Prostackie i brawurowe wyprzedzanie wyprzedzacza
Kolejny kieroffca, któremu wydaje się, że droga, to jego prywatna przestrzeń, a każdy inny pojazd to tylko przeszkoda, z którą czym prędzej należy się uporać – nie ważne jak, nie ważne gdzie i nie ważne kiedy. Ważne, żeby wyprzedzać, wyprzedzać, wyprzedzać!
38 komentarzy do "Prostackie i brawurowe wyprzedzanie wyprzedzacza"
Wyprzedzanie na przejściu, podwójnej ciągłej, na zakręcie….psychopata, który czym prędzej powinien stracić uprawnienia, zanim kogoś wreszcie zabije.
Czy już zgłoszone na policję, zanim kogoś zabije?
Tak nawiasem ten Transporter zmęczony życiem. Dziwne, że w ogóle to jeździ, masakra.
Skrzyżowanie i podwójna ciągła – 2×5 punktów
Przejście 10.
Razem 20, a przy tym stylu jazdy jestem spokojny ze ma minimum 6 jeszcze i pozegna sie z prawkiem
@Kierowniku – nie to że pochwalam ale:
1. Jakie skrzyżowanie?
2. A co z przejściem? Na przejściu nie było wyprzedzania, bezpośrednio też nie.
Jedyne co możesz mu udowodnić to niestosowanie się do P-4 – 200zł i 5 pkt. zostaje mu 19. 🙂
obyś nie miał prawa jazdy…
@tim – mam i co?
Generalnie nic, zastanawiające tylko jak z taką znajomością przepisów albo problemami ze wzrokiem można zdobyć ten dokument.
@Borek – dobrze… skoro mam problemy ze wzrokiem to mi pomóż:
w którym momencie bohater filmu wyprzedza na pasach lub bezpośrednio przed (i co oznacza “bezpośrednio”). Co mi jeszcze chcesz zarzucić? Była mowa o skrzyżowaniu (a tam jest prawdopodobnie – bo nie znam tego terenu) wyjazd z posesji.
Jedyne co widzę to naruszenie P-4, która wyprzedać nie zabrania.
motocyklista masz rację kolego! Od dłuższego czasu czytam Twoje wypowiedzi i zgadzam się ze wszystkimi. Po prostu 99% ludzi ma problem z czytaniem ze zrozumieniem i logicznym myśleniem dlatego dla nich zawsze będziemy idiotami a oni ( o zgrozo) będą uważali się za inteligentnych, wspaniałych kierowców. Pozdrawiam serdecznie
0:06 trwa manewr wyprzedzania – wyprzedził nagrywającego i zbliża się do T4. Wyprzedzanie skończyłoby się, gdyby wrócił na prawy pas. 0:10 mija znak mówiący o pierwszeństwie przejazdu, 0:12 jest na skrzyżowaniu (z prawej strony) i kończy manewr wyprzedzania.
@Anonim – masz rację – znaku nie zauważyłem. Dzięki za podpowiedź. Pewnie masz rację, że to jest skrzyżowanie (0:12) – z tym, że znak D-1 nie informuje o tym (raczej moje domysły po Twoim zwróceniu uwagi). Znak D-1 nie definiuje czy to jest skrzyżowanie czy nie – ma inną funkcję.
Ale dalej nie widzę tam wyprzedzania na skrzyżowaniu – zdążył przed.
Dlaczego ja mam ci pomagać w twoich problemach ze wzrokiem? Do lekarza się udaj, ja tylko stwierdzam że albo masz ten problem albo nie orientujesz się w przepisach, bo twój opis sytuacji nie przystaje do tego co widać na filmie. 😀
Tak jak nie mogę pomóc w ewentualnych problemach zdrowotnych, tak mogę wyjaśnić sytuację. I tak, wiem że ty wiesz swoje – to też nie jest mój problem.
1. Wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem – “bezpośrednio przed” to dystans nie pozwalający na reakcję i bezpieczne zatrzymanie pojazdu. Chcesz mi powiedzieć, że na dystansie może 30 metrów załadowany dostawczak może się zatrzymać bezpiecznie z prędkości ok. 70km/h? Może by się udało gdyby nie liczyć czasu reakcji kierowcy na zagrożenie, ale wliczając ten czas nie zrobisz tego nawet w dobrej osobówce.
Dlatego właśnie widzimy tu wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem.
2. Skrzyżowanie jest wyraźnie widoczne po prawej, tak jak napisał Anonim. Obszar skrzyżowania to przecięcie dwóch dróg, a nie jezdni, i jest to “trochę” większy obszar niż ci się wydaje. I nie, nie zmieścił się przed, a nawet gdyby się zmieścił – jaja by były, gdyby ktoś stamtąd wyjeżdżał i uznał, że zmieści się przed tą osobówką. Gdyby pojechał w swoje lewo, to nadziałby się na bohatera lecącego pod prąd, a gdyby pojechał w prawo, to bohater wyprzedzałby i jego i nadziałby się na samochód jadący kawałek dalej z naprzeciwka.
Tak, ja wiem że to jest gdybanie. Połowa tych zakazów wyprzedzania powstałą w wyniku gdybania, bo takie wypadki się zdarzały. I dzięki podobnym kretynom jak ten na filmie nadal się zdarzają.
3. Podwójna ciągła – tu sprawę mamy jasną.
Zadowolony? I tak będziesz miał dalsze wątpliwości, ale… change my mind. 😉
@Borek – ale to opisujesz to ja się z tym zgadzam. Pięknie wszystko rozpisałeś. Tylko muszą być pewne przesłanki – linkowany już był film wyjazdu z drogi podporządkowanej pod jadącego pod prąd – było zdziwko.
Widzisz – podałeś definicję która jest logiczna – i nawet podpisuje się pod nią – ale nie jest usankcjonowana. W tym przypadku o żadnym zagrożeniu być mowy nie może – tam nie ma pieszego – a że dyskusyjne jest “bezpośrednio przed” – to ja zawsze stanę w obronie kierującego. Taki już ze mnie typ niepokorny.
Co do skrzyżowania – ale to nie jest istotne co mi się wydaje a co nie. Przyjąłem zwyczajowe sformułowanie stosowane przez policję – przedłużenie jezdni. A co to jest skrzyżowanie – już kiedyś linkowałem https://www.prawko-kwartnik.info/skrzyzowanie.html
A dwa dlaczego ktoś spod A-7 (mniemam że tam jest) mógłby wyjechać)? A gdzie zasada nie widzę, nie jadę? Gdyby wyjechał w prawo – zajechałby drogę T4 (i temu wyprzedzającemu ale dalej będącemu na drodze z pierwszeństwem przejazdu). Gdyby wyjechał w prawo – znowu wymusiłby pierwszeństwo.
@Borek – zrozum – ja komentując, czy pisząc te komentarze nie kieruję się emocjami. Bo tak – pod względem moralnym – bohater nagranie jeździ źle. Ale zgodnie z literą prawa zarzucić możesz mu to co wypisałem (zależy czy udowodni to jeszcze przed sądem, policją).
Ale w przypadku wyprzedzania nie musi być pieszego na przejściu ani w jego pobliżu. To nie jest to samo co zakaz omijania na przejściu pojazdu, który zatrzymał się aby przepuścić pieszego – wtedy pieszy musi faktycznie być choćby w pobliżu przejścia, ale nie przy wyprzedzaniu.
Co do skrzyżowania, ja też nie piszę co mi się wydaje, a to co jest prawnie usankcjonowane. A prawna definicja skrzyżowania to przecięcie dróg, a nie jezdni. Jezdnia, jak wiesz, jest tylko jednym z wielu elementów drogi. I zgodnie z literą prawa mogę zarzucić (i udowodnić gdyby do tej konieczności doszło) temu kierowcy wszystko to co napisałem, a to dlatego że mamy system prawa, a nie luźny zbiór niezwiązanych ze sobą przepisów.
Przecież od okolo 14 sekundy wszystko widać. Wyprzedzanie drugiego pojazdu, kontynuowane na przejściu, a zakończone na skrzyżowaniu tuż za znakiem drogi z pierwszenstwem.
“Bo Wie Pan, mleko ma najszybszy transport, żeby się nie zsiadło” – czy jakoś tak 😉 A poważnie – nic nie usprawiedliwia takiej jazdy. Wielu zawodowych powinno sobie uświadomić, że nie mają uprzywilejowania i że jeden mały błąd i kratki, lub co najmniej ciężkie wyrzuty do końca życia. Nie wiem co gorsze…
Tylko to nawet nie jest zawodowy kierowca, toż to zwykły dostawczak z DMC 3,5t na bliźniakach. Za kierownicą najzwyklejszy kierownik kategorii B.
A kim dla Ciebie jest zawodowy kierowca? Tylko ten co jeździ zestawem? A kierowca autobusu miejskiego lub busu międzymiastowego. A kierowca karetki, a kurier, kierowca śmieciarki czy każdy jeden kto wykonuje zawód kierowcy nie jest zawodowym kerowocą? To kim są w/w ? Piekarzami czy ogrodnikami? Nie to wszystko są kierowcy zawodowi!!!!
Szkoda ze na tym ostatnim.zakrecie wyprzedzacz nie rypnal na bok,bo mialem wrazenie,ze go na prawa strone przekrzywia haha :/
Gdyby tam nie bylo pieszych…
Nie ma jak to zamazywanie tablic piratowi a gościowi co jedzie poprawnie nie zamazuje, powinno być na odwrót.
Nikt, nic nie zamazywał. Przetrzyj szybkę w telefonie lub monitor w komputerze 😛
Biały dostawczak i wszystko jasne, bezmózgowiec za kierownicą 🙂
Co za baran!!! Nic tylko zabrać prawko !!! Typowy Janusz bez umiejętności za kierownicą i z brakiem jakiej kolwiek wyobraźni.
Skoro widać, że nikt nie jedzie ani nie idzie..
A zauważyłeś debilu że był kawałek dalej pieszy po prawej? Wystarczyło żeby nie opanował auta i elegancko zrobiłby z dziadka schabowego!!!
A dlaczego debilu zakładasz, że nie opanowałby? Takim tokiem myślenia to najlepiej nie wychodzić z domu bo może ktoś zajedzie Ci drogę, Ty odbijesz podświadomie i uderzysz w pieszych.
@Twój stary – olaboga, a gdyby tam było przedszkole w przyszłości… i koniecznie sprawdź czy to nie ksiądz.
Osobówką człowiek się szczypie, a takim kioskiem to się gość nie pierdoli w tańcu
On jest w pracy. Jemu wolno.
Popracuj sobie za kółkiem to zobaczysz jak się fajnie jeździ gdy nie ma się całe życie zapasu czasu. Ty pojedziesz do sklepu po pracy i czy dojedziesz na 17 czy 17,30 to jest Ci to obojętne. Pojęcia nie masz o pracy kierowcy
Naprawdę myślisz, że reszta ludzi jeździ samochodami dla przyjemności albo z nudów ? Na filmie widzimy typowego egoistę – “mi się spieszy, ja jestem ważniejszy, inni mogą poczekać”. Najgorsze jest to że taki potencjalny zabójca drogowy przekłada swój prywatny interes nad zdrowie i życie innych normalnych użytkowników drogi.
Gówno mnie obchodzi taka praca – jakkolwiek ją nazwiesz – bo pracą kierowcy na pewno nie jest. Kierowca zawodowy to osoba, która zna kodeks, szanuje innych uczestników ruchu, nie jest samobójcą. Jak ktoś Cię zmusza by tak jeździć, zmienić robotę, zawiadom prokuraturę. Sądzę jednak, że Cię to kręci – adrenalinka idzie do góry, szkoda, że to nie jest zabawa i może się skończyć tragicznie.
Serio myślicie, że taki manewr robi ktoś w ciemno? Przecież nie jechał na pałę. Zobaczył że nic nie ma, a że się śpieszy to sobie zaszalał. Przecież gdyby wiedział, że jest zagrożenie, to na pewno by tego nie robił.
Jeśli masz prawko, zwróć je na najbliższym komisariacie. Tam było aż nadto opcji by doszło do tragedii. W jeździe nie ma opcji – bo coś się wydaje. Trzeba być gotowym na nieprzywidywalne sytuację. Mogą się trafić nawet gdy jedziesz poprawnie. Poza tym znaki i oznakowanie poziomie czemuś służy. Ale przez tych którym się wydaje, że wiedzą lepiej dochodzi do tragicznych wypadków.
To trzeba wyjechać wcześniej, a nie biadolić w internecie.
Brak słów…