Wypadek DW938 Jarząbkowice
11.02.2016 godzina 16:00Dla przestrogi – DW938 w miejscowości Jarząbkowice (pow. Pszczyński). Warto zwrócić uwagę na fakt, że gdyby kierowca skręcił koła w lewo to prawdopodobnie to zdarzenie skończyłoby się tragicznie. Siła odrzutu skierowała by samochód wprost pod jadącą z przeciwka ciężarówkę. Jeśli macie jakieś ciekawe filmy możecie podsyłać je na naszą skrzynkę na Facebooku bądź na adres bielskiedrogi@gmail.com Wideo: Michał
Posted by Pszczyna i okolice – informacje drogowe on 11 luty 2016
43 komentarze do "Wypadek DW938 Jarząbkowice"
Az podskoczyłem 😀
ślepy złamas !!!
pewnie na Facebooku Polskie Drogi oglądał :)))
gdzie ten film?!
USUNIĘTY czy jak?!!!
Skupiłam się na autach jadących z przodu a tu nagle jeb! 😀 ale się przestraszyłam…
Poziom komentarzy sięgnął dna. Az przykro się robi czytając to co niektórzy sobą reprezentują.
Prosba do adminow – mozecie nie linkowac filmikow z FB? Nie kazdy jest podpiety, a ide o zaklad, ze kazdy z tych filmow lezy na youtube.
Jeżeli tylko znajdę film na YT, podmienię link
Ta pani z przodu tez jest winna !! Stanęła na drodze i chyba chciała skręcić – slychac wszystko (nawet jej cichy głos po puknięciu ) tylko nie dźwięk kierunkowskazów – awaryjnych!
Nie w kazdym aucie wlaczony kierunkowskaz wyje jak syrena okretowa.
To jak auto stoi bez kierunku czy awaryjnych to można ładować w kufer tak? Kobieta stoi tam prawie wieczność. Osoba, która w nią uderzyła powinna oddać prawo jazdy i przeprosić, że kiedykolwiek je miała.
od 3 sekundy slychac ze wlacza kierunek tłuku
Super, zaistniales w internecie, a teraz wyp…aj.
Zwracam uwagę jak ważne jest zatrzymanie na skrzyżowaniu z wyprostowanymi kołami! Skręcone powodują automatyczne wepchnięcie pod pojazd nadjeżdżający z przeciwka. Warto to sobie wziąć do serca/głowy.
Bardzo dobra rada, o której nie mówią podczas kursu, a powinni.
Dzięki! nigdy o tym nie pomyślałem : O
Właśnie nie wiem, czemu nie uczą o tych wyprostowanych kołach, bo to cenna rada. Ja dodatkowo staję parę metrów przed samym skrętem, dzięki czemu przy nadarzającej się okazji mogę zacząć ruszać już wcześniej i po minięciu przez auto z naprzeciwka szybki skręt kołami i z pewną już prędkością szybko wykonać manewr.
Uderzył go gdy był na wysokości połowy naczepy samochodu jadącego z naprzeciwka, więc bez przesady z tym, że skończyłoby się to tragicznie. Gorzej ale nie tragicznie.
DLatego zawsze w takiej sytuacji migam światłami awaryjnymi, wtedy ten z tyłu orientuje się, że coś się dzieje. Podobnie, gdy staję przed pasami, aby puścić pieszego, często wtedy migam także drogowymi, aby ten z przodu widział.
Z tym miganie długimi (mimo że wbrew prawu) przyznam że dobry pomysł – na raz dajemy sygnał zapraszający pieszych za zebrę oraz zwracamy uwagę kierowcy pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka. Jednak miganie awaryjnymi przed skrętem w lewo, którego zamiar i ta sygnalizujemy zdaje mi się być już przesadą. Niemniej kiedy na takie drodze przelotowej, gdzie osiąga się nieco większe prędkości niż w mieście, uważam że bardzo dobry pomysłem jest mignięcie awaryjnymi w przypadku wyraźniejszego zwolnienia bądź zatrzymania, co jest praktykowane na drogach 🙂
A ten z przeciwka myśli że za krzakiem stoi policja z radarem.
Ciekawe czy ten dostawczak się zatrzymał…
Niby po co? Bo widzisz go na kamerze? Za całym zdarzeniem pewnie już stoi kilka aut. Ja rozumiem że trzeba udzielić pierwszej pomocy ale nie wymagaj tego od każdego kto się pojawi w kadrze kamery.
Uderzenie było silne a kobieta narzeka ból. Sądzę że ten z tyłu to jakiś zamyślony w dupe romantyk który powinien siedzieć na fotelu pasażera.
Za wjeżdzanie w dupe powinno się zabierać prawo jazdy, to dowodzi braku znajomości podstawowej zasady zachowania bezpiecznej odległości. Zacznę wozić bejsbol i każdego debila, który siedzi mi na dupie będę karać wybiciem zębów.
Od zatrzymania do wypadku jest chwila, więc to raczej nie kwestia nie zachowania odległości tylko zajmowania się uj wie czym zamiast patrzeć na drogę 🙂
Byłaby to dłuższa chwila jakbyś mi nie siedział na tyłku 🙂
Ale widzisz, niezachowanie odległości + olewanie drogi przed sobą, kara za to powinna być sroga.
Ja tam na tyłku niczyim nie siedzę, raczej to mnie siedzą, bo jeżdżę wolno (czyt. z dopuszczalną prędkością). Ale też jestem zdania że jest to wnerwiające, szczególnie nocą… No i z całym szacunkiem dla odmiennych, ciągoty do tyłka są pedalskie 🙂
ten problem nie dotyczy tylko tych co jeżdzą wolno, zresztą nawet niska prędkość nie jest tu usprawiedliwieniem dla burackiego zachowania.
Jechałem ostatnio chwilę za gościem, a jakże – w passeratti – 60-70 na 90tce. Gdy nadarzyła się okazja, wyprzedzam… Pomijam już że urażony janusz zaczął przyspieszać kiedy go wyprzedzałem i zrobił to tylko po to żeby siedzieć mi na zderzaku, bez znaczenia czy jechałem 90 czy 120… przy okazji konkretnie rażąc mnie swoimi nieustawionymi soczewkami (a w środku chyba HID). Nie rozumiem takiego zachowania…
Po co uprawiać taki drogowy debilizm? Przecież w porze wieczornej, byle zwierzątko i krótkie, ale intensywniejsze wciśnięcie hamulca, a nawet przy 90kmh gośc jadąc 20m za samochodem zanim zdąży zareagować to już zaparkuje na moim zderzaku…
Bezpieczna odległość w normalnych warunkach to ok. 2 sekundy różnicy między samochodami, na odległość ok. połowa wartości prędkości z jaką jedziemy (czyli ok. 45 metrów dla 90km/h). Chyba lepiej uczyć się na błędach innych, zamiast samemu je popełniać?
Tutaj chyba nawet nie siedział nikt na dupie. Przecież autor filmu stoi tu kupę czasu. Ten co w niego walną jechał setki metrów za nim. Tylko nie wiem gdzie się patrzył tak jadąc.
Przecież wyraźnie widać, że to nie siedzenie na tyłku było powodem uderzenia tylko fakt, że auto z tyłu prowadziła jakaś rozkojarzona cipa zgodnie z zasadą “jadę powoli, więc jadę bezpiecznie, zatem nie muszę myśleć za kierownicą”. Jak można na prostej drodze jechać, z daleka widzieć stojące auto i w nie przydzwonić? Ewidentnie jakiś niedorozwój.
Pytasz się jak można? To masz i zobacz, że można nawet widzieć, a przywalić
https://www.youtube.com/watch?v=1uxMeuGViMM
Prawda.
Ale nie powiem, trójkąt to daleko postawili od tego samochodu 🙂 Widać, też na jezdni ślady hamowania. Ciekawe czy z tego samego powodu. Nawiasem mówiąc nie uwierzę, że nie dało rady zjechać na pobocze – chodzi o auto awaryjne.
Chętnie będę Ci siedział na zderzaku i zobaczymy czy jesteś taki odważny i podbijesz do mnie. Powiedz gdzie jeździsz kolego
W twojej dupie.
Nie hańb imienia marki BMW buraku, bo to, że kupiłeś E46 to nie znaczy, że jesteś królem szos, jak jeździsz komuś na zderzaku to znaczy, że masz bardzo mały móżdżek. Powiedziałbym Ci gdzie jeżdzę, abyś mógł posiedzieć mi na zderzaku, ale zbrakło by Ci z 250 koni, żeby pooglądać mój znaczek BMW z tyłu na masce. Pozdro
Mam sposób na takich jak Ty, hamowanie silnikiem w 100% się sprawdza
Zgadzam się z Tobą w 50%, bejsbol za jazdę na zderzaku. Ale to jedna strona medalu, druga jest dawanie po heblach w ostatniej chwili bez kierunku “bo ja tu skręcam”. Praca na lusterkach to podstawa, nie wiem ile razy już w życiu nie skręciłem tam gdzie chciałem, bo wiedziałem, że mam albo auto na zderzaku i nie chciałem hamować gwałtownie. Oczywiście to nie ma nic do filmu, bo tu czas na reakcję wynosił dobrych kilkadziesiąt/set metrów, było pewnie za szybko.
Najpierw to sie zam
tym bejsbolem za pisanie publicznie tych glupot
Jasne, może jeszcze za włączenie świateł mijania zaraz po ruszeniu, a nie przed (czasem przypomni się chwilę później) też powinniśmy zabierać prawo jazdy i karać aresztem?
Co mają światła mijania do kierunkowskazów? Jak zapalisz światła mijania tuż po starcie to nic się nie stanie, ale jak używasz kierunkowskazów w momencie rozpoczęcia manewru to nie oczekuj, że inni nie będą chcieli Cię w puścić bo po prostu nie wiedzą co chcesz zrobić nikt nie jest jasnowidzem.
Pod warunkiem że nie będziesz jechał lewym pasem 40 na godzinę.
kol-facet nadajesz się do powtórnych testów psychologicznych.
Jasne a później trafisz na Polskie drogi a debile tu siedzący (nie wszyscy al;e spora grupa) będzie pisała o cwaniaku z BMW , Dresie, Dżinsie , rurce czy co tam nosisz bez róznicy. Dojebią sie do czegokolwiek żeby Ci obrobić dupe w komentarzach. Po to by jak zwykły Hipokryta zachowac się podobnie w Twojej sytuacji.
Kiedyś mi taki wyszedł z kijem. Ja wyszedłem z siekierą.