Yoko-Geri na przejściu dla pieszych
Yoko-Geri, czyli kopnięcie w bok przeciwnika. W tym przypadku przeciwnikiem okazał się samochód osobowy, a do “walki” doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych.
Yoko-Geri, czyli kopnięcie w bok przeciwnika. W tym przypadku przeciwnikiem okazał się samochód osobowy, a do “walki” doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych.
33 komentarze do "Yoko-Geri na przejściu dla pieszych"
Kozak rozładował swoją frustrację, a tam pewnie jakaś baba w alte,i – jakby tak zrobili chłopcy w vw-t4 jadący na budowę, to by się im jeszcze ukłonił. I nie mówię że ta “baba” dobrze zrobiła, ale babom to k*rwa każdy kozak zwracać uwagę, a 2-metrowym władcom pierścieni to już mniej odważni.
i tu się z Tobą w pełni zgadzam
A co mnie to obchodzi?
Wiem, że niektórych Stary mierzi, ale proszę mnie nie mieszć w te gierki.
Jontek z szychty wracoł, pioch z fuzekli wytrząsoł i na przejście jak te cymboły z osobówek wjechoł.
Zarówno ten woźnica, jak również pieszy, powinni zostać ukarani za swoje zachowanie.
Woźnica powinien był rzecz jasna zatrzymać się przed przejściem i przepuścić pieszego, swoim durnym zachowaniem naraził życie człowieka na niebezpieczeństwo. Niemniej zachowanie drugiego członka tego zajścia bynajmniej nie jest akceptowalne, do tego stopnia, że powinna zająć się nim policja.
mądrości drugiego członka
Zapewne tego dnia kierowca nauczył się więcej o prowadzeniu niż przez całą swoją karierę kierowcy razem wziętą. Pytanie czy jest na tyle ogarnięty aby wyciągnąć wnioski?
Czyli jak następnym razem pieszy wlezie mi na czerwonym, to powinienem się zatrzymać i kopnąć go w d…. żeby “nauczył się więcej o przechodzeniu przez jezdnie niż przez całą swoją karierę pieszego razem wziętą”?
Nie. Powinieneś posłuchać mądrzejszych i więcej nie popisywać sie swoją głupotą publicznie.
śleper, a mundry
Moze ten kierujacy do samego konca nie dowiedzial sie o co chodzi.
… Jesli np jechal w korku grajac na telefonie, az do chwili gdy ktos mu otworzyl drzwi i zbluzgal…
Było wyrwać dziada z auta i mu jebnąć
Może od razu zastrzelić?
A gdyby “dziad” okazał się karkiem i Tobie “jebnął”?
zaś tam dziad, to Jontek z szychty wracoł
To akurat było mae-geri, jeśli już. Kolega “weźnie i poszuka” co to jest yoko-geri 😉
Masz 100% racji.
Chciał zabłysnąć i nie wyszło
HaHaHa
Jak to było Yoko Geri, to moja stara jest Yoko Ono
a moja dżon lemon!!!!!!!
Dżem Lenon
Kierowca wymusił pierwszeństwo i powinien zapłacić mandat, ale nie usprawiedliwia to kopania w samochód – tu sprawa karna za uszkodzenie mienia. Kolejny fakt, to otwieranie drzwi samochodu – mógł w odpowiedzi dostać porcję gazu w pysk i słusznie by mu się należała!
Mnie dość często się zdarza, iż inny kierowca wymusza pierwszeństwo – co najwyżej go obrąbię i jadę dalej
Za używanie klaksonu w celu “obtrąbiania” kogoś też jest mandat.
to zależy od tego gdzie go użyjesz i w jakim momencie – poza terenem zabudowanym w ogóle “zero strachu” , bo nie ma zakazu, w terenie – gdy naciśniesz klakson w momencie zajechania drogi, to “ostrzegasz przed niebezpieczeństwem” – kiedyś jeden taki, wyjechał mi na czerwonym przed maskę – zahamowałem i oczywiście klakson, pech chciał, że tuż za nim jechała drogówka i jak myślisz komu mandat wlepili?
mało mnie to interesuje, a nawet mam to w piźbzie
mało mnie to interesuje, a nawet mam to w piźbzie
skoro mosz piżbzie, to jo ci jom obrąbie
ś w i n i a
k r a d n ą c a
p s e u d o n i m y
d o
c h l e w a
Więc tak:
– żadne to yoko geri, bliżej temu było do mae geri
– nawet nie dotknął karoserii.
I tak obaj zachowali się niewłaściwie.
Pozdrawiam
Twórcą teorii stożka jest Dariusz Wypiór znany jako Pikuś, który przy pomocy młodszego adiunkta wsparcia matematyki stosowanej w oparciu o jego dorobek naukowy Waldemara Kajdasa potwierdził słuszność i celowość tezy. Pierwszy publiczny odczyt miał miejsce w małopolskiej miejscowości Chocznia k/Wadowic w sierpniu 2005 roku. W krótkim czasie od pierwszego odczytu zostało powołanych kilka for dyskusyjnych, na których uczestnicy posługując się aparatem matematycznym jak i empirycznym zgodzili się, a także potwierdziło teorie stożka.
Frustracja wyborcy bis-komuny sięga już szczytu. Nie na takieł Polskie głosował on.
…i nie na takiego Andzieja!
Cokolwiek na potwierdzenie, czy takie pieprzenie dla pieprzenia?