“Żużel na rondzie – Lublin”
https://www.youtube.com/watch?v=4h_zoIRtYXw&feature=youtu.be&t=21s
Menu
- Strona główna
- PO CO TO WSZYSTKO❓
- YT 271 000
- WSZYSTKIE ODCINKI
- wyprzedzaczPL
- instagramPD
- STOP AGRESJI DROGOWEJ
- UDOSTĘPNIANIE MATERIAŁÓW NA PD
- W MEDIACH
- PARTNERZY
- KALKULATOR SPALANIA
- POLITYKA PRYWATNOŚCI
- KONTAKT
24 komentarze do "“Żużel na rondzie – Lublin”"
Rowery miejskie w Lublinie? Serio?
To Maciej Janowski i bracia Pawliccy Przemek i Piotrek, czyli czołowi polscy żużlowcy. A kręcono to w Lublinie na rondzie.
ale jaja – skąd ten film – rosja
Żużel na asfalcie 😀
Wielokrotne przejechanie przy sygnalizatorze o barwie czerwonej. (10 pkt karnych + 500zł) * n.
Zamieszczając: Komentarz kilka postów wyżej też się zastanawiałem ile razy przejechali na czerwonym świetle “stop”.
No ale cóż przejazd obstawiała Policja więc jej się trzeba spytać… 😛
Widziałem żużel na lodzie, ale nigdy na RONDZIE 😉 .
wina nagrywjacego
Pierdzikulka jak każde inne (porażka) i zdania o motocyklista nie zmienie tylko ci chociaż po zamkniętych torach się ścigają a tu mieli zamknięte rondo więc względnie bezpiecznie.
Więc dlaczego inni sobie nie zorganizują takiej obstawiam i zamkniętej drogi tylko muszą narażać innych swoimi debilnymi podpisami????
Film kręcili, chyba promocyjny z tego co mi się obiło o uszy 🙂
Drifterom też mogliby raz na jakiś czas zrobić taką niespodziankę
pałom po łebach
Czemu niby? Widać, że stoi ochrona i policja także to była zabezpieczona impreza, której atrakcją pewnie był ten żużel na rondzie…
Bo jakby którego zniosło na słup od latarni to by mu się odechciało.
Minusy? Znaczy słupy były zabezpieczone? Muszę w takim razie obejrzeć jeszcze raz na większym ekranie.
Fajne. Widać że impreza zorganizowana i zabezpieczona.
Gdzie była policja ja się pytam? :v
Stoi przy pasach 😀
widzę że kilkunastu idiotów nie wyczuło ironii hahaha
Wtf ?!
a po polsku nie mozna?
proszę, po polsku: co jest, kurwa?
Zamknęli tor a ćwiczyć/ rozgrywać zawody gdzieś muszą.
jakiś film nagrywają w Lublinie i to podobno jedna ze scen 🙂