Kierowca atakuje rowerzystę (ubzdurał sobie, że zabawi się w nauczyciela)
Jeżeli znajdą się osoby, które będą próbowały tłumaczyć agresora różnymi “argumentami”, powinny najpierw zadać sobie pytanie: jakim prawem?
Gość zwyczajnie nie miał prawa tak się zachować. Kropka.
Przy okazji rowerzysta tłumaczy, że nie zjechał szybciej na lewo, ponieważ:
“Jechał tuż za mną. Bałem się zrobić manewr, bo obawiałem się że mnie potrąci.”
37 komentarzy do "Kierowca atakuje rowerzystę (ubzdurał sobie, że zabawi się w nauczyciela)"
Na drodze jednokierunkowej bez wyznaczonych pasów do skrętu, skręcając w prawo jedziemy przy prawej krawędzi, a skręcając w lewo przy lewej.
Dziwna organizacja ruchu jest na tej ulicy. Niby jest kontrapas rowerowy po którym rowerzyści mogą jeździć w przeciwnym kierunku niż jedzie nagrywający a z drugiej strony jest znak odnoszący się do tych rowerzystów, którzy jadą zgodnie z kierunkiem drogi choć już nie po ścieżce.
Być może kierowca myślał, że nagrywający powinien korzystać ze ścieżki. Faktem też jest to, że skręcając w lewo rowerzysta powinien zjechać do lewej krawędzi. Wtedy kierowca samochodu powinien skręcać w prawo od prawej krawędzi, a nie ze środka lub z lewej.
PZ 25967 na 55 sec widać
jebać rowerzystów
Jak prawiczek taki jak ty moze kogos je..c?
Pojazd o podanym numerze rejestracyjnym PZ25967 posiadał w danym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:
Polisa: 908558795047
Dla pojazdu: VOLKSWAGEN PASSAT B5
Zakład odpowiedzialny: TOWARZYSTWO UBEZPIECZEŃ I REASEKURACJI WARTA S.A.
Adres: Chmielna 85/87, 00-805 Warszawa
A gdy juz opadna emocje i pyra z passerati pojdzie na szubienice to:
1. Czy po lewej ta podwojna linia przerywana to nie jest sciezka?
2. Co pedalarz odstawia na koncu ulicy? Ma nakaz jazdy w prawo, a wymusza na aucie.
3. Kiedy w końcu zaorają to zasrane miasto?
Ad.1 To po lewej ta linia przerywana to kotrapas, czyli scieżka rowerowa dla tych co jada rowerami w stronę przeciwną niż ruch na drodze (tutaj droga jednokierunkowa)
Ad 2. No końcu jest nakaz jazdy w prawo, ale pod nim jest tabliczka nie dotyczy rowerów. Poza tym mógł też jechać prosto do posesji może?
Ad 3. cierpliwości
Czy zauważyliście że na początku nagrania nie ma tabliczki “nie dotyczy rowerów” ?
Wykryłeś spisek 😉
Dlatego ja uważam, jako kierowca i rowerzysta – rowery poza drogi i będzie spokój. Robić ścieżki rowerowe (w miastach jest gdzie) i będzie po sprawie. Auto swoją a rower swoją. A tak a propos co jest wyznaczone przerywaną linią po lewej stronie ? Nie widzę dokładnie ale “mi si wydaji” jakby to była ścieżka rowerowa. No bo kierowca nabruździł sobie w papierach, ale “kolarz” też może sobie problem zrobić (znam jeden taki przypadek).
Sam se odpowiem. Na tej drodze jest kontrapas, rowerzysta czysty.
Troche to jechanie tuz za nim mi sie nie dodaje jak to mawial klasyk. Bo skoro jechał tuz zanim czemu tez złociutkie swiatła na jezdni pojawiły sie dopiero przy dojezdzie do przejscia dla pieszych.
Moja ocena tego jest taka 😉 Koles chcial jechac w lewo nie zjechał do lewej krawedzi, Passercedes go dogonil i zablokował mu zjazd w lewo. Poczuł w sobie szerywa i nakładł mu garsci (wiadomo takie cos to zenada i chamstwo ktore powinno byc tepione). Wystarczyło puscic przodem Passercedesa (no czasem na drodze trzeba odpuscic, inaczej ja juz dawno bym kulą złomu jezdził) albo wczesniej bylo sie przytulic do lewej krawedzi.
sam jestes kurwą
Kolega rozpoznał się na nagraniu? 😀
Rowerzyści powinni mieć min. kartę rowerową, bezapelacyjnie i obowiązkowo. A paseratti? No cóż, efekt wcześniejszych zdarzeń, jak rower wjeżdża mu przed maskę?. Źle się zachował, nie powinien tak atakować.
Zgodnie z opisem nie miał prawa, ale nie miał prawa rowerzysta skręcać w lewo z prawej strony i się pewnie wpakował pod passeratti i to zdenerwowało kierowcę Schumachera, bo nie spodziewał się, że debil na rowerze wykona taki manewr i mógł go po prostu rozjechać. W dodatku na 90% rowerzysta nie sygnalizował zamiaru skrętu w lewo, co jest notoryczne w ich wykonaniu ci którzy jadą po jezdni, a jest to ich zasrany obowiązek.
Schumachera?
Do której krawędzi ma się zbliżyć pojazd skręcający w lewo? p.s. nic nie usprawiedliwia napaści…
no w sumie nie do krawędzi, a do pasa dzielącego, no ale sens zachowany. Rowerzysta powinien zjechac prawie na środek wześniej sygnalizując chęć skretu, a Pan z passata powinien zwolnić. Pytanie czy rowerzysta zasygnalizował skręt w lewo
Rowerzysta powinien dojechać do lewej krawędzi pasa, nie “prawie do środka”
-A może dopłacić 200zl i mieć dobrą kamerkę?
-E tam po co, ta jest ok.
Przecież widać na stopklatce dokładnie numery PZ25967 😉
Zaraz się znajdą obrońcy Schumachera z Paseratti. Rowerzysta powinien mieć odblaski, OC i kartę rowerową, a tak w ogóle to wina pieszych.
No nie wierzę, to już nie wina Tuska? Ten kraj się zmienia. 😀
Że tak się wtrącę, ale z tą kartą rowerową to uważam, że powinna być obowiązkowa dla tych co nie posiadają prawa jazdy. Kiedyś tak było, ja robiłem kurs w podstawówce. Milicja i ormowcy potrafili za brak karty spuścić powietrze i zarekwirowac wentyle (po latach niektórzy ormole dostali potem za to wp… ale to inna historia).
a tak z innej beczki , samochód skręca w prawo zgodnie ze znakiem, rowerzysta w lewo, jest potrącenie …. wina rowerzysty?
No by znaczyło że obaj łamią przepisy. Skręcasz w lewo = dojeżdżasz do lewej krawędzi drogi. Skręcasz w prawo = dojeżdżasz do prawej. Zachowując przepisy do żadnej kolizji nie może dojść. No chyba że kierowca auta jest frustratem (przykład z filmu) albo rowerzysta ma gdzieś kierowców i jedzie tak żeby blokować ruch (nie oszukując się ma to miejsce bardzo, bardzo często).
Pierwszy był rower, na zakręcie/skrzyżowaniu się nie wyprzedza. Kierowca osobówki powinien poczekać na swoją kolej.
a widziales kiedys rowerzyste ktory nie wyprzedzi cie kiedy chcesz skrecic albo juz skrecasz w prawo i jestes pierwszy? ja tylko raz i raz skonczylo sie na tym ze pajac skrecil za mna i kopnal w samochod, potem wyskoczyl z lapami (bo on jedzie prosto wiec skonczylo sie wpierdolem, a potem spuszczeniem powietrza z tego roweru za ‘kilkadziesiat tysiecy zlotych.’
Takie ma prawo. Widzisz że Cię wyprzedza jednoślad z prawej, nie skręcasz.
Ma prawo, wyprzedzać z prawej samochód, który sygnalizuje zamiar skrętu w prawo? Możesz wskazać przepis PRD który tak stanowi?
Jeśli rowerzysta ma miejsce aby wyprzedzić skręcający samochód z prawej strony to znaczy, że samochód nieprawidłowo wykonuje ten skręt. Powinien się zbliżyć maksymalnie do prawej krawędzi.
Art 27. p 1a
” Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”
Oczywiście. Chory przepis ale istnieje. Rowerzysta jedzie swoim torem jazdy i przy zmianie kierunku w prawo masz obowiązek przepuścić wszystkie pojazdy jadące swoim torem. Czyli np rower albo tramwaj
Czy przed tramwaj się wpierdalasz?
Bezmózga ameba
Że bez mózg to oczywiste.
Natomiast nie jest oczywiste dlaczego nakaz skrętu w prawo nie dotyczy rowerów?
Kierowcy samochodów widząc nakaz jazdy w prawo odruchowo patrzą w lewo często zapominając o rowerach których nakaz nie dotyczy.
W ten sposób mogą powstać niebezpieczne sytuację.
Moim zdaniem ten nakaz powinien dotyczyć wszystkich, nie ze złośliwości ale dla bezpieczeństwa.