Polskie Drogi
|
Menu
Strona główna
PO CO TO WSZYSTKO❓
instagramPD
W MEDIACH
POLITYKA PRYWATNOŚCI
KONTAKT
‹
Patologia drogowa (i społeczna)
—
Szybko i niebezpiecznie
›
Zmora polskich dróg
lis 14 2019
Kategoria:
JEDŹ BEZPIECZNIE
,
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE
,
WYPRZEDZANIE
Niekończąca się historia.
do góry
69 komentarzy
do "
Zmora polskich dróg
"
Anonim
pisze:
16/11/2019 o 15:30
Odpowiedz
Report comment
rrrr
pisze:
15/11/2019 o 15:48
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 18:49
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 02:30
Odpowiedz
Report comment
Kanashii
pisze:
15/11/2019 o 00:58
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
15/11/2019 o 01:18
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
15/11/2019 o 01:41
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 01:48
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 20:02
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 20:29
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
15/11/2019 o 00:03
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 19:31
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
14/11/2019 o 21:00
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
14/11/2019 o 21:18
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 21:48
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 00:10
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
15/11/2019 o 00:43
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 01:43
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
15/11/2019 o 07:59
Odpowiedz
Report comment
wic
pisze:
16/11/2019 o 15:26
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
16/11/2019 o 18:25
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
16/11/2019 o 18:24
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
14/11/2019 o 19:19
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 20:11
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 20:23
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
14/11/2019 o 21:08
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 21:57
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
14/11/2019 o 23:54
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
15/11/2019 o 00:32
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 01:20
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
15/11/2019 o 01:38
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 20:24
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 23:56
Odpowiedz
Report comment
hodża
pisze:
14/11/2019 o 22:33
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
14/11/2019 o 23:55
Odpowiedz
Report comment
hodża
pisze:
15/11/2019 o 07:13
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 18:45
Odpowiedz
Report comment
Krzysiek
pisze:
14/11/2019 o 16:19
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 16:32
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 19:56
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 20:14
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 23:48
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
15/11/2019 o 00:27
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
15/11/2019 o 01:37
Odpowiedz
Report comment
Kierowca
pisze:
14/11/2019 o 15:16
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 16:00
Odpowiedz
Report comment
Bars
pisze:
14/11/2019 o 15:15
Odpowiedz
Report comment
C. A. B. A. L.
pisze:
14/11/2019 o 16:09
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 19:30
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 19:45
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 20:22
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 20:35
Odpowiedz
Report comment
hodża
pisze:
14/11/2019 o 22:21
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
14/11/2019 o 23:46
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
15/11/2019 o 01:14
Odpowiedz
Report comment
Stary Szofer
pisze:
15/11/2019 o 01:36
Odpowiedz
Report comment
hodża
pisze:
15/11/2019 o 06:56
Odpowiedz
Report comment
Rafi
pisze:
14/11/2019 o 14:48
Odpowiedz
Report comment
Polskie Drogi
pisze:
14/11/2019 o 15:00
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 15:06
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 15:59
Odpowiedz
Report comment
C. A. B. A. L.
pisze:
14/11/2019 o 16:08
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 16:36
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 19:27
Odpowiedz
Report comment
Joseph
pisze:
14/11/2019 o 20:00
Odpowiedz
Report comment
Łukasz
pisze:
14/11/2019 o 20:17
Odpowiedz
Report comment
Ja
pisze:
14/11/2019 o 21:38
Odpowiedz
Report comment
Gość
pisze:
15/11/2019 o 11:12
Odpowiedz
Report comment
motocyklista
pisze:
15/11/2019 o 18:42
Odpowiedz
Report comment
Cancel Reply
Skomentuj...
Imię
Email
Δ
Ostatnie wpisy
Szukaj
lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina
Kategorie
Kategorie
Wybierz kategorię
AGRESJA (444)
ANKIETY (9)
AQUAPLANING (10)
ARTYKUŁY (23)
AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE (849)
DACHOWANIA (214)
DROGI SZYBKIEGO RUCHU (162)
HULAJNOGI (11)
JEDŹ BEZPIECZNIE (308)
KAMPANIE SPOŁECZNE (120)
MONITORING (561)
MOTOCYKLIŚCI (401)
O WŁOS (976)
OKIEM KAMERY (1 520)
PIESI (840)
POD WPŁYWEM… (208)
POLSKIE DROGI – ODCINKI (194)
POŚCIGI (45)
POŚLIZGI (526)
POTRĄCENIA (429)
PRZEJAZDY KOLEJOWE / TRAMWAJE (165)
PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH / PRZEJAZDY ROWEROWE (550)
ROWERZYŚCI (366)
ŚMIESZNE (182)
SZERYFOWIE (18)
UPRZYWILEJOWANE (154)
WYMUSZENIA (17)
wyprzedzaczPL (17)
WYPRZEDZANIE (130)
ZWIERZĘTA (93)
Archiwa
Archiwa
Wybierz miesiąc
listopad 2023 (13)
wrzesień 2023 (1)
sierpień 2023 (3)
lipiec 2023 (1)
czerwiec 2023 (3)
kwiecień 2023 (2)
marzec 2023 (3)
luty 2023 (6)
styczeń 2023 (11)
grudzień 2022 (7)
listopad 2022 (8)
październik 2022 (5)
wrzesień 2022 (2)
sierpień 2022 (3)
lipiec 2022 (2)
czerwiec 2022 (8)
maj 2022 (4)
kwiecień 2022 (13)
marzec 2022 (2)
luty 2022 (3)
styczeń 2022 (4)
grudzień 2021 (4)
listopad 2021 (6)
październik 2021 (12)
wrzesień 2021 (14)
sierpień 2021 (10)
lipiec 2021 (18)
czerwiec 2021 (16)
maj 2021 (17)
kwiecień 2021 (16)
marzec 2021 (17)
luty 2021 (31)
styczeń 2021 (21)
grudzień 2020 (30)
listopad 2020 (39)
październik 2020 (36)
wrzesień 2020 (24)
sierpień 2020 (24)
lipiec 2020 (36)
czerwiec 2020 (51)
maj 2020 (27)
kwiecień 2020 (19)
marzec 2020 (33)
luty 2020 (63)
styczeń 2020 (64)
grudzień 2019 (65)
listopad 2019 (76)
październik 2019 (81)
wrzesień 2019 (57)
sierpień 2019 (66)
lipiec 2019 (57)
czerwiec 2019 (49)
maj 2019 (67)
kwiecień 2019 (76)
marzec 2019 (90)
luty 2019 (64)
styczeń 2019 (70)
grudzień 2018 (67)
listopad 2018 (65)
październik 2018 (75)
wrzesień 2018 (79)
sierpień 2018 (74)
lipiec 2018 (63)
czerwiec 2018 (67)
maj 2018 (85)
kwiecień 2018 (79)
marzec 2018 (76)
luty 2018 (66)
styczeń 2018 (63)
grudzień 2017 (76)
listopad 2017 (80)
październik 2017 (91)
wrzesień 2017 (104)
sierpień 2017 (88)
lipiec 2017 (95)
czerwiec 2017 (91)
maj 2017 (94)
kwiecień 2017 (90)
marzec 2017 (80)
luty 2017 (96)
styczeń 2017 (89)
grudzień 2016 (81)
listopad 2016 (68)
październik 2016 (74)
wrzesień 2016 (65)
sierpień 2016 (67)
lipiec 2016 (54)
czerwiec 2016 (55)
maj 2016 (50)
kwiecień 2016 (53)
marzec 2016 (47)
luty 2016 (52)
styczeń 2016 (47)
grudzień 2015 (38)
listopad 2015 (38)
październik 2015 (35)
wrzesień 2015 (34)
sierpień 2015 (35)
lipiec 2015 (55)
czerwiec 2015 (39)
maj 2015 (34)
kwiecień 2015 (32)
marzec 2015 (36)
luty 2015 (34)
styczeń 2015 (37)
grudzień 2014 (34)
listopad 2014 (37)
październik 2014 (23)
wrzesień 2014 (26)
sierpień 2014 (14)
lipiec 2014 (16)
czerwiec 2014 (11)
maj 2014 (27)
Skip to content
Open toolbar
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Zmniejsz tekst
Zmniejsz tekst
Skala szarości
Skala szarości
Wysoki kontrast
Wysoki kontrast
Negatyw
Negatyw
Jasne tło
Jasne tło
Podkreśl linki
Podkreśl linki
Reset
Reset
69 komentarzy do "Zmora polskich dróg"
ale pedałek wysiadł he he he nie popieram takiej jazdy ale ten gość to jakiś geja
4:30 – “jechałem z maksymalną dozwoloną prędkością” – MAMY CIĘ ! – na filmie jest prędkość – przyśpieszanie od 66 do 85 km/h podczas gdy inne auto wyprzedza !! – Może gdyby Pan Dworak nie przyśpieszał gdy zobaczył że ktoś zaczyna go wyprzedzić to manewr zakończyłby się przed przejściem , no ale wtedy nie było by materiału.
A to kolejne wykroczenie pana eksperta:p
https://www.youtube.com/watch?v=nvesAaBfBqg&t=2s
10:05 – do tego prowadzi głaskanie po główkach niechronionych uczestników ruchu 🙂
7:25 i bardzo dobrze że nie przyjął mandatu, to jest jakaś szopka i polowanie na czarownice na potrzeby tv, na dwóch jezdniach zawsze ktoś będzie jechał szybciej np jeden kierowca 45 a drugi 53. Problemem jest gdy jeden hamuje przed przejściem a drugi dodaje gazu żeby szybciej przejechać a nie takie bzdury, to się nijak ma do rzeczywistości.
“7:25 i bardzo dobrze że nie przyjął mandatu”
Zgadzam się! Sędzia też musi mieć coś do roboty! A i więcej pieniędzy w budżecie też się przyda! 😀
nie karmić Trolla!
@Kanashii – a nie – ten to wyprzedzał bezpośrednio przed pasami (rozpoczał manewr), wyprzedzał na pasach i na pasach manewr wyprzedzania zakonczył. Co – w myśl ustawodawcy – jest po pierwsze zakazane a po drugie uniemożliwia w takiej konfiguracji pojazdów (gdyby ten na prawym pasie przyhamował wcześniej przed pieszym, Mazda ma pieszego na masce) uniemożliwia prawidłową reakcję kierującego, czyt. zatrzymanie się pojazdu przed pasami.
Pokazano tu wielu debili, ale sytuację z filmu na początku, z całym szacunkiem dla wiedzy, Pan Dworak ocenił źle, tzn, owszem z formalnego punktu widzenia wszyscy omijający Pana Dominika popełnili wykroczenie, ale idę o zakład, iż 90% z nich zmylił fakt, iż Pan Dominik stał na pasie do skrętu w lewo i zasłaniał pieszą, w efekcie uznali (owszem błędnie) iż Pan Dominik zatrzymał się, nie w celu przepuszczenia pieszej, tylko w celu skrętu w lewo – i z tym problemem powinien się zmierzyć organizator ruchu, bo takie błędy będą się tam powielać!
Zaproś tego całego Dominisia na wódkę to sobie pogadacie jak równy z równym bo wydaję mi się, że pasujecie do siebie jak jak dwie kropelki 😀
Jeden wyłazi na wielopasmową jezdnię z wyciągnięta łapą jak idiota,a drugi mu brawo bije 😀
Piłeś coś? Bo gadasz od rzeczy – wskaż miejsce gdzie ja “bije brawo” Panu Dominikowi – CZEKAM na cytat z mojej wypowiedzi, jeśli go nie będzie (a nie będzie bo takiej wypowiedzi nie ma) nazwę Cię KŁAMCĄ!
” mamy przekroczenie uprawnień policjantów”
Że co? 😀 Że powiedział na, zamiast bezpośrednio przed? To jest to samo wykroczenie. Nie ma tutaj żadnego przekroczenia uprawnień.
” i tak ja bym nie przyjął mandatu”
Jak lubisz płacić więcej niż mniej, to twoja wola. Sytuacja była oczywista, jest wyraźne nagranie – jeżeli ktoś by się pytał, ile to jest bezpośrednio przed, to można by je pokazywać, jako film instruktażowy. Spinanie się, że “ile to jest bezpośrednio przed” nie ma sensu. Orzecznictwo w zakresie jest szerokie i ugruntowane – są na pewno sprawy dyskusyjne, ale ta by do nich nie należała.
@Ja
“” mamy przekroczenie uprawnień policjantów”
Że co? ? Że powiedział na, zamiast bezpośrednio przed? To jest to samo wykroczenie. Nie ma tutaj żadnego przekroczenia uprawnień.”
Tak ten sam art. Ale proszę wskaż mi ile to jest “bezpośrednio przed”? Ja takiej definicji ani określenia, w jakiej odległości od przejścia nie wolno podejmowac manewru wyprzedzania nie znajduję.
Dalej – ustawodawca zdaje się tutaj na rozsądek kierujących, a to oznacza iż na kierującym spoczywa obowiązek nie podejmowania manewru wyprzedzania, które skutkowałoby kontnuowaniem manewru na przejściu dla pieszych albo zakończenie przed samym przejściem dla pieszych. A w tym konkretnym przypadku do zakończenia manewru wyprzedzania doszło na pierwszym lub drugim słupku. Dalej – kierujący niebieskopodobnym pojazdem cały czas był z przodu wyprzedzanego pojazdu – przez cały kadr, więc maił ogląd na całe pasy, na jezdnię wraz z chodnikami na całym swoim polu widzenia.
Tak mamy przekroczenie uprawnień policjantów. I nie, nie chodzi o zły dobór słów – wszak to ten sam artykuł. Funkcjonariusze policji mają obowiązek zapewnić szeroko pojęty porządek prawny. Jeśli się z niego nie wywiązują, to jest to delikt służbowym, za który mogą zostać ukarani dyscyplinarnie. Niektóre działania mogą też zostać uznane za wykroczenie lub przestępstwo i spowodować wydalenie ze służby. A w jaki sposób? Ano w taki, iż zła ocena (tutaj wmawianie popełnienie wykroczenia oraz usilne wmawiania popełnienia tegoż, naraża osobę prywatną na koszta A jest to wystarczające, ażeby wyczerpać znamiona przestępstwa. 🙂
“” i tak ja bym nie przyjął mandatu”
Jak lubisz płacić więcej niż mniej, to twoja wola. Sytuacja była oczywista, jest wyraźne nagranie – jeżeli ktoś by się pytał, ile to jest bezpośrednio przed, to można by je pokazywać, jako film instruktażowy. Spinanie się, że “ile to jest bezpośrednio przed” nie ma sensu. Orzecznictwo w zakresie jest szerokie i ugruntowane – są na pewno sprawy dyskusyjne, ale ta by do nich nie należała.”
Bardzo dobrze, że jest nagranie – ponieważ “sądy” bardziej wierzą policjantom niż obywatelom. Dalej – mamy 2 do 1 – dwóch policjantów w mieszanym składzie i 1 kierującego. Mamy tutaj niezbity dowód, iż kierujący dokończył manewr prawidłowo. Przytoczyłem Ci wyżej – jaka intencja przyświeca definicji “bezpośrednio przed” I tak, kierujący innym pojazdem naruszył tę zasadę – chodzi mi o kierującego białą mazdą, który odmówił przyjęcia mandatu. 🙂
Dalej – nie pleć andronów o wyższych kosztach sądowych – bo te są śmieszne. Kolejne – nie mamy tutaj pieszego i bezpośredniego zagrożenia, które pewnie byś chciał podpiąć – i na pewno, tutaj w przypadku kierującego białą Mazdą nie ma mowy o rażącym złamaniu przepisów i stworzenia zagrożenia na drodze. Zagrożenie musi być realne a nie hipotetyczne. Tutaj doszło do wykroczenia – w przypadku kierującego białą Mazdą. Ale – kara moze być wyższa, ale też i niższa 🙂
EDIT – przepraszam czarne Reanult a nie biała Mazda 🙂 nie pamiętam czy przyjął mandat 😛 – ten zakończył manewr bezpośredni przed przejściem na pieszych.
Oczywiście, że określenie “bezpośrednio przed” jest uznaniowe. Można się zastanawiać czy dałoby się wymyślić szczęśliwsze – mi do głowy nie przychodzi. Nie da się tutaj ustawić sztywnej odległości, bo “bezpośrednio przed” to funkcja odległości i prędkości – przy małych prędkościach, 10 metrów przed przejściem nie będzie “bezpośrednio przed”, a przy dużych i 50 metrów może być.
Tutaj nie chodzi o to, co bzdurnie napisał Szofer, że inny uczestnik może ci przesłonić, co się dzieje na przejściu, tylko o ewentualny czas i miejsce na reakcje na to, co się na nim może zadziać. Możesz wyprzedzać zestaw 300 metrów przed przejściem i ci całe zasłoni – ale po wyprzedzeniu będziesz miał mnóstwo czasu na reakcję na to, co się na przejściu i wokół niego dzieje.
Tak że, masz rację – nie jest to wykroczenie zero-jedynkowe, jak przejechanie na czerwonym świetle, lecz uznaniowe. Natomiast, jeżeli sąd uzna, że wyprzedzanie miało miejsce bezpośrednio przed przejściem, to tłumaczenie się, że na “na przejściu nikogo nie było, miałem doskonałą widoczność”, będzie tak samo skuteczne, jak to samo tłumaczenie przy przejechaniu skrzyżowania na czerwonym – wszak pełno jest skrzyżowań, na których jest doskonała widoczność i jeżeli nie ma ruchu można je “bezpiecznie przeskoczyć” na czerwonym.
“Oczywiście, że określenie “bezpośrednio przed” jest uznaniowe. Można się zastanawiać czy dałoby się wymyślić szczęśliwsze – mi do głowy nie przychodzi. Nie da się tutaj ustawić sztywnej odległości, bo “bezpośrednio przed” to funkcja odległości i prędkości – przy małych prędkościach, 10 metrów przed przejściem nie będzie “bezpośrednio przed”, a przy dużych i 50 metrów może być.”
Da się – najprościej: przed każdym przejściem wymalować linię ciągłą o długości x – lub wprowadzić przepis, że w odległości x od przejścia dla pieszych nie można i po sprawie. Wystarczy wyliczyć drogę hamowania statystycznego polskiego samochodu z dozwolonej prędkości dodać te parę metrów na czas reakcji – po sprawie. Wszyscy szczęśliwi. A tak zostaje to – jak sam piszesz – uznaniowe – gdzie to co napisałem ja – miał na myśli ustawodawca – jest opisywane w róznych periodykach prawno-motoryzacyjnych. Nie ma wówczas domniemań. Więc skoro przyznałeś (nie chodzi o przyznanie racji) iż jest to uznaniowe, zalezne od oceny – dlaczego stawiasz tak śmiałe tezy. 😉
“Tutaj nie chodzi o to, co bzdurnie napisał Szofer, że inny uczestnik może ci przesłonić, co się dzieje na przejściu, tylko o ewentualny czas i miejsce na reakcje na to, co się na nim może zadziać. Możesz wyprzedzać zestaw 300 metrów przed przejściem i ci całe zasłoni – ale po wyprzedzeniu będziesz miał mnóstwo czasu na reakcję na to, co się na przejściu i wokół niego dzieje.” A tu @Stary Szofer ma rację – zależy i to bardzo od sytuacji na drodze. Czy są piesi na pasach, czy w poblizu, czy pojazd wyprzedzający wyłania się zza autobusu czy innego gabarytu, czy jest przed nim już dziobem (bo to co frandzoli ten policjant to jest śmieszne – “wyprzedzanie to wysunięcie się do przodu” (o tym zaraz). Czy wyprzedzasz rowerzyst lub inny bardziej “przezierny” pojazd. Ma – dlaczego? Bo można tu podpiąć stwarzanie zagrożenia – ot choćby to.
Teraz odnośnie wyprzedzania – nie przytoczę słów policmajstra – bo mi się nie chce odsłuchiwać materiału znowu – ale mówiąc “wysunięcie się do przodu” – jest to co najmniej nieprecyzyjne – a od nich wymagam poprawnych definicji. Wyprzedzanie to przejeżdżanie obok z różnicą prędkości – czyli jeden jedzie szybciej drugi wolniej. Mozna wyprzedzac i wyprzedzac ale wyprzedzania nie dokonczyć 🙂 i nigdy nie wysunac się do przodu.
“po wyprzedzeniu będziesz miał mnóstwo czasu na reakcję na to, co się na przejściu i wokół niego dzieje.” I ten czas ten konkretny kierujący miałby. On widział przejście – przynajmniej z jego rozmowy wnisokuję. Natomiast kierujący czarnym pojazdem – kompletnie nie zdawał sobie sprawy gdzie i kogo wyprzedził, gdzie były pasy – dla niego rzeczywiście taka odległość mogłabyć za mała na odpowiednią reakcję w razie W.
“Tak że, masz rację – nie jest to wykroczenie zero-jedynkowe, jak przejechanie na czerwonym świetle, lecz uznaniowe. Natomiast, jeżeli sąd uzna, że wyprzedzanie miało miejsce bezpośrednio przed przejściem, to tłumaczenie się, że na “na przejściu nikogo nie było, miałem doskonałą widoczność”, będzie tak samo skuteczne, jak to samo tłumaczenie przy przejechaniu skrzyżowania na czerwonym – wszak pełno jest skrzyżowań, na których jest doskonała widoczność i jeżeli nie ma ruchu można je “bezpiecznie przeskoczyć” na czerwonym.”
Tak – ale ja nigdy w takiej sytuacji nie tłumaczyłbym “na przejściu nikogo nie było” tylko “nie wyprzedzałem bezpośrednio przed przejściem dla pieszych albowiem prędkość dostosowałem do warunków panujących, moja prędkość była odpowiednia i dostsowana do ewentualnego wejścia pieszego, zwróciłem też szczególną uwagę oraz zmniejszyłem prędkość przed przejściem dla pieszych (odpuściłem pedał gazu, tudzież podniosłem nogę znad pedału gazu”. 🙂
“Więc skoro przyznałeś (nie chodzi o przyznanie racji) iż jest to uznaniowe, zalezne od oceny”
Bo “uznaniowe” w tym przypadku oznacza ocenę policjanta lub, później, sędziego. To, że jest to uznaniowe nie jest furtką dla obrony – wręcz przeciwnie, oznacza, że oskarżyciel nie musi w tym przypadku niczego udowadniać (zamiast tego uznaje, że okoliczność zaistniała). W notatce policyjnej będzie “wyprzedzał bezpośrednio przed przejściem”, sąd popatrzy na materiał dowodowy (nagranie wideo) i stwierdzi “rzeczywiście, bezpośrednio przed przejściem” i tyle. Przełóż sobie to np. na postój na chodniku z zarzutem nie zostawienia 1.5m dla pieszych. Możesz próbować podważyć wszystko, łącznie z dokładnością pomiaru dalmierza użytego przez policjanta.
“Bo można tu podpiąć stwarzanie zagrożenia”
Ale tutaj już wchodzimy w zupełnie odrębne wykroczenie i całkiem inny temat.
Czekaj czekaj – naginasz fakty – fakty są jasno przedstawione na filmie – manewr wyprzedzania został zakończony x m przed przejściem dla pieszych. To czy jest to bezpośrednio przed (wg Ciebie) czy nie (wg mnie – co zresztą przytoczyłem) jest clue tych rozważań. Przy tej prędkości, w takiej odległości, ten kierujący jest w stanie zatrzymać pojazd przy potencjalnym pieszym. I to jest bardzo proste do udowodnienia.
Przykład z postojem i 1,5m miejscem jest nietrafiony. Masz konkretny wymiar (ODLEGŁOŚĆ), którą jesteś w stanie zmierzyć z bardzo małym marginesem błędu.
Przyrównujesz wyprzedzanie autobusu do wyprzedzania roweru przed pasami (bezpośrednio przed!) – a jest to spora różnica i właśnie powodująca czy mogaca spowodowac następstwo wystapienia innego wykroczenia.
Dalej – czym innym jest wyprzedzanie bezpośrednio przed lub na przejściu gdy pieszy jest w obrębie pasów a czym innym gdy jego tam nie ma. Wykroczenie to samo – ale za taki sam manewr w tych dwóch różnych okolicznościach – w 1 przypadku dostaniesz punkty i mandat – w drugim stracisz lejce i zostanie skierowana sprawa do sądu.
Dalej – własnie o te centymetry chodzi i tą konkretną prędkość.
Jasne – przyznałbym Ci rację gdyby ów kierujący jechał z prędkością, która uniemozliwiłaby zatrzymanie pojazdu przed potencjalnym pieszym! Załóżmy 100km/h – nie ma wówczas fizycznej możliwości aby na takim odcinku zatrzymać pojazd przed zebrą. W tym przypadku jest zupełnie inaczej – pojazd wjeżdzając w kadr już jest w trakcie manewru, ba – on już jest w połowie poza pojazdem wyprzedzanym. Manewr kończy x m przed pasami. przy tej prędkości kierujący jest w stanie odpowiednio zareagować na zmieniającą się sytuację.
“Przykład z postojem i 1,5m miejscem jest nietrafiony. Masz konkretny wymiar (ODLEGŁOŚĆ), którą jesteś w stanie zmierzyć z bardzo małym marginesem błędu.”
Właśnie dlatego, go przytoczyłem.
“W tym przypadku jest zupełnie inaczej – pojazd wjeżdzając w kadr już jest w trakcie manewru, ba – on już jest w połowie poza pojazdem wyprzedzanym. Manewr kończy x m przed pasami. przy tej prędkości kierujący jest w stanie odpowiednio zareagować na zmieniającą się sytuację.”
To my chyba mówimy o dwóch różnych sytuacjach – miałem wrażenie, że dyskutujemy o sytuacji z 8:42?
szczerze Ci powiem że nie ma sensu pisać z tym typem “motocyklista”. Gość wie lepiej od wszystkich, sam pewnie napisał sobie kodeks motocyklisty i kieruje sie nim w zyciu. Nawet ekspert i Policja nie sa w stanie mu wytłumaczyć zasad ruchu drogowego. Przypadek nie do odratowania.
@wic – no fakt z Tobą nie dyskutowłąem – bo o czym?
@Ja – tak o tym 🙂
Widzę ,tutaj pan Dworak ładnie manipuluje faktami w sytuacji z panem Dominikiem. Również państwo policjanci ładnie naginają fakty – sytuacja z 8,42. Jakie wyprzedzanie na przejściu? Co najwyżej wyprzedzanie bezpośrednio też – choć i tak ja bym nie przyjął mandatu. Proszę o wskazanie ile to jest bezpośrednio przed. No, ale norma sama się nie wyrobi. Tylko, że tutaj – mamy przekroczenie uprawnień policjantów 🙂
Masz rację – sytuacja typowo wątpliwa (a wątpliwości należny tłumaczyć na korzyść obwinionego) – określenie “bezpośrednio przed przejęciem” należy interpretować z zachowaniem zasady domniemania racjonalnego myślenia ustawodawcy, czyli należy przyjąć, iż jest to taka odległość od pasów, w której wyprzedzany pojazd zasłania widoczność w sposób utrudniający obserwację przejścia dla pieszych, tu faktycznie jest dyskusyjne, czy już można to uznać za “bezpośrednio przed” – tylko w praktyce zależy na jakiego sędziego trafisz i czy powołasz się na zasadę domniemania niewinności, oraz obowiązek tłumaczenia niedających sie rozstrzygnąć wątpliwości na korzyść oskarżonego. I jeszcze szczerze odradzam wdawanie się w polemikę z trollem “Ja” – wyżej znajdziesz uzasadnienie.
Z cylku “Brednie Szofera” przedstawiamy:
” jest to taka odległość od pasów, w której wyprzedzany pojazd zasłania widoczność w sposób utrudniający obserwację przejścia dla pieszych”
Brednia #66
Bezpośrednio przed przejściem dla pieszych nie wolno wyprzedzać żadnego pojazdu, w tym np. roweru. Nie wolno tego robić również kierującemu ciągnikiem siodłowym i to, że na widoczność przejścia z kabiny rowerzysta nie wpływa w najmniejszym stopniu, nie ma żadnego znaczenia. Przepis jest jasny.
“tu faktycznie jest dyskusyjne”
Brednia #67
Jest to książkowy przypadek wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Żaden policjant i żaden sędzia nie miałby wątpliwości.
“Bezpośrednio przed przejściem dla pieszych nie wolno wyprzedzać żadnego pojazdu, w tym np. roweru. Nie wolno tego robić również kierującemu ciągnikiem siodłowym i to, że na widoczność przejścia z kabiny rowerzysta nie wpływa w najmniejszym stopniu, nie ma żadnego znaczenia. Przepis jest jasny.”
Tak, nie wolno 🙂 Ale znaczenie ma – pójdziesz do sądu to sam zobaczysz 🙂
“Jest to książkowy przypadek wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Żaden policjant i żaden sędzia nie miałby wątpliwości.”
Nie jest – wypisałem Ci to ja i @Stary Szofer. Dlaczego odpowiadasz żaden sąd i żaden policjant? Znam jeden przypadek, gdzie pieszy wchodzący na przejście otrzymał mandat 🙂 za wtargnięcie. Jak byłoby w sądzie? Nie sprawdzałem, ponieważ pieszy przyjął mandat. Wtargnął mi pod maskę, wyhamowałem, obok mnie, lekko z tyłu jechał radiowóz. Przecież tutaj “wszyscy” (w tym Ty) piszecie, że wszyscy policjanci postępują tak samo i sądy też. Przecież powinienem dostać mandat bo pieszy był na chodniku i powinienem przepuścić pieszego 🙂 Otóż nie 🙂 Ale historia na inny moment.
“Znam jeden przypadek, gdzie pieszy wchodzący na przejście otrzymał mandat ? za wtargnięcie. ”
Ja znam takich wiele i nie dziwi mnie, że występują, skoro jest przepis, który zabrania pieszemu na wejście w określonej sytuacji na przejście. Tylko jak to się ma do omawianej sytuacji?
Zresztą, nawet jakbyś napisał, że pieszy wyszedł ci, jak byłeś 100 metrów od przejścia i został obwiniony za wejście bezpośrednio przed, to też bym pewnie uwierzył, bo różne rzeczy się zdarzają. Spotkałem się ze sprawą, gdzie obwiniony był pieszy potrącony na przejściu przez radiowóz skręcający w lewo na skrzyżowaniu o ruchu niekierowanym. Poszedł wniosek do sądu, gdzie policjant uzasadniał go tym, że pieszy nie zachował szczególnej ostrożności, ponieważ nie wziął pod uwagę, że skręcającemu policjantowi przedni słupek zasłoni widoczność. Na szczęście w sądzie sprawa skończyła się szybko 😉
@Ja – dlatego nie pisz “wszyscy” 🙂 Ja bym sobie w sądzie poradził z takim policjantem. Jak nie w I to w kolejnej instancji, itd. 🙂
W tak oczywistej sprawie nie miałbyś sobie z kim radzić. Dostałbyś wyrok nakazowy, a po sprzeciwie, na posiedzenie policjant nawet nie byłby wzywany – materiał wideo byłby wystarczający do wydania wyroku skazującego. No, chyba, że byłbyś na tyle zdeterminowany, że apelowałbyś po wyroku w pierwszej instancji, ale nawet wtedy nie jestem przekonany, że przy takich dowodach policjant byłby wzywany na świadka. Poza tym, apelacja w tym przypadku to byłby czysty masochizm 😉
@Ja – oczywistą sprawę to masz delikwenta w białej Maździe i delikwenta w ciemnmym pojeździe 🙂
do “Trolla Ja” – konsekwentnie nie ma karmienia
Zapomniałeś chłopcze napisać sędziego przez wielkie S – on też ma orła i jest funkcjonariuszem publicznym i reprezentuje prawo bardziej niż policjant. Gubisz się w swoich wywodach głuptasku
a tak, sędziego piszę, przez małe s, bo sędzia to nie to samo co Sąd , a Policjant, to Policja. Dlaczego? cóż, zapisz się nie studia, spędź kilka lat na wykładach, zdaj trochę egzaminów, to nie dowiesz się nie tylko tego,
Na ujęciach z wysięgnika doskonale widać obszar ‘bezpośrednio przed przejściem ‘
@hodża – czyli jaki to obszar jest “bezpośrednio przed”?
Tam wyznaczony slupkami
@hodża – nie pytam o to co widać na filmie 🙂 też słupki widzę. A który to konkretny przepis stanowi o tym, że bezpośrednio przed to od pierwszego słupka, ze od początku ciągłej linii, ze x m od pasów. Pytam konkretnie.
Dobrze, że wreszcie pokazali to “cudowne” przejście przez Armii Krajowej, na wysokości wiaduktu w kierunku Balickiej, to przejście powinno zostać albo obłożone sygnalizacją świetlną albo zlikwidowane i zastąpione kładką lub tunelem.
Zawsze było ono niebezpieczne, na filmie widać jak ono przebiega, na dodatek przez bardzo ruchliwy odcinek drogi, co natomiast zrobił krakowski zarząd dróg, żeby było “lepiej”? Otóż debile (nie da się tego inaczej ująć), zrobili tam jeszcze przejazd rowerowy (!), co jest już śmiertelnie niebezpiecznym rozwiązaniem!
Polska to kraj paranoi, w którym zamiast wdrażać rozwiązania mające na celu poprawę bezpieczeństwa, co najwyżej się kara, napomina, a jeżeli nawet już coś się robi, to zazwyczaj są to różne kretyńskie,”eksperymenty” (takie jak np. właśnie na AK), w których na szalę rzuca się jedynie ludzkie zdrowie i życie.
“Zawsze było ono niebezpieczne, na filmie widać jak ono przebiega, na dodatek przez bardzo ruchliwy odcinek drogi, co natomiast zrobił krakowski zarząd dróg, żeby było “lepiej”? Otóż debile (nie da się tego inaczej ująć), zrobili tam jeszcze przejazd rowerowy (!), co jest już śmiertelnie niebezpiecznym rozwiązaniem!”
Nie rozumiem, co w tym “debilnego”? Normalnie zlokalizowane przejście dla pieszych i przejazd rowerowy. Dobrze oznakowane, ze świetną widocznością. Po co tam sygnalizacja, jeżeli ruch pieszych i rowerzystów nie jest duży? Żeby były większe korki? Dlaczego jest niebezpieczne? Przez pieszych? Przez rowerzystów? Przez zarząd dróg?
Nie. Niebezpieczne jest przez drogowych ignorantów. Wyeliminujmy z dróg patologię, a przejścia przestaną być niebezpieczne.
NO i mamy kolejny popis Trolla o ksywie “Ja” – w sumie czego oczekiwać, po kimś, dla kogo pieszy który przechodząc przez pasy, patrzy w stronę przeciwną niż ta z której nadjeżdża samochód zachowuje szczególną ostrożność – tak napisał kiedyś tu taką brednie i uparcie jej bronił! Teraz za normalne uznaje przejście na trzypasmowej trasie szybkiego ruchu – rozwiązanie urągające elementarnym zasadom bezpieczeństwa ruchu – rozdzielaniu ruchu lokalnego, od tranzytowego i niedopuszczanie jakiegokolwiek ruchu pieszego po drogach tranzytowych. Owszem w wielu miejscach w Polce takie rozwiązania z konieczności funkcjonują, ale dokładanie tam przejazdu rowerowego, to faktycznie debilizm do kwadratu.
Szanowny Troll “Ja” za chwilę napisze, że jestem debilem, że się kompromituje, nie znam przepisów idt. – z góry uprzedzam, że nie podejmę z nim polemiki, kilka razy próbowałem, ale kończyło się upartą obroną tez tak idiotycznych jak przytoczona na wstępie, więc Trolla karmić nie będę.
Oczywiście, że nie podejmiesz polemiki – jeszcze nigdy ci to na dobre nie wyszło.
Czy ty w ogóle obejrzałeś program, i przeczytałeś wypowiedź, z którą “polemizujesz”?
Jeżeli tak, to wykazujesz się kompletnym brakiem rozumienia tego, co oglądasz i tego, co czytasz, bo gdybyś zrozumiał cokolwiek z programu i cokolwiek z tego, co napisałem ja lub mój poprzednik, to pojąłbyś, że nie piszemy o sytuacji z pierwszej części programu, gdzie mamy skrzyżowanie o RUCHU KIEROWANYM, tyle że z niedziałającą sygnalizacją.
Moja wypowiedź dotyczyła sytuacji z drugiej części programu, gdzie mamy jezdnię dwupasmową, bez podniesienia dopuszczalnej prędkości z prawidłowo wyznaczonym przejściem i przejazdem dodatkowo wyposażonym w urządzenia mające poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.
Nie wiem, zaczynam podejrzewać, że ty robisz to specjalnie, że jakąś przyjemność ci sprawia ciągłe publiczne kompromitowanie się…
a nie mówiłem? napisał dokładnie tak jak przewidywałem, to w końcu tylko Troll
, o dość ograniczonym repertuarze, ale karmić go nie zamierzam.
Przepraszam, ale do inwektyw się nie zniżam. Napisałeś bzdurę, więc, zgodnie z dawno daną obietnicą, wytknąłem ją. Jeżeli uważasz, że repertuar mojej krytyki względem twoich wypowiedzi jest ograniczony, to może należałoby się zastanowić, dlaczego?
nie karmie Trolla
Ten cały szeryf Pan Dominik widzę ma za mało i musi się pochwalić jeszcze w JB. A Pani weszła na przejazd dla rowerów wiec o czym tu dyskutujemy?
Kierowanie ruchem przez osobę nieuprawniona? Gdyby doszło do wypadku to ciekawe czy tak chętnie by się chwalił swoim dziełem!
Żeby nie było – nie pochwalam kierowców tak jeżdżących, ale samozwańcze szeryfowanie tez do niczego nie doprowadzi…
Pan Dominik prawdopodobnie chciałby zostać policjantem jak połowa tutaj piszących wypociny, ale niestety mogą jedynie na magazynie palety kompletować 🙂
Dobijające jest słuchanie debilnych wywodów tych wszystkich młodych obszczymurów zawzięcie przekonanych o swej niewinności. “Nie widział; “nie wyprzedzał”; “to nie wyprzedzanie”…!!!!! Gdzie oni robili prawo jazdy?! W Bangladeszu?! Kto im dał uprawnienia, skoro we łbie szeleści jedynie zielenina, dziury w wiedzy, wygórowane ego i narcystyczne przekonanie o swej nieomylności?!!! Zero refleksji i samokrytyki. Jednego królewicza tak zabolał mandat, że postanowił dochodzić swoich praw przed sądem 😀 No to się słomiany kiep zdziwi, gdy mu jeszcze dołożą i obciążą kosztami procesu. Chętnie wówczas zobaczyłbym tutaj wyraz jego rozdziawionej i obrażonej na system obsmarkanej gęby…
Jakby p. Policjant powiedział, że skoro nie widział, to on go kieruje na powtórne badania lekarskie, to by się zaraz przyznał.
Nie dość, że rzeczownik policjant napisałeś z wielkiej litery jakby nie wiem kim on był to jeszcze dodałem przed p. jeszcze bardziej podkreślając jakiś przesady respekt i tego zwodu. Możesz wytłumaczyć czy panią sprzątaczkę, ogrodnika lub ratownika też piszesz z wielkiej litery czy tylko policjantów tak wyróżniasz?
Tyle, jeździsz po kraju, takie masz doświadczenie, a nie rozumiesz zasadniczej różnicy pomiędzy sprzątaczką, ogrodnikiem, ratownikiem (tu już ze znakiem zapytania) , a Policjantem? no to popatrz na sprzątaczkę, ogrodnika i na Policjanta – widzisz różnice? nadal nie? -= to oddaj prawko, bo ślepy nie możne być kierowcą! Policjant ma M-U-N-D-U-R! ma na czapce godło Państwa Polskiego! i jest FUNKCJONARIUSZEM PUBLICZNYM – stawiam duże P przy słowie Policjant, nie z atencji do konkretnego funkcjonariusza, który swoje obowiązki wykonuje moze wzorowo, może nagannie, tylko z szacunku do Państwa Polskiego które On lepiej czy gorzej, ale reprezentuje.
Głupi jesteś co nieraz już udowodniałeś na forum, wiec i tutaj masz swoją jakąś wymyśloną teorię i będziesz jej bronił. To pisz sobie z wielkiej litery (nie dużej jak piszesz) albo i nawet drukowanymi literami na różowo, również maszynista, pilot, celnik bo oni wszyscy mogą mieć orła na czapce. Takiej żenady dawno nie widziałem 😀
Państwa polskie piszemy za małej litery ponieważ jest to przymiotnik to nie wykształcony człowieczku, Zasady ortografii i polszczyzny są jedna dla wszystkich,a nie ty za wszelką cenę chcesz wprowadzać swoje w dodatku błędne myślenie. Oprzytomnij wreszcie !!!!
Uczył Marcin Marcina. Ani z wielkiej/z dużej tylko wielką /dużą lub od wielkiej / od dużej.
Zasady ortografii w przypadku naw własnych są mocno dyskusyjne (w mojej szkole podstawowej inne obowiązywały w/d nauczyciela historii, a inne w/d nauczycielki i języka polskiego). Tyle odpowiedzi na merytoryczny argument, na bluzgi i obelgi napisze tylko, że jak nie szanujesz Państwa Polskiego, to spadaj!
Jako twój już etatowy sensei widzę, że czarne dziury twojej wiedzy nie ograniczają się do przepisów ruchu drogowego. Zatem nauczajmy.
Po pierwsze, jeżeli mówimy o szacunku do państwa polskiego, to jednym z jego wyrazów powinno być dbanie o poprawną pisownię w ojczystym języku.
Po drugie, jeżeli jakiś nauczyciel mówi, że państwo polskie piszemy dużą literą, to powinien poszukać innej pracy.
Po trzecie, jeżeli chcemy napisać państwo polskie poprawnie dużą literą, to powinniśmy poszukać kontekstu, w którym słowa te będą częścią nazwy własnej. Przykład: Polskie Państwo Podziemne (PPP).
nie karmię Trolla
Może nie warto w dzisiejszych czasach ograniczać się do wyksztalcenia podstawowego.
Panie Dworak 75km/h w terenie zabudowanym ? WSTYD!
“Jesteśmy gdzieś w Polsce, poza obszarem zabudowanym”.
Było 75 jeszcze w obszarze przed znakiem D-43.
To natomiast jeszcze nic nie znaczy, bo prędkość dopuszczalna przed znakiem mogła być podwyższona.
Na 99% nie było podwyższenia prędkości bo praktycznie nigdzie takie coś nie występuje !
Mogę Ci pokazać z 10 punktów w samym łódzkim i w samej Łodzi, gdzie jest 70+ w zabudowanym.
P. Dworak wyraźnie powiedział POZA obszarem zabudowanym.
“Na 99% nie było podwyższenia prędkości bo praktycznie nigdzie takie coś nie występuje !”
Zdaje się, że wielu ulic w polskich miastach jeszcze nie widziałeś 😀
Dzieciaki nie chodziło mi o miasta bo tam to jest na porządku dziennym. Chodzi o przelotowe wsie na drogach krajowych. Tak myślałem, że idioci nie zrozumieją i trzeba będzie prostować i się nie pomyliłem. Jeżdżę zawodowo 120 000km rocznie więc nie wmówicie mi, że mało dróg widziałem bo w tym kraju to mało której drogi krajowej nie widziałem. Pozdrawiam znawców sprzed klawiatury jeżdżących 10km do pracy, w weekend 50km na działke i raz w roku 1000km na wakacje 🙂
Mniejsza o to kto ile w życiu wyjeździł, bo to nie jest żaden dowód. Skoro po prawej stronie znajduje się znak kończący teren zabudowany, to znaczy, że prostokątny znak po lewej stronie ulicy za pewne jest znakiem zaczynającym teren zabudowanym. W takim wypadku, jeśli pod tym znakiem nie ma okrągłej tablicy, a takowej na filmie nie widać, to najpewniej obowiązuje prędkość 50km/h.
Dobrze, żeś to zauwazył. Dworak ewidentnie przekroczył prędkość, a taki ponoć jest świętojebliwy 😀
Nie broniąc prowadzącego program, bo rzeczywiście nie wiemy, jakie było w tym miejscu oznakowanie, zauważę jedynie , że znak B-33 pod znakiem D-42 w tym przypadku nie miałby żadnego znaczenia, jeżeli prędkość na tej drodze dla kierunku, w którym poruszał się pojazd, była podniesiona – o to ta okoliczność może ewentualnie oznaczać, że Marek Dworak jednak prędkości dopuszczalnej nie przekroczył.
DUREŃ przyczepił się do Pana Marka Dworaka, jakby to było najważniejsze w tym wszystkim.
Wstyd…
Bo ten pan Dworak jak kogoś poucza to wypadałoby samemu być krystalicznie czystym. Nie pierwszy raz pan ekspert łamie przepisy i grozi paluszkiem innym. Brawo @Łukasz za spostrzegawczość. @Joseph również. Klasycznie dalej i wierzcie na słowo „bo on tak powiedział to tak jest”. A ja poproszę pana eksperta o nazwę miejscowości aby można było sprawdzić czy znak podnoszący dopuszczalną istnieje w świecie rzeczywistym.