Niekontrolowana zmiana pasa ruchu
Brak umiejętności czy niechęć stosowania przepisów?
_______________________________________
?Sprawdź OC dla swojego auta ?
?Oblicz składkę ➡ https://bit.ly/2usEp9h
Brak umiejętności czy niechęć stosowania przepisów?
_______________________________________
?Sprawdź OC dla swojego auta ?
?Oblicz składkę ➡ https://bit.ly/2usEp9h
13 komentarzy do "Niekontrolowana zmiana pasa ruchu"
7:50 – Do Pani Prowadzącej program : Widać lubi Pani Corsy 🙂
ciekawe czy pan d nadal blokuje lewy pas
@juzef – zobacz on nawet po lewej stronie ekranu stoi 🙂 – lewopasmowiec pełną gębą.
Dla tych co nie załapali – szydera z mojej strony.
Pan Marek nie zauważył/nie wspomniał o cwaniaczku, który w białym samochodzie dostawczym zmienił pas do skrętu w lewo na do jazdy na wprost (od 7:16). Takie zachowania były już krytykowane w jednym z wcześniejszych odcinków. Teraz zero wzmianki przez zbytnie skupienie się na aktualne omawianym temacie.
Pan Dworak ma jedno jedynie rozwiązanie na auta, które mu wjadą na pas – długie światła i heja! Mi tyle razy dziennie zajeżdżają drogę, że tylko 1 głębszy wdech… Inaczej już bym miała nerwice, a nerwy tutaj nic nie zmienią.
Co nie zmienia faktu, że coraz więcej ameb jest na drogach mających w poważaniu przepisy ruchu drogowego, ale też widać na przykładzie tego smarta, jakich kierowców wypuszczają na drogi….
8:37 Często mam ten problem. Mi się wydaje że jakby go pan Dworak nie widział to by nie był winnym kolizji, bo tam jest linia ciągła i zgodnie z przepisami nikt mu tam nie mógł wjechać z tamtego pasa. W praktyce warto się rozglądać.
W praktyce to polskie prawo broni złodziei i cwaniaków. Nie zdziwiłbym się więc gdyby policja uznała winę wjeżdżającego na pas z lewej strony a temu z prawej przez ciągłą jedynie mandat za przekroczenie linii ciągłej.
Jazda niezgodnie z przepisami danego kierowcy nie powoduje utraty pierwszeństwa czy innych przywilejów. Jak wyjedziesz z podporządkowanej i uderzy w Ciebie samochód jadący 59 km/h, to przecież nie powiesz, że gdyby jechał dozwolone 50 km/h, to by nie walnął (tutaj dodam, że zdarzają się przypadki, że sąd uznaje winę, gdy ktoś rażąco przekracza dozwoloną prędkość, ale ogólnie raczej to jest rzadkość).
To jest trudny do rozpatrzenia przypadek i pewnie jakakolwiek by nie była decyzja sądu, ktoś będzie się czuł potraktowany nieuczciwie.
To co piszesz 0 przekroczeniu prędkości o 9 km/h to wynika ze szczególnej ostrożności. Jak widzisz jaką niebezpieczną sytuację to musisz reagować, a ty musisz i tak się upewnić czy ktoś z tamtego kierunku nie jedzie. Chyba że ktoś jechał tak szybko, że nie miałeś możliwości go zauważyć.
Ja celowo napisałem jakby pan Dworak go nie widział. Ty kierując się artykułem 4 masz prawo zakładać że każdy stosuje się do PORD, z czego wynika że nikt nie przekroczy tej linii dlatego nie musisz się *upewniać* czy ktoś z tego pasa wjedzie, bo po prostu taki manewr nie może wystąpić. Szczególna ostrożność nie nakazuje upewniać co do sytuacji niezgodnymi z przepisami. Co innego jakbyś ty widział że ktoś tam zmienia pas i mimo tego kontynuował manewr to byś naruszył zasadę zachowania szczególnej ostrożności.
@krzysiok – a podam przykład (ulubiony) pana Dworaka – a co będzie jak linie przysypie śnieg?
Jak nie widzisz linii to stosujesz się do znaków pionowych lub ogólnych zasad ruchu drogowego jak brak znaków.
@krzysiok – to teraz mi napisz który przepis jest ważniejszy? Nienaruszenie linii ciągłej, czy pierwszeństwo pojazdu zajmującego ten sam pas z prawej strony?
Jak dojdzie do kolizji to który będzie winny?
I komentarz pana Marka z 3:26 – 3:38. Radzę sobie wziąć słowa pana Dworaka wypisać złotymi zgłoskami i trzymać gdzieś na widoku.
Dzięki panie Michale.