Zderzenie tramwaju z autokarem
W wypadku rannych zostało 14 osób. Kierowca autokaru postanowił zawrócić – niestety zrobił to na czerwonym świetle.
W wypadku rannych zostało 14 osób. Kierowca autokaru postanowił zawrócić – niestety zrobił to na czerwonym świetle.
12 komentarzy do "Zderzenie tramwaju z autokarem"
kurde ale ten tramwaj tak zapierniczał że i tak by wjechał w ten tramwaj co stał na przystanku , słabo widać co to za sygnalizator było na nim czerwone czy nie dotyczył dla tramwaju ??
Nie znasz się, to się nie wypowiadaj, bo zaśmiecasz internet:
1) Drugi tramwaj jechał sąsiednim torem w przeciwnym kierunku (potem zatrzymał się);
2) Sygnalizatory dla tramwajów nie są kolorowe, więc nie ma tam czerwonego światła. Sygnał ‘stój’ to biała pozioma kreska.
Kolejny “zawodowiec” w akcji, mam nadzieję, że sąd ukaże tego wariata z autokaru, z pełną surowością litery prawa, naraził na szwank nie tylko życie i zdrowie pasażerów tramwaju ale przede wszystkim swoich własnych pasażerów, za których bezpieczeństwo odpowiadał – powinien zostać potraktowany bez żadnej litości, za to co zrobił.
Na drodze prowadząc pokazd odpowiadasz w równym stopniu za bezpieczeństwo osób w Twoim pojezdzie, w innych pojazdach i poza nimi. Dziękuję, dobranoc.
Hahaha, trochę cię poniosło. Jakie są podstawy prawne odpowiedzialności za innych uczestnikowi ruchu drogowego?
Krzysiok czy to ty?
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” przedstawili nowe fakty na temat osławionego jachtu „I Love Poland”, który miał promować Polskę za granicą. Okazuje się, że jacht od 156 dni cumuje na Rhode Island (USA). Pomimo tego, Polska Fundacja Narodowa dalej płaci na niego pieniądze.
Polska Fundacja Narodowa kupiła używany jacht za 900 tys. euro. Miał on promować Polskę z okazji 100-lecia niepodległości kraju. W ramach „niepodległościowego” rejsu zaplanowano odwiedziny w stu portach morskich na całym świecie. Okręt wypłynął na głębokie wody w listopadzie ubiegłego roku.
Prawicowe media wieszczyły wielkie sukcesy rejsu i informowały czytelników/widzów o dużym zainteresowaniu jachtem i jego załogą. Informacji o „sukcesach” „I love Poland” brakuje już od kwietnia bieżącego roku. Okazało się, że jacht cumował wtedy w Portsmouth na Rhode Island, gdzie znajduje się już od 156 dni. Doba cumowania w tamtejszej marinie – według informacji „Wyborczej” – kosztuje 300-500 dolarów.
Aleś dowciapny. Umieram ze śmiechu normalnie…
A jeżu w złe miejsce wpisałem komentarz…
jusz odrazu widać że głuwnom winę ma kierowca tramwaja bo muk skrencić albo odbić w bok a nie celowo a nie wjechać w ałtobus. Jak jeszcze coś sie stało ludzią to pujdzie do pisiorskiego wienzienia
Dzienkujemy Marióż za oźmierżenie Tfej osoby, ament
Nieprawda, to ewidentny spisek autobusiarzy