Polskie Drogi
|
Menu
Strona główna
PO CO TO WSZYSTKO❓
instagramPD
W MEDIACH
POLITYKA PRYWATNOŚCI
KONTAKT
‹
Samozwańczy szeryf z lizakiem
—
Ustawka “kibiców” na autostradzie A2
›
Zderzenie na DW 163
wrz 25 2018
Kategoria:
OKIEM KAMERY
Kolejny nieudany lewoskręt (a może bardziej nieudane wyprzedzanie?)
https://youtu.be/EDw89Wdpw8c
do góry
58 komentarzy
do "
Zderzenie na DW 163
"
Krzysiek
pisze:
26/09/2018 o 20:15
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
26/09/2018 o 23:27
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 18:18
Odpowiedz
Report comment
B.B.
pisze:
25/09/2018 o 19:11
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 19:24
Odpowiedz
Report comment
Azi
pisze:
25/09/2018 o 14:00
Odpowiedz
Report comment
j
pisze:
25/09/2018 o 15:01
Odpowiedz
Report comment
Pavlo
pisze:
25/09/2018 o 13:52
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 13:59
Odpowiedz
Report comment
hihi
pisze:
25/09/2018 o 14:36
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 14:55
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 18:07
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 18:10
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 19:56
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 20:10
Odpowiedz
Report comment
hihi
pisze:
25/09/2018 o 18:47
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 19:42
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 20:12
Odpowiedz
Report comment
hihi
pisze:
25/09/2018 o 22:28
Odpowiedz
Report comment
Pavlo
pisze:
25/09/2018 o 22:01
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 22:17
Odpowiedz
Report comment
szym
pisze:
30/09/2018 o 15:50
Odpowiedz
Report comment
j
pisze:
25/09/2018 o 15:10
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 18:10
Odpowiedz
Report comment
j
pisze:
25/09/2018 o 20:12
Odpowiedz
Report comment
MK
pisze:
25/09/2018 o 17:07
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 18:15
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 18:33
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 18:24
Odpowiedz
Report comment
Trollcatcher
pisze:
25/09/2018 o 13:35
Odpowiedz
Report comment
munio
pisze:
25/09/2018 o 12:35
Odpowiedz
Report comment
Słoneczko
pisze:
25/09/2018 o 12:08
Odpowiedz
Report comment
hekto
pisze:
25/09/2018 o 13:12
Odpowiedz
Report comment
Rafal
pisze:
25/09/2018 o 17:31
Odpowiedz
Report comment
sdf
pisze:
25/09/2018 o 11:51
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 13:56
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 19:12
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 19:58
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 20:19
Odpowiedz
Report comment
Michał
pisze:
25/09/2018 o 11:33
Odpowiedz
Report comment
Tomasz
pisze:
25/09/2018 o 11:53
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 13:57
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 19:21
Odpowiedz
Report comment
Borek
pisze:
25/09/2018 o 20:01
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
25/09/2018 o 20:21
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
26/09/2018 o 00:21
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
26/09/2018 o 01:01
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
26/09/2018 o 01:14
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
26/09/2018 o 06:25
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
26/09/2018 o 08:08
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
26/09/2018 o 16:29
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
26/09/2018 o 19:19
Odpowiedz
Report comment
bladteth
pisze:
26/09/2018 o 19:43
Stary Szofer
pisze:
26/09/2018 o 23:24
bladteth
pisze:
27/09/2018 o 11:00
Stary Szofer
pisze:
27/09/2018 o 18:15
bladteth
pisze:
27/09/2018 o 22:32
Stary Szofer
pisze:
28/09/2018 o 14:54
Cancel Reply
Skomentuj...
Imię
Email
Δ
Ostatnie wpisy
Szukaj
lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
Kategorie
Kategorie
Wybierz kategorię
AGRESJA (444)
ANKIETY (9)
AQUAPLANING (10)
ARTYKUŁY (23)
AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE (849)
DACHOWANIA (214)
DROGI SZYBKIEGO RUCHU (162)
HULAJNOGI (11)
JEDŹ BEZPIECZNIE (308)
KAMPANIE SPOŁECZNE (120)
MONITORING (561)
MOTOCYKLIŚCI (401)
O WŁOS (976)
OKIEM KAMERY (1 520)
PIESI (840)
POD WPŁYWEM… (208)
POLSKIE DROGI – ODCINKI (194)
POŚCIGI (45)
POŚLIZGI (526)
POTRĄCENIA (429)
PRZEJAZDY KOLEJOWE / TRAMWAJE (165)
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE (550)
ROWERZYŚCI (366)
ŚMIESZNE (182)
SZERYFOWIE (18)
UPRZYWILEJOWANE (154)
WYMUSZENIA (17)
wyprzedzaczPL (17)
WYPRZEDZANIE (130)
ZWIERZĘTA (93)
Archiwa
Archiwa
Wybierz miesiąc
listopad 2023 (13)
wrzesień 2023 (1)
sierpień 2023 (3)
lipiec 2023 (1)
czerwiec 2023 (3)
kwiecień 2023 (2)
marzec 2023 (3)
luty 2023 (6)
styczeń 2023 (11)
grudzień 2022 (7)
listopad 2022 (8)
październik 2022 (5)
wrzesień 2022 (2)
sierpień 2022 (3)
lipiec 2022 (2)
czerwiec 2022 (8)
maj 2022 (4)
kwiecień 2022 (13)
marzec 2022 (2)
luty 2022 (3)
styczeń 2022 (4)
grudzień 2021 (4)
listopad 2021 (6)
październik 2021 (12)
wrzesień 2021 (14)
sierpień 2021 (10)
lipiec 2021 (18)
czerwiec 2021 (16)
maj 2021 (17)
kwiecień 2021 (16)
marzec 2021 (17)
luty 2021 (31)
styczeń 2021 (21)
grudzień 2020 (30)
listopad 2020 (39)
październik 2020 (36)
wrzesień 2020 (24)
sierpień 2020 (24)
lipiec 2020 (36)
czerwiec 2020 (51)
maj 2020 (27)
kwiecień 2020 (19)
marzec 2020 (33)
luty 2020 (63)
styczeń 2020 (64)
grudzień 2019 (65)
listopad 2019 (76)
październik 2019 (81)
wrzesień 2019 (57)
sierpień 2019 (66)
lipiec 2019 (57)
czerwiec 2019 (49)
maj 2019 (67)
kwiecień 2019 (76)
marzec 2019 (90)
luty 2019 (64)
styczeń 2019 (70)
grudzień 2018 (67)
listopad 2018 (65)
październik 2018 (75)
wrzesień 2018 (79)
sierpień 2018 (74)
lipiec 2018 (63)
czerwiec 2018 (67)
maj 2018 (85)
kwiecień 2018 (79)
marzec 2018 (76)
luty 2018 (66)
styczeń 2018 (63)
grudzień 2017 (76)
listopad 2017 (80)
październik 2017 (91)
wrzesień 2017 (104)
sierpień 2017 (88)
lipiec 2017 (95)
czerwiec 2017 (91)
maj 2017 (94)
kwiecień 2017 (90)
marzec 2017 (80)
luty 2017 (96)
styczeń 2017 (89)
grudzień 2016 (81)
listopad 2016 (68)
październik 2016 (74)
wrzesień 2016 (65)
sierpień 2016 (67)
lipiec 2016 (54)
czerwiec 2016 (55)
maj 2016 (50)
kwiecień 2016 (53)
marzec 2016 (47)
luty 2016 (52)
styczeń 2016 (47)
grudzień 2015 (38)
listopad 2015 (38)
październik 2015 (35)
wrzesień 2015 (34)
sierpień 2015 (35)
lipiec 2015 (55)
czerwiec 2015 (39)
maj 2015 (34)
kwiecień 2015 (32)
marzec 2015 (36)
luty 2015 (34)
styczeń 2015 (37)
grudzień 2014 (34)
listopad 2014 (37)
październik 2014 (23)
wrzesień 2014 (26)
sierpień 2014 (14)
lipiec 2014 (16)
czerwiec 2014 (11)
maj 2014 (27)
Skip to content
Open toolbar
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Zmniejsz tekst
Zmniejsz tekst
Skala szarości
Skala szarości
Wysoki kontrast
Wysoki kontrast
Negatyw
Negatyw
Jasne tło
Jasne tło
Podkreśl linki
Podkreśl linki
Reset
Reset
58 komentarzy do "Zderzenie na DW 163"
Jasno widać, że w tym miejscu jest przerywana, więc wyprzedzanie jest dozwolone i jeden z kierowców skorzystał z przysługującego mu prawa (wyprzedzanie nie musi ograniczać się do jednego pojazdu na raz), natomiast użytkownik pojazdu, który skręcał, jest winnym kolizji, gdyż miał obowiązek wykonać ten manewr bezpiecznie, nie powodując utrudnień w ruchu.
SKRĘCAJĄCY ZAWSZE MA OBOWIĄZEK UPEWNIĆ SIĘ, ŻE MOŻE WYKONAĆ MANEWR BEZPIECZNIE! – patrzenie w lusterko nie boli.
Choć zgadzam się z Twoją konkluzją, to sama sprawa, nie jest taka prosta – poczytaj tą dyskusję zwłaszcza wymianę zdań na samym dole
Kolejny film z tym samym i kolejni obrońcy zjeżdżającego z drogi. A wykładnia jest prosta: jeśli zamierzamy zmienić kierunek ruchu, mamy zachować szczególną ostrożność, w szczególności upewnić się, czy nie wejdziemy w kolizję z innym prawidłowo poruszającym się pojazdem. Gdy skręcamy na skrzyżowaniu, nie mamy obowiązku sprawdzać, czy ktoś nas nie wyprzedza, bo wyprzedzanie jest zabronione. Zjeżdżając z drogi, już taki obowiązek na mamy, gdyż tam wyprzedzanie jest dopuszczalne. Oczywiście pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w lewo należy wyprzedzać z prawej, tylko dotyczy to sytuacji, gdy migacz został odpowiednio wcześnie włączony i jest widoczny. Włączenie lewego kierunkowskazu, gdy jadący z tyłu rozpoczął już manewr wyprzedzania, nie upoważnia do zajeżdżania mu drogi.
Tylko nie zapomnij o paragrafie, który zabrania wyprzedzania z lewej strony pojazdu, który sygnalizuje (jak tutaj) skręt w lewo.
B.B. Przecież napisałem: ” Oczywiście pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w lewo należy wyprzedzać z prawej, tylko dotyczy to sytuacji, gdy migacz został odpowiednio wcześnie włączony i jest widoczny. Włączenie lewego kierunkowskazu, gdy jadący z tyłu rozpoczął już manewr wyprzedzania, nie upoważnia do zajeżdżania mu drogi” – czy jeśli ktoś kogo wyprzedzam, włączy migacz gdy już go mijam, to mam hamować? “tylko nie zapomnij” – o zasadzie racjonalnego myślenia ustawodawcy.
Kierunkowskaz służy do informowania o zamiarze wykonania manewru – jak się już zaczyna skręcać to włączanie go nie ma sensu.
Lusterka nie są elementem poprawiającym estetykę auta.
Takie podstawowe elementy odróżniają słabych kierowców od przeciętnego użytkownika drogi. Moim zdaniem:
Niesygnalizowanie manewrów oraz niepatrzenie w lusterka to powinno być automatyczne skierowanie na szkolenie doszkalające (powiedzmy kilkanaście/kilkadziesiąt godzin jazdy z instruktorem na koszt sprawcy). Recydywa = utrata prawka.
Dlaczego tak restrykcyjnie? Dlatego że na drogach jest multum pseudo-kierowców, którzy stanowią ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla innych. Pal licho jak Ci taki wgniecie drzwi ale jak przy wyprzedzaniu jakiś amator zepchnie Cię na drzewo albo do rowu, tylko dlatego że akurat zapomniał włączyć kierunkowskaz zjeżdżając na posesje, to robi się niefajnie.
Nie rozumiem jak można dawać prawo jazdy wszystkim jak leci. Ile osób przystępuje do egzaminu nasty raz? Ilu z kursantów popełnia tragiczne błędy a i tak podchodzą do kolejnego egzaminu? A ile osób boi się jeździć i jadą zaporowo 50 na godzinę trzymając się osi jezdni?
Auto to nie zabawka. Często jadę z rodziną i chcę dotrzeć do celu bezpiecznie.
święta prawda.
system egzaminacyjny – jak każdy system – doskonały nie jest i czasem wychodzą jego błędy i ktoś przez przypadek dostanie prawko.
szacunek dla ludzi, którzy pomimo, że mają prawko, nie robią z niego użytku ze względu na to, że nie czują się pewnie za kółkiem. drogi nie są dla wszystkich.
Takich sytuacji jest tutaj mnóstwo i komentarze jednoznaczne – zawsze winny jest skręcający. Jak więc chcecie, żeby coś się zmieniło na drogach? Jeśli ktoś wyprzedza, to bierze za to pełną odpowiedzialność z tego faktu. Jak ktoś napisał, samochód przede mną nie zwalnia bez powodu. Może ktoś wtargnął na jezdnie, może jest jakaś przeszkoda, a może właśnie chce skręcić, ale zagapił się i zasygnalizował to zbyt późno. No ale tutaj sami zapierdalacze. Zapierdalać, zapierdalać, nie stać, nie czekać, zapierdalać. Zapierdalanie to sens życia. Wyprzedzanie, zapierdalanie… Bez opamiętania. Tymczasem skręcając w lewo upewniam się, że nie jedzie nic z przeciwka. Kropka. Jeśli prawo w tej sytuacji wini skręcającego, znaczy że to nie jest prawo. To jest przyzwolenie do zapierdalania.
Na szczęście takiego prawa nie ma, są tylko głupie interpretacje, również prawników. Dlatego czasem podobne spory trafiają aż do SN, a ten powtarza w kółko że skręcający nie ma obowiązku upewniania się czy ktoś go nie wyprzedza. Oto przykład – http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/III%20KK%20109-12.pdf
Niestety nie mamy prawa precedensowego (a może i szczęśliwie), więc w kółko naciągacze będą próbowali coś ugrać na własnym błędzie. Prawo to ciągła walka na przekonywanie do swoich racji.
bo lusterka w samochodach przecież służą do ozdoby
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/960824,zasygnalizowanie-skretu-w-lewo-to-za-malo.html
Wydaje mi się, że pełne orzeczenie SN z uzasadnieniem z roku 2013 jest chyba bardziej wiarygodne niż jakiś bzdurny artykuł w bzdurnej gazecie, powołujący się na orzeczenie SN z roku 1975 czyli z poprzedniego stanu prawnego. O czym zresztą w nowszym orzeczeniu też wspomniano, że tamten stan prawny już się dawno zmienił, a ludzie wciąż nim żyją tak jakby obowiązywał.
Przyznaj śmieszku, że nie przeczytałeś więcej niż pół akapitu z orzeczenia które wkleiłem, o ile w ogóle je otworzyłeś. Proponuję uaktualnić wiedzę.
Borek, twierdzisz, iż prawa zobowiązującego zjeżdżającego z drogi, do upewnienia się, czy nie jest właśnie wyprzedzany nie ma (są tylko głupie interpretacje) po czym wklejasz link, do wyroku SN dotyczącego diametralnie rożnej sytuacji, bo skręcania na skrzyżowaniu, gdzie manewr wyprzedzania jest zabroniony! hihi wskazuje Ci artykuł w branżowej gazecie, dotyczący właśnie zjeżdżania z drogi, to go nazywasz “bzdurnym artykułem w bzdurnej gazecie” – pogratulować pewności siebie, która dorównuje Twojej ignorancji – naucz się odróżniać zjazd z drogi gdzie manewr wyprzedania jest dozwolony, co nakłada na nieskracającego mającego zachować szczególną ostrożność obowiązek upewnienia się, czy ktoś takiego manewru już nie rozpoczął, od sytuacji na skrzyżowaniu, gdzie skręcający nie musi tego robić, gdyż tam wyprzedzanie jest zabronione, zatem zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania, ma prawo założyć iż wyprzedzany nie będzie.
Mała poprawka fragment ” zjazd z drogi gdzie manewr wyprzedania jest dozwolony, co nakłada na nieskracającego mającego zachować szczególną ostrożność obowiązek” miał oczywiście brzmieć: zjazd z drogi gdzie manewr wyprzedania jest dozwolony, co nakłada na skracającego mającego zachować szczególną ostrożność obowiązek”.
“twierdzisz, iż prawa zobowiązującego zjeżdżającego z drogi, do upewnienia się, czy nie jest właśnie wyprzedzany nie ma” – bo nie ma, SN wprost to stwierdził w tym właśnie orzeczeniu w sposób ogólny. Specjalnie dla ciebie zacytuję, bo jesteś kolejnym leniem który więcej pisze niż czyta i nie potrafił tego znaleźć. Czytaj uważnie i dalszą dyskusję na ten temat podejmuj z autorem poniższego, czyli dowolnym z tych trzech sędziów:
”
Podkreślić także należy, że żaden z przepisów ustawy – Prawo o ruchu drogowym nie zobowiązuje kierującego, który zamierza wykonać skręt w lewo do upewnienia się, czy nie jest wyprzedzany. Zarazem jednak ustawodawca – w przepisach regulujących obowiązki uczestników ruchu drogowego ciążące na nich w związku z innymi manewrami, np. w związku z manewrem wyprzedzania – art. 24 ust. 1 pkt p.r.d., wprost nakłada taki nakaz na kierującego pojazdem przystępującym do wykonania takiego manewru, obligując go do upewnienia się, czy nie zachodzą przeszkody wymienione w pktach 1 – 3 .
Oznacza to również, że na gruncie ustawy – Prawo o ruchu drogowym występuje pojęcie ostrożności podniesionej do granic obowiązku upewnienia się, że wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia, ale to legislator zdecydował z jakimi manewrami wiąże się ten poziom szczególnej ostrożności. Choć więc wyprzedzanie niewątpliwie wiąże się ze zmianą pasa ruchu, ustawodawca nie uznał za unormowanie wystarczające i generujące obowiązek upewnienia się, że manewr ten nie spowoduje zagrożenia, umieszczenia w przepisie art. 24 ust. 2 p.r.d., samego połączenia wykonywania 8 tego manewru z nakazem szczególnej ostrożności i sam uzupełnił go nakazem upewnienia się – jeszcze przed wyprzedzaniem, czy nie wystąpiły okoliczności wymienione w art. 24 ust. 1 pkt 1 – 3 p.r.d. Zatem brak takiego postanowienia w przepisach prawa o ruchu drogowym co do manewru zmiany kierunku jazdy wskazuje, że nie było intencją ustawodawcy objęcie takim obowiązkiem również tego manewru ”
Zadowolony?
Wyobraź sobie, że uzasadnienie SN przeczytałem całe, choć po kilku zdaniach już wiedziałem, iż dotyczy innej niż na filmie sytuacji. To co prezentujesz powyżej, to wyrwany z kontekstu fragment, fragment odnoszący się do SKRĘCANIA NA SKRZYŻOWANIU, a nie zjeżdżania z drogi! Nie obronisz bzdury którą napisałeś, cytując wyrwane z kontekstu fragmenty orzeczenia!
nie ważne akapity i kto ma rację. Ważny jest rozsądek i wyobraźnia, tak na drodze jak i w całym życiu. Mam w samochodzie lusterka i m.in korzystam z nich przy zmianie pasa, czy kierunku jazdy, co i tobie gorąco polecam
A ja mam przednią szybę przez którą widzę czy mogę bezpiecznie wyprzedzić czy nie. Argumentów rzeczowych brakło to lecimy osobiście, co? Amator…
Jak przez tą szybę zobaczysz pojazd który nagle wjeżdża Ci “pod maskę” , to będziesz miał bardzo rzeczowy argument!
ta, i królika w kapeluszu za tą szybą.
Jak ktoś ci na pełnej ku..ie wjedzie w bok, bo według ciebie miałeś prawo nie spojrzeć w lusterko, to może nie być fajnie. Pół biedy jak będziesz jechał sam, ale nie waż się tego robić mając ze sobą pasażera , teoretyku drogowy
Powiedz mi jeszcze, że skręcając w lewo patrzysz w lusterko za każdym razem. Chyba kpisz sobie. Nie ma na to czasu, patrzysz przed siebie czy z przeciwka nic nie nadjeżdża. Nawet jeśli na 2-3 sekundy spojrzysz w lusterko boczne to nic w nim nie widzisz, bo gość nie zaczął jeszcze wyprzedzać. Poza tym na Litość Boską, zacznijcie wreszcie myśleć. Czemu skręcając w lewo mam patrzeć czy ktoś nie jedzie przypadkiem pod prąd? Na co mam jeszcze zwracać uwagę? Czy przypadkiem UFO nie nadlatuje z prawej?
Pavlo – ręce opadają jak się czyta takie głupoty! Tak, zawsze jeśli skręcam w lewo poza skrzyżowaniem to patrzę w lusterko! Nie ma czasu? – no tu już pojechałeś! Jest dokładnie odwrotnie! – dopóki nie upewnisz się, że dany manewr może być bezpiecznie wykonany, nie wolno go wykonywać! Jeśli uważasz, że jak Ci brakuje czasu, to możesz nie patrzeć, tylko jechać, to naprawdę oddaj prawko, bo stwarzasz śmiertelne zagrożenie na drodze! Jest stara zasada: “nie widzisz – nie jedź” . Jak mam skręcić w lewo poza skrzyżowaniem, to po pierwsze dużo wcześniej włączam lewy kierunkowskaz i zmniejszam prędkość, zerkając w lusterko, co się dzieje za mną zbliżam się do osi jezdni. Jeśli nie mam pewności, że mogę bezpiecznie skręcać (nie ważne czy ktoś nadjeżdża z przodu, czy z tyłu) zatrzymuje się na środku z włączonym migaczem i czekam na możliwość bezpiecznego wykonania manewru – gdzie tu brak czasu?
Krwa gorzej… patrze w to lusterko conajmniej dwa razy. A także we wsteczne. To co się dzieje za Tobą jest rownie wazne jak to co przed toba. Praktycznie to patrze w lusterka co chwilę nawet jak nie wykonuje zadnych manewrów…
Czyli gdyby w sytuacji podobnej jak na powyższym filmie osoba skręcająca nie skręcała tylko chciała wyprzedzić, np. rowerzystę i wjechała pod koła wyprzedzającego to wina byłaby po stronie tej osoby – to jasno wynika z przepisu nt. wyprzedzania.
W takim razie co stoi na przeszkodzie, aby ta osoba tłumaczyła się mówiąc, że wcale nie chciała wyprzedzać tylko skręcić w lewo? (zakładając oczywiście, że gdzieś w okolicy jest jakaś droga po lewej stronie, są kierunkowskazy, nie ma linii ciągłych, itp.). Czyja wina jest wtedy? 😛
A co stoi na przeszkodzie abyś cofnął komuś w zderzak, a potem się tłumaczył że to on ci wjechał w kufer? Tak samo – nic.
Wniosek jest taki, że to nie jest powód by automatycznie zrzucać winę na jedną osobę bo ktoś jest zbyt leniwy aby myśleć.
no i właśnie. wiedziałem, że jak zajdzie potrzeba użycia wyobraźni to będzie problem… chodzi mi o to, że nie może o winie decydować zdanie kierowcy, wersja jaką próbuje sprzedać. nie widzisz tu pewnego konfliktu? – jak skręcam to jego wina, jak wyprzedzam to moja. oba manewry zaczynają się podobnie.
A co ma sytuacja opisana w wyroku do tej na filmie.
Są dwie grupy takich kolizji:
– pierwsza, jak ta powyżej, gdzie winnym będzie kierowca pojazdu zjeżdżającego z drogi
– druga, gdzie do kolizji dochodzi na skrzyżowaniu, jak sytuacja opisana w wyroku i gdzie winnym będzie wyprzedzający
Twoja teoria upada po przypomnieniu, że na skrzyżowaniu sterowanym sygnalizacją albo o ruchu okrężnym można wyprzedzać – czy wtedy też z automatu winnym będzie wyprzedzający? Nie. Tak samo poza skrzyżowaniem nie zawsze winny będzie wyprzedzany/skręcający, bo np. mógł zawczasu sygnalizować manewr i wtedy jego wyprzedzanie z tej strony też jest zabronione.
Wbij to sobie do głowy że każdy przypadek jest inny, a my nie mamy prawa precedensu i wszystkie zdarzenia musimy rozpatrywać indywidualnie od początku do końca. Za łatwo byś chciał mieć w życiu, idź się uczyć przepisów jeżeli chcesz się chwalić ich znajomością.
A co to ma do sytuacji na filmie, albo w przytoczonym przez Ciebie wyroku SN? Czy tam był ruch okrężny, albo kierowany? Napisałeś bzdurę i rozpaczliwie usiłujesz jej bronić, włączając nieistotne wątki, ale nadal prezentujesz pewność siebie równą Twojej ignorancji.
Pavlo, rozumiem, iż jesteś zwolennikiem zakazu wyprzedzania w ogóle? Prawo jest słuszne – zabrania wyprzedzania na skrzyżowaniach, czyli w miejscach na ogół oznakowanych, z daleka widocznych itd, Nałożenie na wyprzedzającego obowiązku liczenia się z faktem, iż ktoś może w dowolnie wybranym momencie zjechać z drogi w lewo, w praktyce uniemożliwiło by wyprzedzanie, bo skoro gość którego wyprzedzam, może w każdej chwili zajechać mi drogę, to wyprzedzać się nie da…
Na nagraniu widać też nowe techniki. Nagrywający próbował klaksonem odwieść obu kierowców od zderzenia, ale nie posłuchali. ?
Jeden i drugi powinni trochę pomyśleć…
Dla swojego widzimisię kierowcy nie zwalniają w środku lasu, a szczególnie na wiosce, więc warto się zastanowić czy nie planuje jakiegoś manewru.
Niestety nagminne też jest skręcanie na boczne dróżki czy posesje bez sprawdzenia w lusterku czy można. No i włączanie kierunkowskazu już w trakcie manewru, zamiast te 5-10 sek wcześniej aby inni zdążyli wyłapać co zamierzamy. Jest wielu kierowców, ktrórzy nie mają problemu z tym, żeby kogoś z sąsiedniego pasa wpuścić przed siebie ale muszą wiedzieć co ktoś planuje i muszą mieć czas na rekację.
Był kierunek w czasie skrętu, może zbyt późno włączył. Było nie wyprzedzać !!!
Było siedzieć w domu.
A wytłumacz mi mistrzu od czego jest kierunkowskaz? Od sygnalizowania zamiaru skrętu, a nie sygnalizowania skrętu… Po co sygnalizować skręt? Jeśli włączył za późno co widać to jest jego wina, proste, jeśli wjedzie na skrzyżowanie za późno, na czerwonym i zabije kogoś to też bedziesz pisał tu że przecież miał wcześniej zielone ale wjechał za późno?
Nie jestem pewien, niech ktoś mnie najwyżej poprawi, skoro znak poziomy to linia przerywana to w takim razie wina jest po stronie osoby wykonującej skręt w lewo?
Nie, polecam lekturę – http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/III%20KK%20109-12.pdf
Ależ tak, tylko Borek ma się za eksperta, a skrzyżowania od zjazdu z drogi nie odróżna
Nie, nie mam się za eksperta, ja tylko cytuję ich wypowiedzi. Ciebie jednak mam za idiotę.
To skądinąd normalne, iż pewni siebie ignoranci, ludzi którzy cośkolwiek znają temat maja za idiotów, spotkałem kliku takich w mojej krajerze kierowcy: ależ byli pewni swego, że to ja jestem winny kolizji (w wypadku nigdy nie uczestniczyłem, ale kilka stłuczek owszem było), śmiali się ze mnie “jak chcesz, przyjedzie Policja to jeszcze mandat zapłacisz” – po rozmowie z Funkcjonariuszami nagle robili się tacy maleńcy… Wypowiedzi ekspertów jeszcze trzeba umieć pojąć i czytać W CAŁOŚCI, a nie w wybranych fragmentach!
Nie widzę niestety czy Mondeo miało włączony kierunkowskaz, wówczas większy nie miał prawa go wyprzedzać. Z drugiej strony to nie jest skrzyżowanie, więc manewr wyprzedzania jest dozwolony. Mondeo powinno się upewnić, czy nikt go nie wyprzedza, i wcześniej dać kierunkowskaz – a wydaje mi się, że tu w ogóle nie sygnalizował zamiaru skrętu…
Był kierunek, widać go już po zdarzeniu i jak auto już jest w rowie. Tak czy siak nie widać wcześniej. Może zaczął mrugać już wykonując manewr, wtedy właściwie sam sobie jest winien.
Manewr wyprzedzania dozwolony, ale to nie znaczy że wyprzedzający ma pierwszeństwo – http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/III%20KK%20109-12.pdf
Tu pierwszeństwo, ma ten, kto pierwszy rozpoczął manewr (wyrok SN dotyczy innej sytuacji) Wyprzedzający, gdy już rozpoczął manewr wyprzedzania (zjechał na lewy pas) ma prawo go dokończyć, skręcający, ma obowiązek sprawdzić, czy ktoś już go nie wyprzedza – powinien dużo wcześniej włączyć lewy kierunkowskaz i PATRZEĆ W LUSTERKO by się upewnić, czy jego migacz został dostrzeżony (ma zachować szczególną ostrożność) , a nie wjeżdżać “pod maskę” z zaskoczenia – wyprzedzający nie miał szans uniknąć kolizji, bez rajdowo/awaryjnego manewru – będąc w tej sytuacji, pewnie bym próbował: hamulec, puścić hamulec, skręt, ale sobie daję 20% – 30% szans że dałbym radę.
Jakbyś chociaż raz przeczytał orzeczenie które wkleiłem w całości, to byś zrozumiał. Po twoich wypowiedziach wnioskuję, że nie zrobiłeś pierwszego więc na drugie nie miałeś szans.
Przecież to Ty cytujesz wyrwany z kontekstu fragment uzasadnienia, a innym zarzucasz, że całości nie przeczytali – przyganiał kocioł garnkowi….
Który art. PoRD mówi, że pierwszeństwo ma wyprzedzający? Czy w definicji wyprzedzania (art.2) jest mowa o zmianie pasa ruchu? Skąd wiesz, w którym momencie pierwsze auto włączyło kierunkowskaz? Czy definicja “szczególnej ostrożności” zobowiązuje do upewnienia się, że kierunkowskaz został dostrzeżony (jak to w ogóle w praktyce wykonać?). Wyprzedzający miał szansę uniknąć kolizji. Wystarczyło by poprawnie ocenił sytuację na drodze i nie wyprzedzał pojazdu zwalniającego przed zjazdem na parking. Do tego manewr wykonał w ostatniej chwili, także włączając kierunkowskaz razem z rozpoczęciem zmiany pasa. Dobrze, że z tyłu nikt go nie wyprzedzał…
Już pisałem, że tu nie ma mowy o klasycznym pierwszeństwie – ma je ten kto pierwszy rozpoczął manewr. Wyprzedzający, owszem ma obowiązek upewnić się, ze pojazd przednim nie sygnalizuje zamiaru zmiany kierunku ruchu, ale “przed rozpoczęciem wyprzedzania” – czyli gdy już rozpoczął manewr, ma prawo go dokończyć! Gdyby skręcający wystarczajaco wcześnie zasygnalizował zamiar skrętu, to byłby wyprzedzany z prawej strony, ale on wykonał ten skręt nagle i niespodziewanie – wprost pod maskę wyprzedzajaćego
Też tak kiedyś myślałem, ale poczytałem orzecznictwo SN i przede wszystkim artykuł Kotowskiego (http://www.palestra.pl/pdf_pliki/140187649733_kotowski_granice.pdf) i zmieniłem zdanie. Manewr wyprzedzania też jest obarczony obowiązkiem zachowania szczególnej ostrożności (plus kilkoma dodatkowymi, o których art. 22 nie wspomina, więc to na wyprzedzającym ciąży większa odpowiedzialność za bezpieczeństwo), także gdy warunki się zmienią, to musisz reagować, co może oznaczać obowiązek wstrzymania manewru. Proste. Tutaj obaj kierowcy się nie popisali. W wielu poprzednich filmach – np. gdy skręcający dostaje strzał w bok od wyprzedzającego kilka pojazdów ze jednym razem – sytuacja jest znacznie bardziej oczywista.
Bardzo dobry artykuł, ale pisze mniej więcej to samo co ja. Wprawdzie autor wykazuje, iż wystarczy, jeśli zamierzający dokonać skrętu w lewo zasygnalizuje ten manewr wystarczajaco wcześnie (co ewidentnie nie miało miejsca na filmie) i nie ma obowiązku upewnienia się czy inni uczestnicy ruchu ten sygnał zauważyli. Polemizował bym z tym poglądem. Skoro w orzecznictwie na kierowcę pojazdu uprzywilejowanego nakłada się obowiązek upewnienia się czy jego sygnały zostały dostrzeżone, to podobny wymóg należy zastosować i tutaj, zwłaszcza, iż istnieje kilka obiektywnych przyczyn, mogących spowodować iż sygnał nie zostanie zauważony.
Dodam jeszcze, iż w sytuacji wyjazdu z podporządkowanej, gdy poruszający się drogą z pierwszeństwem sygnalizuje się zamiar skrętu, a pojedzie prosto za winnego uznaje się wyjeżdżającego z podporządkowanej – czyli tu włączenie migacza w praktyce nic nie znaczy, a przy lewoskręcie ma mieć znaczenie podstawowe?
Gdy wszyscy jadą prawidłowo teoretycznie skręcający sygnalizuje zamiar z dużym wyprzedzeniem, zatem wyprzedzający nawet gdy włączenie migacza zastanie go na lewym pasie ma czas by zareagować, niemniej nadal pozostaje pytanie do jakiego momentu włączenie migacza obliguje go do zaniechania manewru? Bo raczej bezdyskusyjne jest, iż jeśli właśnie mija sygnalizującego zamiar skrętu to nie ma obowiązku zaniechania manewru. W tym kontekście brak wymogu w stosunku do skręcającego upewnienia się czy nie jest wyprzedzany staje się mocno wątpliwy.
Dlatego zapytałem skąd wiesz kiedy skręcający włączył kierunkowskaz. Nie da się tego wywnioskować z filmu wyżej. Widać zaś to, że wyprzedzający miał jeszcze jedną czy dwie długości samochodu do auta, które wtedy zaczęło skręcać. Definicyjnie nie było więc wtedy jeszcze manewru wyprzedzania. To nie skręcający wjechał w bok wyprzedzającego, ale na odwrót. Wyprzedzający nie zastosował się po prostu do art. 24.1.1. PoRD a dało się uniknąć kolizji, co pokazuje zachowanie nagrywającego.
Migacza nie widać, za to wyprzedzający zaczyna manewr zmiany pasa na chwilę przed rozpoczęciem skrętu, przez skręcającego, przy czym na 100% skręcający nie ustawił się wcześniej przy osi jezdni – wykonał gwałtowny manewr, którym zaskoczył wyprzedzającego. Skręcający nie dopełnił więc ciążącego na nim obowiązku odpowiednio wcześniejszego zasygnalizowania zamiaru skrętu i to była główna przyczyna kolizji. Wyprzedzający miał prawo oczekiwać zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania, iż jeśli pojazd przed nim będzie zamierzał skręcać zamiar ten odpowiednio wcześnie za sygnalizuje, a do momentu rozpoczęcia manewru zmiany pasa nic nie wskazywało, iż pojazd który zamierzał wyprzedzić będzie skręcał. Gdy skręcający rozpoczął manewr, tylko bardzo sprawny kierowca miał szansę uniknąć kolizji – sam nie wiem czy w tej sytuacji bym sobie poradził.
Równie dobrze można napisać, że ten z tyłu rozpoczął manewr wyprzedzania nagle i nieprzewidywalnie. Przecież wpierw hamował a potem zmienił razem z wrzuceniem kierunkowskazu. Także nic nie wskazywało, że będzie wyprzedzał. Błąd kierowcy z przodu to faktycznie skręt od środka pasa a nie jezdni. Moim zdaniem było mniej więcej tak: pierwszy kierowca patrzy w lusterko, nie ma nikogo, wrzuca kierunkowskaz i zmienia kierunek. W tym samym czasie ten z tyłu zorientował się, że już nie wyhamuje i próbował wyprzedzić. Nie wiem – może zaspał. Sprawny kierowca miałby szansę uniknąć kolizji. Przewidujący nie musiałby nawet sprawdzać swojej sprawności. Błędy popełnili obaj, więc ja widzę tutaj współwinę. Generalnie jednak w takich wypadkach kieruję się tym, co napisał Kotowski.
Przyjmijmy Twoją wersję: ten z przodu zaczyna hamować, ale nawet nie zmienia toru jazdy, więc jadąc za nim domniemuję, iż chce się zatrzymać, z przodu nikogo, no to decyduję się na wyprzedzanie i w tym momencie on skręca mi pod maskę – tak to najbardziej prawdopodobna wersja zdarzeń. Czym zawinił wyprzedający? Czy miał miejsce na wykonanie manewru? – miał! Czy pojazd przed nim sygnalizował zamiar skrętu w lewo? NIE! Zatem wyprzedzający wykonał wszystkie czynności do jakich przed rozpoczęciem wyprzedzania zobowiązuje go PRD. Czy w momencie gdy zorientował się w sytuacji miał możliwość uniknięcia kolizji? Nie miał, wymagało by to niezłego refleksu, umiejętności panowania nad pojazdem przy ostrych manewrach, zdolności do błyskawicznej oceny sytuacji – tych umiejętności nie wymaga się od przeciętnego kierowcy. – wyprzedzającemu nie sposób przypisać winy – NIE MA WINY JEŚLI NIE BYŁO NARUSZENIA PRAWA – to jeszcze z prawa Rzymskiego pochodzi. Natomiast skręcający: nie zasygnalizował z wyprzedzeniem zamiaru skręcania (gdyby miał włączony ten migacz w czasie hamowania, to nikt by bo z lewej nie omijał!), nie zbliżył się do osi jezdni – ewidentnie naruszył co najmniej dwa przepisy PRD – jest winny
Nie, przyjmujesz swoją wersję. Moją przedstawiłem wyżej. Kręcimy się w kółko nie mając całości obrazu. Dalsza dyskusja nie ma sensu (po raz kolejny).
W Twojej wersji pierwszy skręca, podczas gdy na filmie widać wyraźnie, iż manewr skrętu został rozpoczęty chwilę po rozpoczęciu wyprzedzania – to cała róznica, poza tym przedstawiam konkretne prawnicze argumenty za winą skręcającego – nie odniosłeś się do nich.
Chyba musisz sobie przypomnieć definicję wyprzedzania. Zapraszam do art. 2. PoRD. Przy okazji doczytaj końcówkę art. 24.1.1. Reszta argumentacji, co do której nie mam większych zastrzeżeń, opiera się na założeniach, bo nie masz pełnej informacji (np. w którym momencie skręcający włączył kierunkowskaz). Stary, czyli doświadczony szofer by tak nie wyprzedzał. Zauważyłem, że zawsze musisz mieć ostatnie zdanie, także zrobię ci tę przyjemność.
To nie jest tak, że muszę mieć ostatnie zdanie, tylko zwyczajnie mam argumenty, umiem je przedstawiać i najczęściej kontr dyskutanci “odpuszczają sobie”. Co do meritum, faktycznie nie wiemy kiedy skręcający włączył kierunkowskaz, a moja wersja zdarzeń opiera się na założeniu, iż wyprzedzający nie był kompletnym idiotą, który decyduje się na wyprzedzanie z lewej kogoś kto sygnalizuje skręt w lewo. Wyprzedzanie to przejeżdżanie obok innego uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Zgodnie z art 24 PRD w tym miejscu można wyprzedzać, obowiązek upewnienia się jest tam określony wyraźnie “przed rozpoczęciem wyprzedzania” – wskaż proszę (zamiast pisać “przeczytaj sobie”) przepis którego złamanie można udowodnić wyprzedzającemu.