Analiza zdarzeń na autostradzie i Rondzie Ofiar Katynia
Zapierd@lacze na polskich drogach czują się bogami. A ilu do tego mają obrońców…
Jeszcze sporo nauki przed nami, ale dobrze, że są kamerki i możemy pokazywać różne patologie (i uczyć się na błędach innych). Pierwszy z brzegu przykład płynnej jazdy, płynnego wyprzedzania (akuratnie nie z naszego podwórka https://youtu.be/JDpyykPoUhA?t=11m39s ). Wszystko tam PŁYNIE.
55 komentarzy do "Analiza zdarzeń na autostradzie i Rondzie Ofiar Katynia"
a ja mam pytanie odnośnie ostatniej sytuacji, z zawracaniem – czy w ogóle można w tamtym miejscu zawracać? strzałka na jezdni mówi wyłącznie o skręcie w lewo. a jeżeli można, to po co malowane są strzałki w lewo z “nawrotką” w innych miejscach?
Jeżeli nie ma zakazu, albo sygnalizacji świetlnej ze strzałką to chyba można, a strzałki z nawrotką to chyba raczej przy sygnalizacji. Pytanie jednak bardzo dobre, bo sam nie jestem pewien.
Pamiętacie, że na drodze wszyscy się gdzieś spieszymy. Kierowca nagrywający chciał wyprzedzić, może szybciej jechać nie mógł, może kobieta bała się gwałtonie przyspieszyć. Przyznam szczerze, że też często zap***am lewym pasem ile fabryka dała, ale zawsze pamiętam o jednym, że to ja zap***am jak poj***ny grubo powyżej przepisów. Jeżeli ktoś wyprzedza lewym z prędkością 90km/h to ch**j, nie se wyprzedza, zwalniam i jadę z pierdołą aż wyprzedzi. To ja łamię przepisy a nie on. Jeżeli ktoś jedzie lewym pasem z maksymalną dopuszczalną prędkością to nie trąbię na niego jak jakiś p*j*b*ny k*t*s, bo ch*j nie mam prawa go wyprzedzić, autostrada to nie Afryka, a ja to nie jakiś tam k***wa Mufasa król dżungli. Przepisy jakie są takie są, ale nie próbuję z tego powodu zabić grzecznie jadących sobie skodą Kowalskich.A jak już wyprzedzam prawym, to nie będząc 80km/h szybciej niż wyprzedzany. Panowie i Panie, Kierowców można podzielić na:
1 zapi***aczy – kórzy notorycznie przekraczają prędkość
2 wzorowych Kierowców, dla których maksymalna prędkość to taka, na jaką pozwalają przepisy i warunki drogowe, których to niezmiernie szanuję i podziwiam ich cierpliwość.
3. dzidkobabyzółwie – dla których maksymalna prędkość to o 5km mniej niź przepisy pozwalają, a optymalna to 75 km/h.
Jest jeszcze kategoria debili drogowych, ale tych mimo posiadanych uprawnień nie należy zaliczać do grupy kierowców, a jedynie uczestników ruchu drogowego.
Ja ze wstydem przyznaję, że chyba klasyfikuję się do pierwszej grupy, ale gdybym odj*bał taki nr jak kierowca BMW, to bym się jeb**ł z całej siły w pierś i powiedział “mea k**wa culpa”.
Słowa starałem sie tak dobierać by tekst był zrozumiały dla wyszystkich w.w. kategorii uczestników ruchu drogowego. Jeżeli obraziłem uczucia osób zaliczających się do której z grup od 1-3 to najmocnie przepraszam – nie było to mim zamiarem. Jeżeli obraziłem uczucia osób zaliczających się do grupy debili drogowych, to powiedziałbym CH**J wam w D**Ę, ale nie do końca będąc przekonany czy aby sam do nich nie należę, poprostu NIEPRZEPRASZAM.
Na zakończenie chciałbym życzyć wszytkim kierowcą z grup od 1 do 3, a także pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, jednej rzeczy: NIE POZABIJAJMY SIĘ WSZYSCY NA TYCH DROGACH BO WTEDY K**WA NIKT NIGDZIE NIE DOJEDZIE.
a co pan admin Michał powie o sytuacji z 7:40 czy tak samo jak Pan Dworak zawracający na drodze z pierwszeństwem nie ma pierwszeństwa nad wjeżdżającym w prawo z drogi podporządkowanej?
Nagrywająca wyprzedza skodę jadąc 1km/h szybciej to manewr wykonany prawidłowo. Ciężarówka wyprzedza inną jadąc 1km/h szybciej to już blokowanie pasa, zabrać prawo jazdy, tiry na tory, itp. Gratuluje. Zdecydujcie się w końcu co jest dobre, a co nie..
Dokładnie! Mogl dojechac bardziej do skłody i dopiero zczynac manewr a nie kilometr wczesniej..
Ten koles z TV to ogólnie ma rację ale czasami jak by się urwał z choinki.
1) Akcja na rondzie. Kierowca BMW celowo wjechał w tego gościa. Chodziło o odszkodowanie. Ubezpieczyciel orzekł szkodę całkowitą. A BMW chwila moment znalazło się na w ogłoszeniach sprzedam z drobnymi uszkodzeniami:
https://www.wykop.pl/link/4140533/krakow-rondo-ofiar-katynia-zderzenie-bmw-i-vw/
2) Akcja z BMW które wjechało w SKODĘ w trakcie wyprzedzania. Cóż podtrzymam zdanie że ta baba która wyprzedzała lewym pasem ( bardzo nieudolnie bo wolno jak cholera ) spowodowała całe to zdarzenie. Gdyby najzwyczajniej poczekała lub przy wyprzedzaniu depnęła to by się nic nie stało. Jest to moja prywatna opinie do której mam święte prawo
Oczywiście dalej możemy @ier@olić o zasadach – ale życie życiem. Szanowny Pan Dworak nie dopatrzył się wymuszenia OC na rondzie bo wszystko było @rwa zgodnie z zasadami. Ale jak kierowca BMW zgodnie z prawem dostał mandat 500 PLN to głupie uśmieszki i komentarze…. że jak to. Ano tak to Panie Dworak, że skoro jesteś takim obrońcą prawa to je stosuj zawsze anie @wa wybiórczo. Pozdrawiam PS. Przepraszam ża słowa niecenzuralne – ale ten człowiek dla mnie był kiedyś jakimś autorytetem ale z czasem doszedłem do wniosku że czasami pi#@$i bez większego sensu, analizują fakty wybiórczo bez uwzględnienia kontekstu całego zdarzenia.
Jak to jak to. W Norwegii dostałby pierdyliard dolarów USA kary, zatrzymanie prawa jazdy, konfiskatę samochodu, domu i nawet chomika, po którego przyszedłby sam Król, no i oczywiście biczowanie gratis.
ale on nie jest od oceniania czy ktoś wymusił odszkodowanie, czy nie – ocenia konkretną sytuację drogową, a nie intencje obu kierowców
Nagrywający wlekł się po drodze ja smród to tiry się szybciej wyprzedzają a jeszcze jak długo można zjeździć z lewego na prawy tylko na tym filmie jest przyspieszony moment jak nagrywający godzinę zmienia pas coś trafia jak człowiek jedzie za takim flegmą i wystarczy jechać 140 KM co mogę na autostradzie.
BRAWO, perfekcyjna analiza wypadków , nareszcie ktoś tej hołocie drogowej tylko przez pomyłke nazwanej kierowcami wyoślił jak się powinno jeździć.
Przydaloby sie obejrzec kilka/kilkanascie sekund nagrania wczesniej z widokiem w tyl na lewy pas. Rownie dobrze moglo byc tak, ze osoba nagrywajaca wjechala na lewy pas z ta swoja “zabojcza” predkoscia wprost pod solidnie rozpedzone BMW. Wiem, ze ten komentarz bedzie dla wiekszosci tutaj piszacych niewygodny, ale nie mozemy wykluczyc, ze tak wlasnie bylo.
zalezy co uznac za “wprost pod..” jak by debil z bmw nie napierdzielal 200+ to w lusterku filmujacego nie wygaldal by jak mala kropka… od moemntu zmiany pasa do kiedy bmw pojawia sie po prawej stronie mija mase czasu (5-6s).. mase czasu ktory debil z bwm pewnei nawet probowal hamowac (jesli ma choc tyci oleju w glowie), co tylko pokapzuje ze musial naprawde grubo isc.
Nagrywajacy nie zrobil nic niezgodnego z przepisamy i nikomu kto jechal by choc w przyblizeniu normlanie nie “wjechal wprost pod…”. Skonczone debile bez wyborazni jak ten w BMW powoduja wlasnie takie sytuacje.
Jadąc 200 km/h był spokojnie widoczny w lusterku chyba że nagrywający jest ślepy! Jeśli bmw miało 200 a nagrywający 120 to jak daleko było bmw według ciebie 800m w tyle że był małą kropką w lusterku?
A jak “debil z BMW” napierdziela 125 km/h to wejdziesz pod stół i odszczekasz swoje słowa?
Ten filmik
https://youtu.be/JDpyykPoUhA?t=11m39s
z opisu posta dla naszych redneckowych dżigitów drogowych to słaby przykład.
Wszystko tam jest zbyt monotonne. Nic się nie dziej. Ogólnie brak akcji jest. Taka jazda jest nudna. Najlepiej jeździć jak kierowca BMW z obwodnicy Łodzi. Trzeba jeździć tak aby poczuć ten no…., dreszczyk emocji, wiatr we włosach itp.
A czy przekroczenie dopuszczalnej prędkości o xx km. można nazwać prawidłową jazdą?
Nie, bo dla wielu “ekspertów” tutaj nawet rażące przekroczenie prędkości nic nie znaczy. Według nich można cisnąć ile fabryka daje, i jak się jedzie do przodu i “względnie trzyma ster”, to można walić po każdej drodze, nawet po mieście.
Tak właśnie rodzi się patologia, do tego niezwalczana przez nasze chore przepisy.
Panie “Kierownik” a gdzie BMW przekracza dopuszczalną prędkoś”? Widać uwierzył Pan w te brednie Pana Dworaka. Proponuję prześledzić film. Policzyć czas przez słupki i wyjdzie Panu że się Pan myli. Prędkość przede wszystkim ta dopuszczalna nie jest niczym złym. Po to budujemy autostrady. Niech Pan przyjedzie do Anglii. Tu większość wpycha się na najszybszy pas co powoduje zatamowanie ruchu i korki. Tu wogóle nie potrafią korzystać z dróg dla tego dopuszczalna prędkość na autostradzie to 112 km/h.
Przez takich jak Pan i nagrywający to cofamy się w rozwoju.
jest tylko 2 opcje…
1. albo bmw szlo grubu, pewnie z 200 przez co w te 5-6 sek kiedy nagrywajacy zacza zmieniac pas nie byl w stanie wychamowac i skonczylo sie dzwonem (droga i czas hamowania z 200 do nawet 100 to nie to samoa jak ze 100 do 0 :P)
2. bmw jechalo przepisowe 140 (jak sugerujesz) i hm… w sumie nie wiem co… nie hamowalo jak zobaczylo auto przed soba (ze 140 bylby w stanie wychamowac tak zeby nie uderzc albo chociaz zmienci pas i nie walnac skody).. bo jak inaczej wytlumaczyc 5-6 sek zanim bmw pokazuje sie w kadrze ?
obie opcje swiadcza o tym ze kierwca BMW to niebezpieczny DEBIL ktory nie powinien miec prawa jazdy.
Nigdy nie twierdziłem że bmw jest bez winy. Twierdzę że nagrywający powinien się douczyć jak korzystać z autostrady. To nie jest droga na wycieczki krajoznawcze. I na pewno zachowanie nagrywającego nie jest idealne jak twierdzi Pan Dworak.
Nagrywający nawet nie musiał zmieniać pasa żeby wpuścić tira gdyż na całej długości wyprzedzania była linia ciągła a pas włączania się do ruchu (linia przerywana) dopiero zaczyna się później. Tirem nie ma prawa przekroczyć Lini ciągłej a nagrywający nie powinien tańczyć na autostradzie w ten sposób.
Jak to mówią prawo lewo i bum w drzewo. A koleś z beemki zdurniał do reszty.
“To nie jest droga na wycieczki krajoznawcze.” … a czym jest jesli mozna zapytac?
Nagrywajaca jechala w 100% zgodnie z przepisami, nie zlamala zadnego. Nie jest zobowiazana wyprzedzac np min 20 km/h roznica predkosci. Jechala tak jak czula ze moze, ze jest bezpiecznie itd itp. I nikt, w szczegolnosci debil z BMW (ktory jest sam sobie i innym winny) nie moze jej nic zarzucic. Mogla wyperdzac jadac 5km/h szybciej niz skoda i tyle. Kazdy mistrz prostej na jej zderzaku powienien grzecznie odczekac, w bezpiecznej odleglosci (min 2s) i wyprzedzic gdy bedzie ku temu okazja. Serio… to naprawde polska mentalnosc, ze nie umiemy myslec, wszyscy mysla, ze sa najwazniejsi na drodze, nikt nie widzi nic po za czubkiem swojego nosa.
co do “wpuszczania” tira, to juz szukanie dziury w calym, wg mnie jesli miala miejsce na lewym pasie, zachowala sie bardzo fajnie, dokladnie tak jak mozna to zaobserwowac w calej, cywilizowanej drogowo europie.
Ale brednie wypisujesz…. lubię szybko jeździć i jak cisnę lewy pasem i widzę z daleka, że ktoś się wybiera na lewy pas po prostu puszczam nogę z gazu a jak trzeba hamuje… Gość z BMW zamiast zachować się jak normalny człowiek pewnie błyskał i dalej deptał gaz. Musiał się nieźle zdziwić….
Szanujmy się wzajemnie. Dobrze, że kierowca zmienił pas i wpuścił ciężarówkę, tak się powinno jeździć. Gdyby jechał do końca prawym pasem to mógł się znaleźć w martwym punckie i ciężarówka by na niego najechała a mądrala z BMW wbiłby się w stojącą ciężarówkę i wyeliminował swoje geny z puli genowej…
Tak, tak. BMW szło ponad MILIARD km/h. Zmaterializowało się w kadrze tuż przed zderzeniem i odleciało na Marsa.
BMW w momencie wyprzedzania miało 125 km/h. Prędkość dozwolona. Gdyby BMW się złożyło – NIKT by złego słowa nie powiedział. A tak – mamy winnego.
Za to zwalczana przez takich januszy jak nagrywający!
Dla mnie ten człowiek dramatycznie interpretuje sytuacje na drogach, widać, że świata nie zwiedził, więcej wyrozumiałości. Przepisy przepisami, ale człowiek wszędzie jest ograniczany, przepisowo to 100 km jechałoby się 3 godziny. Pozdrawiam
Dramatyczny to jesteś ty ofiaro, po twoich wypowiedziach można tylko gdybać, jak wielkim jesteś zagrożeniem na drodze. Hulaj dusza, piekła nie ma, gaz w podłogę i olać wszystkich dookoła, bo ty janusz w drezynie w “te de i”, albo “fał sześć” musisz sobie pozapierdalać…
Dramat…
100 km w 3 godziny, czyli średnio 33 km/h z kawałkiem.
Mam propozycję, wyjedź z pola na drogę asfaltową, to przekonasz się, że mimo licznych ograniczeń te sto kilometrów pokonasz dużo szybciej.
Panie “Kierownik”. Pan to komentuje raczej żeby wywołać taką powszechną ostatnio gówno burzę. Nic Pan nie wnosi do dyskusji poza chamstwem.
Po co Pan się w ogóle udzielasz?
Nie mów mi czereśniaku co mam robić i kiedy robić. Po to jest także to forum, żeby jaskrawą i rażącą wszystkich tępotę drogową i totalną nieznajomość przepisów zduszać, bo potem przenoszona jest na drogi, a to może się fatalnie skończyć.
Dalej mam tłumaczyć!?
Ale nie po to jest forum aby jaskrawą i rażącą twoją tępotę wszystkim oznajmiać.
chyba z zakopanego do krakowa ;p
Moim zdaniem, p. Dworak ma generalnie rację, ale nie zgodzę się w jednej kwestii, perfekcji manewru wyprzedzania. Według mnie powinien mimo wszystko odbyć się nieco szybciej. Nie kwestionuję prawidłowości wykonywania samego manewru, ale powinien odbyć się nieco płynniej. Wszystko inne bez zarzutu, a co do BMW…
szkoda komentarza, wystarczy sama marka i wnioski nasuwają się same.
To idealne i wzorcowe wyprzedanie na autostradzie ma jedną wadę… różnica prędkości pomiędzy autorem nagrania a Skodą wynosi 1 czy 2 km/h? To ma być dynamicznie wykonany manewr a nie wycieczka krajoznawcza! Równie dobrze mógłby zwolnić o te 2 km/h i jechac prawym za Skodą. Pan Dworak niestety często interpretuje przepisy i sytuacje pod siebie.
BMW pokazuje się na filimie jakieś 4-5 sekund od momentu wjechania na lewy pas autora filmu, autor zmienia pas powoli a nie nagle więc są dodatkowe 3-4 sekundy gdzie auto przemieszcza się z pasa na pas. Kierowca BMW ma jakieś 8 – 10 sekund czasu na reakcję ale szkoda było zwalniać bo trzeba gonić Lancera tyle, że nie wpadł na to, że prawym pasem może jechać auto.
Gdyby to była ciężarówka to by nadal debila z BMW odklejali z drzwi naczepy…
Jak BMW jedzie “na bide” 200 to tirem mus śmigać co najmniej 160 km/h tak “na bide”. Niektórzy mają swój rozum. Jak się komentuje to lepiej nie kolorować kredkami.
Ty idioto
Ale się Sebix popisał 😉 najlepsza wypowiedź. Gratulacje!!!
Zapierd***lac mozna ale z glowa…. i nic ci do tego
Jak zwykle Dworak i jego beznadziejne interpretacje przepisów. Żyje Pan w swoim świecie kredek Panie Dworak i jak Pan twierdzi że nagrywający z pierwszej części filmu jechał idealnie to Pan się schowaj do swojej nory. To wymuszenie pierwszeństwa nagrywającego spowodowało tą sytuację. Chyba nie muszę Panu przypominać co to jest wymuszenie. Skoda jedzie około 90 km/h a nagrywający nie wiele szybciej. Ledwie wyprzedza rozpędzającego się tira. Gdyby nagrywający jechał 140 to tirem już by musiał śmigać koło 120 km/h co wiemy jest nie możliwe. Bmw jechało sobie spokojnie lewym dopóki jakiś ułom mu się nie wpierd..ł na jego pas. Potem już poszło lawinowo. Wina jest też po stronie gościa z BMW. Brak umiejętności. Jak ja miałbym wybrać to nie wjechałbym w nic niewinną szkodę. To nie prędkość zabija tylko brak mózgów. Oczywiście Pan Dworak próbuje podciągnąć całą sytuację do swoich teorii. Szanuję Pana za znajomość przepisów ale nie uważam że żyje Pan w tej samej rzeczywistości co większość z nas. Miałem już podobne zdarzenia (dużo jeżdżę po całej Europie) i jak by taki nagrywający tak wymusił np. W Niemczech to pewnie by już nie żył.
Ręce opadają jak się czyta twoje wypociny. Nagrywający niczego nie wymusił. Zjechał na lewy pas i rozpoczął manewr wyprzedzania. Natomiast kierujący BMW to troglodyta, który myśli, że autostrada jest cała jego i może robić co chce. Otóż nie może! Przez swoją głupotę i pewnie zarozumialstwo (jaki to z niego super kierowca) doprowadził do tragedii. Nie wiem ile ty tam jeździsz po Europie ale powiem jedno: w każdym cywilizowanym kraju nawet gdyby ten beznadziejny manewr BMW się powiódł, to jego kierowca żegnałby się z prawkiem. Nikogo nie obchodzi co chce udowodnić na drodze jeden czy drugi idiota. Ale wszystkich obchodzi do czego to może doprowadzić.
A w ilu krajach ty jeździsz Bredzik. Jak jadę swoim pasem z normalną dla autostrady prędkością i ktoś zmusi mnie do jakiegokolwiek manewru np hamowanie poprzez zmianę pasa to dla mnie jest wymuszenie pierwszeństwa. Trochę matematyki. Przyjmij prędkość tira na wlocie około 80 km/h to łatwo można policzyć prędkość bmw. Jechało zgodnie z przepisami. To mi ręce opadają jak czytam wypociny ludzi co nie potrafią korzystać z autostrady.
Po tylu ile trzeba. I widzę takich mądrali co w Polsce łamią nagminnie przepisy, a jak tylko wyjadą za granicę to nagle im rura mięknie i jak grzeczne pieski jeżdżą jak powinni. W zeszłym tygodniu na parkingu pod Hradcem widziałem jak Polak ładnie zjeżdżał eskortowany przez czeską drogówkę. Trzepali go ze 20 min. potem przyszedł do mnie cały zesrany. Bidoczkowi się na zwierzenia zebrało. Ale go nie żałowałem i dobrze, bo dwie godziny później za Kudową wyprzedzał mnie na podwójnej ciągłej i przejściu dla pieszych. Cała prawda na temat kretynów drogowych.
Po kolei
– “Jak zwykle Dworak i jego beznadziejne interpretacje przepisów.”
No to czekamy na twoje, pokaż swoją mądrość, “ekspercie” od sztachet
– “To wymuszenie pierwszeństwa nagrywającego spowodowało tą sytuację.”
O pieronie…
– “Bmw jechało sobie spokojnie lewym dopóki jakiś ułom mu się nie wpierd..ł na jego pas.”
Jeżeli nazywasz jazdę BMW “spokojną” to niedługo Kaczyński poda rękę Tuskowi i poprze homoseksualistów
– “Jak ja miałbym wybrać to nie wjechałbym w nic niewinną szkodę. To nie prędkość zabija tylko brak mózgów.”
I tu prezentujesz kwintesencję typowego pieprzonego polaczka, janusza. W ogóle nie zwracać uwagi na sam manewr, jego skutki, tylko “analyzy” w co ty byś wybrał. Najlepiej to wybieraj tak, żebyś sam się rozwalił, a nie innego człowieka, cebularzu!
– “To nie prędkość zabija tylko brak mózgów.”
Pięknie opisałeś samego siebie, szacun.
– “Miałem już podobne zdarzenia (dużo jeżdżę po całej Europie) i jak by taki nagrywający tak wymusił np. W Niemczech to pewnie by już nie żył.”
No to spróbuj mądralo odwalić taką akcję, to wtedy rzeczywiście dostaniesz kulkę od tamtejszej policji, albo lincz od kierowców.
Idealna analiza.
I to pisze ktoś kto sobie nadał pseudonim Kierownik. Ja się nie kieruję osobistą wendetą i nie obrażam innych. Piszę to co myślę na podstawie własnych doświadczeń i wiedzy. Nie stwierdzam że bmw jest bez winy ale nagrywający dla mnie powinien też ponieść odpowiedzialnoś. Manewr jego był dalece od perfekcyjnych. Na koncie mam już 9 kolizji/wypadków, żaden nie z mojej winy. Jak zdawałem PJ 20 lat temu to nie popełniłem żadnego błędu. Do teraz zdaję testy bezbłędnie (syn się uczy na prawko).
Nie uważany się za Janusza.
Pozdrawiam Kierownika
“żaden nie z twojej winy”? No to brawo 😀
Abstrahując od tego (zapewne) niefortunnego sformułowania – nie przez przypadek masz aż tak duży dorobek kolizji, powinieneś już dawno wyciągnąć wnioski.
Robię od 40 do 80 tysięcy kilometrów na rok po wielu krajach Europy. Nie mam na koncie żadnych punktów. Statystycznie to ilość moich kolizji czy wypadków nie jest duża. Wystarczy policzyć. Dużo kierowców nie zrobi tyle przez całe życie co ja w kilka lat.
Wypuść już to powietrze, bo tak się nadąłeś, że zaraz pękniesz i zmieciesz nawet pawi ogon.
Co do słów pana Dworaka o zakazie wyprzedzania po prawej. Skończmy najpierw z szeryfami lewego pasa to i wyprzedzać po prawej nie będzie trzeba.
Mieszkam na południu Polski i praktycznie codziennie jeżdżę do Krakowa ekspresowym odcinkiem S7. W ostatnim okresie wzmożonego ruchu (ferie) widzę ogromną liczbę kierowców nadużywających lewego pasa. Co ciekawe większość z nich ma rejestrację zaczynające się od “W” (z całym szacunkiem dla kierowców z Warszawy, po prostu taka obserwacja).
Takie mamy realia że bardzo dużo firm ma siedzibę w Warszawie, a przez to ich floty rozsiane po całym kraju mają odpowiednie rejestracje. To samo z pojazdami leasingowymi. Dlatego z im większego miasta jest tablica, tym większa szansa że prowadzi je zupełnie ktoś inny niż z tej tablicy mogłoby wynikać. 😉
A co do proponowanego zakazu to zgadzam się w całości – do takiego zakazu polscy kierowcy muszą dorosnąć. Może za jakieś 30 lat…
Zamilcz lepiej, bo mamusia ci nie pokaże prawdziwego samochodu.
Ja jadąc szybko lewym jeśli mijam wszystkich szybko to nie zjeżdżam na prawy zwłaszcza, że nie zawsze jest odpowiednia ilość miejsca na ew. hamowanie 🙂
Jeżeli dla Dworaka nagrywający (fragment z wypadku BMW + Skoda) jechał “wzorcowo”, “idealnie” to powinien iść się powiesić w trybie natychmiastowym. Krakusowi od tego smogu już się w dupie totalnie poprzewracało…
Całą dyskusję o tym czy było wzorcowo czy też doszło do zajechania drogi przez nagrywającą rozwiałoby nagranie z BMW. Ponieważ, na całe szczęście, nie doszło do ofiar śmiertelnych, mandat za kolizję w wysokości 500 zł jest absolutnie na miejscu. Nie mamy informacji rzetelnych jakie był prędkości i czy doszło do jej przekroczenia, tak samo jak nie mamy pewności że droga BMW nie została zajechana. Kierującemu BMW na pewno manewr się nie udał i za to musi zapłacić.
…i tyle w temacie… jedyne co da się stwierdzić to to że skoda jechała prawidłowo.
To po co czekać na nagranie z BMW, który ją rozwalił?
Stawiam tezę, że skoro nie ma nagrania z BMW to znaczy że nie było się czym chwalić przed publiką.