Polskie Drogi |

Menu

‹ O włos od tragedii podczas holowania — Jedziesz sobie spokojnie autobusem… ›

Zapatrzył się na pożar i doprowadził do kolizji

wrz 23 2016
Kategoria: OKIEM KAMERY

https://youtu.be/vlm5a2icif8

12 komentarzy do "Zapatrzył się na pożar i doprowadził do kolizji"

zonk pisze:

25/09/2016 o 12:12

A to żółte auto w ostatniej sekundzie to nie przypadkiem Mitsubishi Lancer Evo? 🙂

Odpowiedz Report comment
aborygen pisze:

25/09/2016 o 01:47

no cóż zdarza się …

Odpowiedz Report comment
Zbigniew pisze:

24/09/2016 o 08:34

No to teraz będzie mógł zobaczyć całą interwencję 😀

Odpowiedz Report comment

kris pisze:

24/09/2016 o 13:17

Rzecz w tym że w większości chronią akustycznie pola i łaki. Gdyby w tych miejscach zainstalować je między pasami to pożytek byłby taki sam a przynajmniej ludzie zajęli by się jazdą a nie gapieniem się… 😉

Odpowiedz Report comment

aborygen pisze:

25/09/2016 o 01:46

ekrany rozdzielające zlikwidowałyby zjawisko oślepiania w nocy 🙂

Odpowiedz Report comment

Kris pisze:

23/09/2016 o 21:30

Pytanie, czy tych nieszczęsnych ekranów akustycznych nie powinni byli umieszczać pomiędzy pasami ruchu? Przynajmniej byłby z nich jakiś pożytek…

Odpowiedz Report comment

panna anna pisze:

23/09/2016 o 22:16

Jak sam dobrze zauważyłeś są to ekrany AKUSTYCZNE 🙂

Odpowiedz Report comment

Derek pisze:

23/09/2016 o 20:57

Też mi się zdarza zapatrzeć, ale nie na tyle, by, jadąc tuż za innym kierowcą, doprowadzić do wypadku.

Odpowiedz Report comment
Kris pisze:

23/09/2016 o 19:34

To jest dokładnie to samo co spotyka się na drogach szybkiego ruchu i autostradach. W jedną stronę kolizja/wypadek i korek na 2 kilometry a w przeciwną stronę każdy musi zwolnić żeby popatrzeć i też robi się korek.

Odpowiedz Report comment

Ja pisze:

23/09/2016 o 20:58

Jakiś czas temu w ten sposób miały miejsce dwa dzwony na obwodnicy Krakowa – w obie strony…

Odpowiedz Report comment
micra pisze:

25/09/2016 o 15:48

Kiedyś wyjeżdżając z Warszawy na Lublin/Siedlce (w kierunku Zakrętu) miałem ogromny korek, chyba jeden z największych, bo na przeciwnym pasie był wypadek i tam korka nie było – wjeżdżający do Warszawy jechali normalnie, za ot wyjeżdżający koniecznie musieli zobaczyć co to tam się stało. Zresztą – niektóre filmy pokazujące wypadki w to się wpisują, bo muszą zwolnić, by pokazać miejsce wypadku.

Tamtego razu na rondzie w Kołbieli korka nie było – jak rzadko kiedy w piątek wieczorem – bo głupki oglądały wypadek.

Odpowiedz Report comment

Wojtas pisze:

23/09/2016 o 19:31

Jak by sie zapatrzyl na dupeczki a nie pozar to bylo by mu to wybaczone 😉

Odpowiedz Report comment

Skomentuj...

Ostatnie wpisy

Szukaj

lis 16 2023
MOKRA PLAMA
lis 14 2023
ZIELONA REWOLUCJA NA POLSKICH DROGACH
lis 10 2023
ZIELONA KOMUNA DLA DOBRA MATKI ZIEMI
lis 09 2023
Czy dojdzie do potrącenia pieszej?
lis 08 2023
Moment zderzenia ciężarówek koło Miechucina

Kategorie
Kategorie
Archiwa
Archiwa