Szeryfowanie na bogato
https://www.youtube.com/watch?v=ffDdLGTGrr4
‹ “Chyba pijany albo co” — Kurs ›
Menu
- Strona główna
- PO CO TO WSZYSTKO❓
- YT 271 000
- WSZYSTKIE ODCINKI
- wyprzedzaczPL
- instagramPD
- STOP AGRESJI DROGOWEJ
- UDOSTĘPNIANIE MATERIAŁÓW NA PD
- W MEDIACH
- PARTNERZY
- KALKULATOR SPALANIA
- POLITYKA PRYWATNOŚCI
- KONTAKT
17 komentarzy do "Szeryfowanie na bogato"
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na tego kierowcę z peugota niebieskiego, który tak to trzymał odpowiednią odległość od poprzedzającego go samochodu, a jak zobaczył samochód po lewej stronie to podjechał pod zderzak, po czym gdy 2 samochód pojechał dalej bo było miejsce to znowu zwolnił, taki to dopiero ma naj…. w bani.
szkoda że prędkości nie ma pokazanej tam pod koniec 50 widzę
W tym dzikim kraju nikt nie nagrywa swojej prędkości, bo przecież każdy przekracza. To po co jeszcze się tym chwalić? Wstydzą się pewnie.
tymi światełkami to chciał udawać policję czy co?
A swoją drogą ten co nagrywał też nielepszy (moim osobistym zdaniem gorszy nawet od szeryfów). Jedzie się do końca, a nie wbija kilkaset metrów przed zwężeniem (widząc, że więcej nie wyprzedzi), bo wtedy cała koncepcja “zamka błyskawicznego” się sypie – co dobitnie widać na załączonym filmiku. A szeryfy mają pretekst do swojego idiotycznego zachowania, bo “chamy wyprzedzają ile się da a potem się ryją” i kółko się zamyka, a ludzie wzajemnie nakręcają.
Ale jaki sens jechać dalej za szeryfem, skoro to on w dużej mierze tworzy korek? Pojedziesz za takim, wciśnie ci po hamulcach (bo takich zagrywek można się spodziewać po osobie która montuje sobie światła imitujące oświetlenie służb porządkowych) i nic już nie zrobisz… Też bym się wbijał na prawy pas, dla świętego spokoju i własnego bezpieczeństwa. Mało to było przypadków chociaż by na tym portalu gdzie szeryf wymuszał hamowanie zaraz przed maską innego samochodu? 🙂
Rozumiem jazdę na zamek ale całą tą piękną koncepcje pełnej kultury na drodze potrafią spi****** tacy ludzie jak ten Pan na filmiku. Jeśli mamy jeździć to wszyscy na takich samych warunkach. Takie zachowanie jest wyjęte niczym z dzikiej rosji czy ukrainy gdzie oligarchowie zakładają stroboskoby by wszyscy myśleli że to radiowóz, tylko by uniknąć i być ponad prawem.
człowieku, no to zachowaj odstęp od szeryfa i jedź dalej za nim – to chyba nie jest trudne.
Twoje pierwsze zdanie świadczy o tym, że zupełnie nie rozumiesz istoty jazdy na zamek! Jak każdy tak będzie dojeżdżał do szeryfa i zjeżdżał od razu na prawy to robi dokładnie to samo co gdyby zjechał na prawy na samym początku korka. Tyle że 30 kierowców, którzy widzą takie zachowanie nazwie go chamem i będą mieli rację!
Teraz wyobraź sobie, że przed tobą jedzie TIR i nic nie widzisz przed nim. Też do niego dojeżdżasz i od razu zmieniasz pas? Przecież nie wiesz czy jest szeryfem czy nie, prawda? To głównie przez takie zachowanie (wyprzedzenie ile się da i przedwczesne zjeżdżanie na właściwy pas) mamy szeryfów.
I żeby nie było wątpliwości – szeryfów nie toleruję. Ale wkurza mnie jak widzę kilku takich cwaniaków, którzy wyprzedzili 100 samochodów i ryją się na drugi pas przed zwężeniem bo wynikają z tego dwie drażniące rzeczy:
1) powodują, że jeden pas jedzie szybciej od drugiego i ludzie zaczynają kombinować (a niektórzy zaczynają wyglądać na szeryfów, bo chcą jechać równo, a 10 debili przed nimi przedwcześnie zmieniło pas);
2) powodują, że zaraz znajduje się 10 kolejnych “mądrych inaczej”, którzy wyprzedzą ile się da i zmieniając pas zwiększą korek na jednym pasie równocześnie zwalniając miejsce na drugim.
To uważasz za jazdę na takich samych warunkach? Że zmienisz pas i zaraz kilku innych dojedzie do szeryfa i od razu zjedzie za ciebie, bo trafił się ktoś miły kto wpuszcza wszystkich którzy włączają kierunkowskaz? No to ten co jechał jako czwarty za szeryfem (na drugim pasie) będzie wtedy czternasty w kolejce – to jest ta twoja “sprawiedliwość na drodze?
Jeśli uważasz, że szeryf spi**** koncepcję jazdy na zamek to dokładnie tak samo spi**** koncepcję ten co jechał z kamerką i obaj są tak samo winni większego korka. O to mi chodziło w powyższej wypowiedzi. Jak dalej nie rozumiesz to wcale nie jesteś lepszy od szeryfów.
Kolego…
Ideologii jazdy na zamek to chyba Ty sam nie rozumiesz. Watykanie błędów innym przychodzi Ci idealnie, ale warto zauważyć że nie jesteś sam na drodze.
1. Szeryf z tego filmiku powinien stracić prawo jazdy, tak na rok dla przykładu tepienia cwaniaków na drodze. Ewidentne świadome łamanie obowiązujących przepisów na drodze świadczy o tym ze ten ktoś jeździć nie umie. Wręcz dziwne ze na końcu pasa nagle przyspieszył i wielce uciekł do przodu. Nie ma to jak stchorzyc.
2. Jak na moje oko kierowca z kamerka zwial na prawy pas żeby przytrzymać szeryfa na lewym… A może mu wytłumaczyć fizycznie ze jest debiliem..
3. NiE wiem dlaczego obwiniasz o ten korek ludzi kierowce z kamerka. Najlatwiej jest zrzucic wine na tych jadacych lewym pasem, a to jest myslenie szeryfow ktorzy pozniej zachowuja sie jak ten debil z filmiku.
Ideologia jazdy na zamek jest fakt ze na oba pasy ida równo, i na koncu zazembiaja sie niczym zamek blyskawiczny. Jesli komukolwiek przeszkadza to ze ktos jedzie lewym pasem tzn ze nie ma pojecia o tego typu jezdzie, bo oznacza to ze lewy jesg wolny…a winien byc rowno zajety jak prawy.
Jesli dojezdzasz do zwezenia to nie parkuj na prawym pasie i narzkeja na jadacych lewym tylko jedz lewym! Proste? No dla niektórych trudne, niestety.
Niestety, mamy w spoleczenstwie szeryfow ktorrzy pilnuja wlasnego prawa lamiac prawo obowiazujace, cwaniakow ktorzy widza wlasny czubek nosa nie zwrscajac uwagi na innych i wszystkich milosnikow lewego pasa, a kiedy trzeba stoja w korku na prawym…
Nauczcie sie najpierw zyc w spoleczenstwie i normalnie wspopistniec z innymi uzytkownikami drog a dopiero wytykajcie innym bledy…
tak krótko, bo niżej opisałem moje doświadczenia w korkach.
1) nie zawsze wiesz, który pas będzie zwężany, więc ustawianie się na “tym szybszym” nie zawsze jest od razu możliwe
2) nie obwiniam kolegi z kamerką tylko usiłuję wam wytłumaczyć, że jego zachowanie również było złe. Szeryf jest oczywiście pierwszym i głównym winnym i powinien być ukarany, ale takie zachowanie jak tego z kamerką też jest złe – opis realnej sytuacji znajdziesz poniżej. Właśnie o współistnienie i myślenie o innych mi chodzi
3) dot. twojego pkt 2: żałosna próba, bo tak szeryfa na pewno nie nauczysz niczego, a przy okazji pokażesz swój elementarny brak kultury
mgm, bardzo mi przykro ale jesteś idiotą i naprawdę nie wiesz o co chodzi. Myślę, że koledzy wyżej wyczerpali temat, wystarczy go teraz przyswoić i spróbować zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.
a wy się uparliście i nawet nie próbujecie zrozumieć o co mi chodzi. Ja zawsze jadę zwężanym pasem (tu: lewym) do końca i dlatego jeszcze raz spróbuję narysować obrazek, który widziałem w życiu zbyt wiele razy (trochę go przerysuję i dodam nieistniejącego kolegę, żeby było jaśniej):
Jedziesz w korku jako dwudziesty na lewym i równo jedzie 20 samochodów na prawym (twój kolega jedzie obok ciebie). Wszyscy jadą równo od kilkudziesięciu metrów. Do zwężenia jest jeszcze np. kilometr i pojawia się znak, że zwężany będzie lewy pas, ale dopiero za 1000 metrów. Nagle przed tobą 8 samochodów zmienia pas na prawy (bo zobaczyli znak i już muszą się ustawić na dobry pas), na zamek (bo ich na prawym grzecznie wpuszczają). I teraz sytuacja jest taka: ty masz przed sobą 60 metrów wolnej przestrzeni, a dalej przed tą przestrzenią jedenaście samochodów, które nie zmieniły pasa. Jak do nich dojedziesz (jak należy) to twój kolega będzie 9 samochodów za tobą. A jak nie dojedziesz i pojedziesz równo z kolegą to będziesz szeryfem. No to dojeżdżasz, nie?
A taki koleś jeden z drugim dojeżdża do ciebie z tyłu i od razu zmienia pas na prawy, bo więcej już nie wyprzedzi a wie już który pas będzie zwężony (nawet nie wiesz ilu już takich widziałem, a na pewno więcej ich jeździ niż samych szeryfów). Nagle dojeżdżasz do zwężenia i okazuje się, że twój kolega jest 30 samochodów za tobą. A przypominam, że zaczęliście równo! Szeryfa nie było po drodze ani jednego!
No to teraz mi nie mówcie, że bzdury gadam. A jak jestem dalej idiotą to powiedzcie mi co konkretnie należy w takiej sytuacji jak opisałem tutaj zrobić, żeby było dobrze. Naprawdę chcę wiedzieć. Ja chcę jechać dobrze i mój kolega chce jechać dobrze, a kończy się tak jak opisałem. Nie ma ani jednego szeryfa, a jednak jest źle. No to kto zawinił w opisanej powyżej sytuacji (którą w praktyce widziałem grubo ponad 100 razy)? Dla mnie jest jasne: zjeżdżanie wcześniej jest tak samo złe jak szeryfowanie, ale może znowu ktoś raczy mnie objaśnić w jasnych słowach bez obrażania mnie (“idiota”)?
P.S. jak ktoś chce wersję mojego opisu bliższą rzeczywistości to w zdaniu “Jedziesz w korku jako dwudziesty na lewym” niech doda sobie, że jako pierwszy jedzie tam szeryf (choć czasem ciężko to zauważyć). Zjeżdżanie wcześniej niestety kończy się takim samym wynikiem (kolega na prawym jest 30 samochodów za tobą), a szeryf dalej jedzie zadowolony z siebie, że tak wszystkich pięknie nauczył zjeżdżać. Nie tędy droga! Szeryfów można pozbyć się tylko tak, że wszyscy do końca będą jeździć, bo wtedy szeryf zgubi się w tłumie. Zjeżdżanie przedwcześnie daje szeryfowi sygnał “o, tego nauczyłem zjeżdżać wcześniej”, a próba niewpuszczenia szeryfa na końcu jest tak samo chamska jak samo szeryfowanie i znowu rodzi kolejną agresję na drodze.
Na policję trzeba to zanieść ! ;]
Że nikt nie pisze aby nagranie na policje zanieść, dziwne..
SBL to stan umyslu 🙂
A za te dodatkowe światełka bardzo prz******e 😀
Tak oglądam sobie o tych “szeryfach” i się zastanawiam, co oni mają w głowach?
PRZECIĄG! 😀