Pozory mylą! (dachowanie)
Pozornie niewielka prędkość, pozornie niewielki zakręt, pozornie wszystko pod kontrolą…
Pozory mylą!
Ku przestrodze!
Pozornie niewielka prędkość, pozornie niewielki zakręt, pozornie wszystko pod kontrolą…
Pozory mylą!
Ku przestrodze!
22 komentarze do "Pozory mylą! (dachowanie)"
predkosc ok 80 niskie cisnienie tylnego lewego kola zdjecie opony w zakrecie prawdopodobnie przebicie
hehe ładna mi niewielka prędkość leciał z 80 km/h
bład kierowcy…gdyby nie odbił kierownica w drga strone to by w rowie nie wylądował..
Test Renault Twingo, polecam!
http://motoszrot.blogspot.com/2014/11/hot-or-szrot-epizod-1-renault-twingo.html
A czy to auto miało ESP? Może kierujący się wypowie? Ciekawe czy w ogóle ESP jest w stanie wybronić kierowce przy takiej prędkości i w takiej sytuacji. Ja przy szaleństwach na śniegu przy niskiej prędkości testowałem ESP i ładnie wyprowadza na prostą auto sunące bokiem, ale przy wyższej prędkości nie testowałem i na razie mi się jescze nie przydało.
Kierowca przesadził z odruchem warunkowym jakby nie spanikował, a nie miał powodów ponieważ nic nie jechało znad przeciwka to by nie zaszkodziło pojechać kilka metrów lewym pasem i opanować samochód – wyszedł by z tego cało.
no właśnie..pewnie jakis kierowca niedzielny
mimo wszystko uważam, że warunki na drodze zostały troszkę zlekceważone…. przydało by się właśnie to modne w ostatnim czasie “10 mniej” i może pojechałby drogi kolega dalej…. niestety jednak pech miał przewagę a jakichkolwiek szaleństw bym się nie doszukiwał….. o oponach nie będę się wypowiadał, wierzę w kierowcę, że nie były łyse jak to się wielu osobom zaraz na język ciśnie… pozdrawiam
Też kiedyś miałem podobna sytuacje na węźle drogowym pod Siewierzem, jeszcze przed jego przebudową. Zagapilem się, z za dużą prędkością wszedłem w zakret i niestety wyleciałem z drogi.Oczywiście zaliczyłem tez dwukrotne dachowanie, dobrze że wyrzucilo mnie na otwartą przestrzeń bez drzew.O dziwo auto miało tylko pourywane lusterka i trzeba było zamontować opony które zsunely się z felg.Pojechałem nim dalej.
opony dobre to ważna rzecz ale czesto mozna sie spotkac ze słym stanem asfaltu czy tez złym profilem drogi moim zdaniem jechał z normalna pretkoscia i nie było tam szalenstw… słowem mowiac pech
10 mniej 😉
Pamiętaj żeby sprawdzić ciśnienie w oponach, a później dopiero akcja 10 mniej będzie miała sens 😉
problem jest zupełnie przez Was nie zauważony, on dostał poślizg przy ścinaniu zakrętu i najechaniu na linie, która malowana jest w Polsce farbą niespełniającą żadnych norm bezpieczeństwa, każdy motocyklista i rowerzysta przyzna mi rację. Druga sprawa, że w tym samochodzie środek ciężkości jest wyżej + wilgotność drogi a szczególności wspomnianego pasa jezdni.
Te linie faktycznie są bardzo śliskie po deszczu, przekonałem się o tym jako pieszy i rowerzysta. 🙁
droga na złoty potok okolice Janowa kolo Częstochowy trzeba tam bardzo uważać po deszczu czy w czasie zimy liście itd asfalt jest bardzo śliski i bardzo czesto sie tam kończy tak jak na filmie pozdrawiam i szerokości 😉
Dokładnie tak jak piszesz. Strażacy jak wyciągali auto to, to samo mówili.
Prędkość nie była zbyt duża. Kierowca odpuścił gaz i najechał na śliskie linie. Tył puścił i po zabawie.
Zaiwaniałeś jak głupi – przeceniłeś swoje możliwości i jest efekt….
To była niewielka prędkość?
A po czym wnioskujesz, że była duża? Po szybko mijających drzewach czy wróżka jesteś i potrafisz ocenić po obejrzeniu tego nagrania?
Nie trzeba być wróżka. Przy drodze stoją słupki co 100m. Przejechanie 100m zajmuje około 3-3,5 s stąd można wyliczyć, że prędkość była ok 100-120 km/h.
A czasami stoją co 10m, 25m i co 50m. W tym przypadku co 50m, co daje około 40 km/h (~4s na pokonanie 50m w czasie hamowania silnikiem) i widać to po mijanych obiektach. Główny błąd kierowcy to puszczenie gazu na zakręcie.
A zwrociles uwagę ze nagranie jest przyspieszone …. W lewym rogu jest zegar i data …. Widać ze przynajmniej x2