Zatrzymanie pijanego kierowcy
Autor po zatrzymaniu odebrał kierowcy kluczyki. Wynik badania alkomatem był podany w miligramach, więc szofer, który kierował na podwójnym gazie wydmuchał ok. 1,8 promila.
Brawa dla autora, który nie pozostał obojętny i postanowił interweniować.
20 komentarzy do "Zatrzymanie pijanego kierowcy"
Mogłeś go pouczyć społeczniaku
Jebnę Cię kijem bejsbolowym w ryj, a chwilę potem ostrzegę, ze robię wymach i żebyś uważał. Nie pozdrawiam.
Będziesz miał wesoło jak to on pierwszy wyciągnie “dziewiątke” i przestrzeli ci ramie/kolano/ klate czy łeb i powie żebyś stąd szybkim krokiem oddalał bo cie może zastrzelić. Ups.. za późno, to już sie stało. Wiesz jakie to uczucie dostać ołowiem?
Przez takich ch… jak ty, ten kraj właśnie tak wygląda jak wygląda!!!!!!!
To oczywiście do “kazika”…
jaki procent wypadków powodują nietrzeźwi kierowcy ?
góra 3%
100% wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych.
Myślec że jakieś 10% z puli pijanych na drogach powoduje wypadki ale ciężko to sprawdzić bo nie wiadomo ile pijanych wyjeżdża na drogi. Jeśli natomiast pytasz ogólnie za ile wypadków odpowiadają pijani kierowcy to pytanie jest po prostu głupie…
tez mi wielkie halo też czasem jade po kilku piwach. ale na szczescie sa grupy na FB co ostrzegają. Chwała internetowi
Miło posłuchać Wankla <3
Niezłą wprawę musiał mieć w jeździe po pijanemu, skoro poza kilkoma wypadami na przeciwny pas, tak dobrze mu to szło przy prawie 2 promilach. Pewnie wiele lat praktyki. 🙂
nie jezdzileś to nie wiesz?
Szczerze mówiąc bohater główny przez pierwszą połowę tego nagrania zachował się jak przeciętny kierowca. W życiu bym nie pomyślał, że może być on naj*bany. Dopiero w drugiej połowie impreza dotarła do głowy. Wydaje mi się, że autor też miał wątpliwości dlatego tak długo zwlekał z telefonem na policję. Nie mniej jednak – kłaniam się w pas przed autorem i dziękuję za interwencję a pijanemu kierowcy na drogę przekazuję międzynarodowy znak pokoju.
Dokładnie tak było. Jazda na czołówkę to tylko przypuszczenia. Dalej sam się pogrążył.
No musze pogratulować wprawnego oka..szczerze to chyba bym nie pomyślał, że ktoś nawalony jedzie w Mondeo. Co innego jak się ogląda filmik o tytule Pijany kierowca, ale tak jadąc za nim raczej bym nie wpadł na to. Gratulacje za udane łowy!
Tępić debili “na podwójnym gazie”. Wszelkimi metodami. Bezapelacyjnie. Dodatkowy bonus dla Pana kierowcy za Depeche Mode 😉
Szeryf-pieniacz-kamerkowicz.
Mondeo jechało bezpieczniej niż niejeden trzeźwy.
Co janusz, obejrzałeś się w “internetach” i zapiekło 😛
Pierwsze słyszę, żeby mondeo było pojazdem autonomicznym.