zablokować ją jeszcze bardziej… Nie widać na filmie co zrobił nagrywający więc nie wymyślaj, że odjechał, bo równie dobrze mógł skręcić i zajechać na najbliższy możliwy parking, aby podejść do miejsca zdarzenia.
pewnie pijany skoro uciekał 😀 ale definitywnie wina skręcającego gościa…bo wymusił, na czerwonym wjechał…
Sprawca? Czyli który? Ten co kręcił bączka? Bo to on wjechał na czerwonym.
Jak to nie był sprawcą, jakby jechał dwa razy wolniej, to tamten dawno by przejechał… Co za idiota wjeżdża na skrzyżowanie i nie hamuje widząc auto przejeżdżające przez skrzyżowanie, mając na liczniku 140… Ślepy debil z grubą nogą…
A passat widział go z daleka, ocenił, że przejedzie przez skrzyżowanie, skąd miał wiedzieć, że tamten tak zapierd…
Mam nadzieję, że ojciec gówniarzowi wpierd…, bo na pewno to audi nie było jego… 🙂
a co za idiota wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym ??? 😀
A skąd wiesz że miał czerwone??
Jak się czyta takie komentarze, to się same niecenzuralne słowa cisną. Co z tego, że debil sobie ocenił że może przejechać, skoro miał czerwone? To może w ogóle zlikwidujmy światła, i jeździjmy jak w krajach 3-go świata! Może i facet w audi zapierdalał, ale to on miał zielone!
Passat gówno widział. Wjechał na czerwonym i tyle. Nie miał prawa skręcić. A gdyby to jechała karetka z tą prędkością lub motocyklista byłby to wypadek śmiertelny. A dlaczego? Bo tylko cebula jeździ passatami na czerwonym. Moim zdaniem żal miałby kierowca passata tylko do siebie gdyby mu pasażer zginął
Jak ktoś tyle zapierdala co się wiąże z tym że ma wszystkich dookoła daleko w dupie to nie szkoda człowieka.
Co do karetki to po pierwsze ma sygnały dźwiękowe i świetlne, po drugie nigdy jeszcze nie widziałem aby tyle karetka zapieprzała.
A tak od siebie co do wypadku to uważam że powinna być współwina.
Wydaje mi się, że kara o której czytamy w nagłówku jest tylko za prędkość i za ucieczkę z miejsca kolizji i nie udzielenie pomocy poszkodowanym. Wina za niezastosowanie się do sygnalizacji na bezkolizyjnym leży po stronie tego drugiego. W linku, już w samym artykule niepokoi mnie początek : “Spowodował wypadek …”. Bo to jakby jego uznali za sprawcę.
Według mnie kierowca Audi za powyżej wymienione rzeczy otrzymał słuszną karę, jednak to kierowca Volkswagena powinien odpowiedzieć za spowodowanie kolizji.
to widocznie zle ocenił audi zawinilo tylko predkoscia ale chyba jak ktos nie potrafi ocenic dobrze czy moze wjechac na skrzyzowanie to niech lepiej odda prawo jazdy
Jakby jechał powiedzmy 200 to by zdążył przed skręcającym i uniknąłby wypadku! Co to za logika w ogóle?
Gratuluję szczęścia pasażerom skręcającego samochodu. Gdyby do wypadku doszło minimalnie wcześniej, raczej nie uszli by z życiem…
Gratuluję wyczucia dobrego smaku i wychowania gumofilcowi.
Ten kom.to jest właśnie kultura polaczka…
Czyli gdyby do wypadku doszło na przykład o 13:55:55 zamiast o 13:55:59 to niby inaczej wypadek by przebiegł? Chyba miałeś na myśli coś innego niż napisałeś.
Tak, być może wtedy wyjeżdżający samochód dostał by strzała w sam srodek a nie w tył i zamiast zakręcenia samochodem w koło został by zmiażdżony przez Audi
niepotrzebnie uciekał, przecież nie był sprawcą kolizji, a mandat to mógłby dostać za prędkość jeśli ktoś by mu ją zmierzył
no właśnie co robił ten gościu na skrzyżowaniu jak było zielone na wprost?miał strzałke czy coś?
ba nawet “bezkolizyjne” zielone
pewnie wjechał na “późnym żółtym”, a później zdziwienie, że strzał z boku, całe szczęście, że nikt nie zginął
Wjechał na żółtym…
To jest porąbane skrzyżowanie. Z drugiej strony nie ma strzałki do bezkolizyjnego skrętu w lewo. W dodatku Ci co stoją z tej strony gdzie jest strzałka zasłaniają widok tym co jej nie mają. Już pisałem w kilku miejscach. 140kmh to 38.8 m/s. Nie jestes w stanie określić czy przejedziesz skrzyżowanie Kiedy ktoś tak zapiernicza. Dla przykładu przy 140 kmh pokonujemy 200m w ok 5sekund a przy 50 w 14sekund. Młody kierowca Audi dostał karę za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Oby się wam nigdy nie przytrafiło że oceniacie iż ktoś jest daleko i nagle znajduje się w waszym boku. To samo tyczy się motocyklistów. I do tych co twierdzą ,że mógł się zatrzymać. Nie musiał . Nie musiał czekać na pustą droge po horyzont Bo nigdy by nie zjechał. Skrzyżowanie znam bardzo dobrze. Sam miałem tam stluczke bo się zatrzymałem na torach a facet za mną nie….
a i tak wszyscy myślą, że to jest rondo i wypadków jest tam od groma :/
Niestety prawda….
Jedyny wniosek jaki się nasuwa, to to że kierowca Audi był pod wpływem. Chyba tylko to uzasadnia takie kretyńskie,bezmyślne postępowanie.
W artykule jest napisane, że to gość z Audi został uznany za sprawcę. I słusznie, tak naprawdę obaj zawinili, przy czym wina VW była niewspółmierna do tego troglodyty z Audi.
Niestety jesteś w małym błędzie, dlaczego? A no już tłumaczę, wypadek dwóch pojazdów, jeden jedzie na wprost ma pierwszeństwo, prędkość około 76km/h w mieście, wyjeżdża mu auto w prawej strony, dostaje strzał w bok, 3 osoby w szpitalu, zdarzenie zakwalifikowane jako wypadek, sprawcą jest kierowca który wyjechał ponieważ miał ustąp, kierowca który jechał na wprost dostał mandat za przekroczenie prędkości o ponad 20Km/h, 300zł. Jest to autentyczna historia z dochodzeniówki, nie mogę napisać skąd bo to tajemnica.
Teraz tak, gdy dochodzi do zdarzenia i nie ma poszkodowanych czyli jest to jako kolizja to owszem nikt nie patrzy kto ile jechał itp. ale jak dochodzi do zdarzenia i jest to wypadek czyli są osoby ranne, to tutaj już wkracza prokurator, dlatego przy wypadku są pobierane informacje robione zdjęcia itp. musi być dokładny opis, i nie zawsze jest sprawcą ten kto wymusił, jeśli ktoś się przyczynił do zdarzenia na przykład nadmierną prędkością którą wyliczają specjaliści na podstawie zebranych danych również może zostać ukarany a nawet uznany za sprawcę, możecie dyskutować że to nie prawda itp. Pracuję w drogówce i wiem jak to wszystko wygląda, nigdy przy wypadku nie ma oczywistego sprawcy zawsze jest dochodzenie.
a co jeżeli będzie kolizja, sprawca który wymusił pierwszeństwo nie przyzna się do winy, sprawa kierowana do sądu i też mamy dochodzenie? pytam, bo nie wiem, oczekuję normalnej odpowiedzi, bo czasami nie wiadomo jak się zachować, a przy takiej prędkości, to nie ma się szans gości zauważyć
Super, że trafił się ktoś kto zna się na rzeczy. Ostatnio miałem niezbyt fajną sytuację, na szczęście obyło się bez dzwona, będąc na rondzie, jechałem zewnętrznym pasem, zjeżdżałem drugim zjazdem. Przed samym zjazdem wpadła przede mnie babka z dość dużą prędkością, wjechała mi przed samą maskę. Zjeżdżała z ronda tym samym zjazdem co ja, czyli patrząc z jej strony jechała w prawo (pierwszy zjazd). I teraz tak, nic by się nie stało i nie musiałbym nawet hamować, ale przed nią ktoś wszedł na przejście i gwałtownie zahamowała, w taki sposób, że ja uderzyłbym jej w już w tył, nie w bok. Nie mam kamery, jechałem sam a ona z kimś. I co w sytuacji jakby się nie przyznała że wjechała na rondo centralnie przede mnie? Wtedy moja wina?
138 i nie jest winny? oczywiscie ze jest – szeroko jest, wiec pewnie 70 bylo, ale to nic nie zmienia. Byly juz wiele wyrokow ze to kierowca z pierwszenstwem ale przekraczajacy znacznie (podkreslam slowo znacznie) byl orzekany winnym.
50.
“Nie był sprawcą kolizji…” Na szczęście w tym przypadku biegli mieli trochę więcej rozumu niż typowy pawian i byli innego zdania.