Wypadek w Tarnowskich Górach – radiowóz “na bombach” wjeżdża na czerwonym świetle
Kierowca radiowozu w sposób brawurowy i skrajnie niebezpieczny wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Finał bezmyślności funkcjonariusza, któremu wydawało się, że sygnały uprzywilejowania dają mu bezwzględne pierwszeństwo w każdych warunkach widzimy na nagraniu z kamerki samochodowej świadka.
To prawdziwy cud, że w wypadku nikt nie zginął.
55 komentarzy do "Wypadek w Tarnowskich Górach – radiowóz “na bombach” wjeżdża na czerwonym świetle"
Zabrać PJ i na egzamin tego gupiego krawężnika !
Żeby już za każdym razem nie dopisywać, wyjaśnienie ogólne: niejaki “Ja” wp…. się w każdą moja wymianę zdań i prowokuje by tu prowadzić dyskusję, którą już raz sromotnie przegrał – nie zamierzam koleiny raz bawić się w około 200 wpisów… dla ciekawych podaję link: https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:3b7tBmi9L_YJ:https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=safari
– dalsze zaczepki “Ja” będą ignorowane – jak chce kontynuować dyskusję – jest link…
Ja się nie wp… w twoją wymianę zdań, nie zaczepiam i nie prowadzę z tobą dyskusji. Ja jedynie, o czym już cię niezliczoną ilość razy informowałem, wypunktowuję i piętnuję wypisywane przez ciebie niewiarygodne brednie, wynikające z braku jakiejkolwiek wiedzy i doświadczenia w kwestiach związanych z ruchem drogowym i przepisami go regulującymi.
Nie wiem dlaczego uparcie wklejasz link akurat do tego konkretnego wątku.
Skompromitowałeś się w nim dokładnie tak samo, jak w każdym innym wątku, w którym usiłowałeś się autorytatywnie wypowiadać w sprawach związanych z prawem o ruchu drogowym.
Łżesz jak zwykle – dlatego wklejam link, żeby każdy mógł poznać prawdę.
Brednia kompromitacja manipulacja
Jeśli miałbym oceniać dyskusję w kategoriach kto wygrał, to zdecydowanie na wygranej pozycji jest “Ja” a przegranym z kretesem “Stary Szofer”.
“Szybko wymiękłem”, jak piszesz, w dyskusji w tamtym wątku, bo nie dyskutuję z osobami, które są najmądrzejsze i które nie przyznają się do pomyłki.
Tak, tak, jak komuś brakuje argumentów to pozostaje unieść się “honorem”….
Co czynisz ty za każdym razem uprawiając “glodzenie trola”.
Ja – cóż pod linkiem każdy może przeczytać komu zabrakło argumentów i jakich metod używa “Ja” gdy argumenty się przedstawia! Tam można zobaczyć, to zaprzeczanie temu co jest napisane kilka linijek wyżej, kolejne próby kierowania dyskusji na boczne tory, upartą odmowę odpowiedzi na pytania i tak dalej – tak odmawiam każdorazowej dyskusji w tym stylu, ale raz to zrobiłem i każdy może sprawdzić (wklejam link) czy pisze prawdę
Merytoryczne argumenty Starego Szofera:
1. Nie karmię trolla
2. Łżesz, jak zwykle.
3. Bredzisz
To ostanie, przyznaję, pożyczył sobie ode mnie.
Ostatnio dowiedziałem się, że łżę, jak zwykle i bredzę, jak wymieniłem parę przepisów ustawy PoRD. Widać dla Starego Szofera przepisy to kłamstwa i brednie.
J.W.
Ojej, rzeczywiście, jak mogłem zapomnieć!?
Przepraszam, prostuję i postanawiam poprawę.
Najważniejszy i najbardziej merytoryczny argument Szofera, stosowany, gdy wszystkie inne zawodzą i nieodmiennie oznaczający natychmiastowe merytoryczne tudzież moralne zwycięstwo Szofera:
0. J.W.
(Dałem numer 0, bo ten argument powinien by na początku listy 🙂 )
już mnie nie sprowokujesz łgarzu
Ostatnio policja ma braki kadrowe i zaczynają mieć luźniejsze wymagania co do kandydatów. Powyższy filmik to jeden z przykładów tej złej decyzji, pozwolono tej załodze włączyć “bomby”, sygnały dźwiękowe i poczuli się jakby cały świat automatycznie dla nich stanął. Bezmyślność poziom ekspert. Tyle dobrego, że owy kierowca-policjant dostanie mocno po kieszeni i nie chodzi tylko o mandat. Policyjne wozy nie mają AC ze względu na oszczędności, a więc do naprawy radiowozu będzie musiał się prawdopodobnie dołożyć ten policjant.
Przepisowo napewno nie jechał ten na zielonym. Na bank przekroczył prędkosć!!!
Policjant zachował należytą ostrożność.
I proszę nie kraść nicków
Brednia głupota kompromitacja
Pan Policjant, faktycznie jechał, nie tak jak należy jechać pojazdem uprzywilejowanym, tylko tak, jakby kogut dawał mu bezwzględne pierwszeństwo. Poszkodowany kierowca jechał normalnie – tak jak się jedzie, gdy na skrzyżowaniu pali się zielone światło, teoretycznie powinien był usłyszeć syrenę, tylko w odróżnieniu od pieszego (to uwaga dla “kgrzel” który wie nawet co napiszę) na to by usłyszeć miał mało czasu, niemniej ta okoliczność wymaga zbadania, bo jest zasadnicza w ocenie ewentualnej współwiny: czy na dojeździe do skrzyżowania słychać wyraźnie syrenę? (kwestia warunków akustycznych), czy kierujący nie miał podkręconej na ful muzyki? itd. Konieczne jest dokładne śledztwo.
Jakkolwiek by syreny słychać nie było, pierwszeństwo przejazdu miala osobowka z boku. Pojazd uprzywilejowany może złamać zakaz wjazdu na skrzyzowanie z zachowaniem szczegolnej ostrożności. Tutaj zamiast ostrożności byli “hero mode”…
Już to ćwiczyłem z niejakim “Ja” – osobówka miała obowiązek “ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, poprzez usunięci się z jego drogi, lub zatrzymanie się” – to nawet więcej niż w przypadku, gdyby miała “tylko” ustąpić pierwszeństwa – jak można mieć pierwszeństwo, gdy się jest w praktyce zobowiązanym do ustąpienia pierwszeństwa? Problemem jest tylko to, że zobowiązany do praktycznego ustąpienia pierwszeństwa, może nie zauważyć pojazdu uprzywilejowanego, dlatego kierujący pojazdem uprzywilejowanym powinien “upewnić się czy pozostali uczestnicy ruchu ustępują mu pierwszeństwa” , a nie wjeżdżać “na pewniaka”. Natomiast odpowiedzialność kierowcy osobówki, zależy własnie od ustalenia czy słyszał syrenę radiowozu, lub czy nie przyczyniła się (głośna muzyka) do tego, iż jej nie usłyszał
” jak można mieć pierwszeństwo, gdy się jest w praktyce zobowiązanym do ustąpienia pierwszeństwa?”
Myślę, że już wszyscy tu piszący wiedzą, że tego nie rozumiesz i nie rozumiesz na czym polega obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, tak że powtarzanie po raz kolejny tego pytania mija się z celem, chyba, że myślisz, że ktoś jest rzeczywiście w stanie ci to wyjaśnić. Ja próbowałem wielokrotnie, schodząc nawet do poziomu tłumaczenia pięciolatkowi, ale nie dotarło. Może jestem wyjątkowo kiepskim edukatorem…
odpowiedź jest tu: https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:3b7tBmi9L_YJ:https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=safari
W pewnym wieku traci się zdolności rozumienia pewnych pojęć. Stary S. najwyraźniej nie jest w stanie sobie uzmysłowić, że uczestnik ruchu, mając pierwszeństwo, musi jednocześnie umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu (czyli samochód uprzywilejowany nie nabywa pierwszeństwa przejazdu tylko dlatego, że ma włączone sygnały uprzywilejowania).
a niejaki “kgrzel” w braku argumentów, wygłasza “prawdy jedynie słuszne” – pod powyższym linkiem próbował dyskutować, ale w braku argumentów szybko wym iękł… Ja w odróżnieniu przedstawiam tam konkretne argumenty, których nie ma sensu przepisywać – kto ciekaw – link powyżej
wontek mnie się urwał
brednia, głupota, kompromitacja
“Ja w odróżnieniu przedstawiam tam konkretne argumenty”
Tiaaa. Słynne argumenty Starego Szofera.
Kiedy przytoczyłem konkretne przepisy ustawy PoRD, wskazujące, że Szofer wypisuje kompletne idiotyzmy, kontrargumentem Szofera było to, że jestem patologicznym kłamcą i że to bredni, którymi zaśmiecam dyskusję.
Musiałbym być kompletnym idiotą, żeby wklejać nieistniejące przepisy, w sytuacji, w której każdy w przeciągu sekund jest to w stanie sprawdzić, ale, jak już to wielokrotnie pisałem, jeżeli fakty nie zgadzają się ze Starym Szoferem, to tym gorzej dla faktów 😀
brednia, głupota, kompromitacja
Ś w i n i a k r a d n ą c a c u d z e p s e u d o n i m y do ch l e w a!
Kolejny raz “Ja” prowokuje mnie by zaśmiecić to miejsce, wypisując swoje patologiczne kłamstwa – nic z tego karmy nie będzie, a kto ciekaw dlaczego, może poczytać tu: https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:3b7tBmi9L_YJ:https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=safari
2
Pojazdowi uprzywilejowanemu nie ustepujemy pierwszeństwa, a mamy ułatwić przejazd. Proponuję czytać PoRD dokładniej. 🙂
Zadawałem już to pytanie, ale powtórzę: czym się różnią czynności jakie mamy wykonać gdy ustępujemy pierwszeństwa, od czynności jakie mamy wykonać “ułatwiając przejazd” a konkretnie opisane w art 9 PRD? Tylko podkreślam CZYNNOŚCI, a nie nazwa!
Pytanie to jest pozbawione sensu i świadczy o kompletnym braku zrozumienia czym są przepisy prawa o ruchu drogowym i czym są definicje zawarte w ustawie.
W warunkach ruchu drogowego może się zdarzyć wiele sytuacji, w których kierujący mający pierwszeństwo będzie zobowiązany do zachowania się w sposób, jaki jest zawarty w definicji ustąpienia pierwszeństwa. NIE BĘDZIE TO OZNACZAŁO, ŻE STRACIŁ ON PIERWSZEŃSTWO.
Dopóki nie zrozumiesz tej prostej rzeczy, dalsza dyskusja jest pozbawiona sensu, bo to dyskusja ze ślepym o kolorach.
brednia, głupota, destylacja
Ś w i n i a k r a d n ą c a c u d z e p s e u d o n i m y d o c h l e w a!
Zero karmy dla trolla – łgarza a uzasadnienie jest tu: https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:3b7tBmi9L_YJ:https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=safari
Możesz wkleić link do tego wątku jeszcze 100 razy.
Niczego to nie zmieni.
Skompromitowałeś się w nim tak samo, jak w każdym innym.
Jesteś błaznem i nikt już tutaj nie uwierzy w twoją rzekomą wiedzę i doświadczenie w poruszaniu się po drogach.
Możesz sobie udawać, że to nie koniec, ale to koniec Starego Szofera – przynajmniej na PD.
każdy kto przeczyta link, nie uwierzy więcej tobie patologiczny kłamco – milo patrzeć jak się miotasz, na widok tego linku – a uprzedzałem: kłamstwo ma krótkie nogi chi, chi…..
Gwoli ścisłości: podpisuję się pod wszystkim, co w tamtym wątku napisałem i tak, jak już ci wielokrotnie pisałem – ten wątek, podobnie jak wszystkie inne, w których obnażyłem twoją ignorancję jest dla ciebie kompromitacją.
Winę ponosi policjant bo nie zachował szczególnej ostrożności wjeżdżając na skrzyżowanie na sygnale, przez to jest dziecko w ciężkim stanie
A Stary S. napisze zaraz, że kierowca osobówki nie miał pierwszeństwa (podobnie jak piesza na przejściu) i uzna go współwinnym zderzenia.
Fajnie się czyta wypowiedź Szofera, jak się biedny nakombinuje, żeby z jednej strony znowu się nie zbłaźnić w wątku o zdarzeniu z pojazdem uprzywilejowanym, a z drugiej strony nie przyznać się, że w poprzednim takim wątku nawypisywał niewiarygodnych bzdur 😀
Cóż łgarz zawsze będzie łgarzem – odnalazła się nasza dyskusja i każdy możne to poczytać: https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:3b7tBmi9L_YJ:https://polskiedrogi-tv.pl/bliskie-spotkanie-pieszej-z-ambulansem/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=safari
sad przychyli się do mojej wykładni prawa
Jak zwykle wypowiadasz się w sprawach, w których tylko Ja mam rację
Winę ponosi policjant bo nie zachował szczególnej ostrożności wjeżdżając na skrzyżowanie na sygnale, przez to jest dziecko w ciężkim stanie, mówią o Tym TV
Nooo po grubasie, jak dla mnie to zabrać uprawnienia do kierowania pojazdem służbowym , resztę służby jako zwykły krawężnik, może to nauczy go myślenia
…taaa, a osobówką jechał przez skrzyżowanie nie więcej, niż 50 km/h, żeby zareagować w nieprzewidzianej sytuacji.
Miał zielone wiec mogl jechac nawet z otwarta szyba
Mógł i co? Się najechał. Bo mógł. Ja się rozglądam nawet wjeżdżając na zielonym i nie pizgam 80 km/h albo więcej po ruchliwych skrzyżowaniach.
No właśnie, stan wojenny a ten na dupie nie siedział w domciu.
I po 15 latkach emeryturka, chcesz na takiego płacić?
wyjedź jak nie pasi
Nie pasi, ale zostanę bo przez 15 lat nie zarobisz na emerytury swoich wstępnych
Panie władzo! Spsułeś pan światła! Tam się naprawdę trudno jeździ jak niema świateł…