Jazda “na czuja” zakończona kolizją
Jazda “na czuja” to nie jest dobry pomysł…
Przekonał się o tym jeden z warszawskich kierowców (drugi niestety stał się ofiarą).
Do zderzenia doszło w środę 17 października. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Jazda “na czuja” to nie jest dobry pomysł…
Przekonał się o tym jeden z warszawskich kierowców (drugi niestety stał się ofiarą).
Do zderzenia doszło w środę 17 października. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
22 komentarze do "Jazda “na czuja” zakończona kolizją"
Trzeba być naprawdę fatalnym kierowcą żeby coś takiego zrobić… 🙁
Raczej na chama, nie na czuja.
Kolejny odcinek z cyklu “nie widzę ale jadę”.
Sygnalizacja na skrzyżowaniu działała, więc wyłączną winę za kolizję ponosi baran ze skręcającego pojazdu.
Jak szybko jechała Skoda? 50 km/h to nie było .
a jak szybko jechała szara Celica…?
A co ma prędkość do tego zdarzenia?
Po pierwsze ile jechał poszkodowany? Oblicz mi to.
Po drugie nawet jak jechał 52km/h – to co to zmienia. Lub nawet jak jechał 60km/h albo 45km/h?
Karetka na pasie z nakazem jazdy na wprost, włącza kierunkowskaz, zatrzymuje się z bezprzecznym zamiarem niedozwolonego skrętu w lewo. Kierowca Voyagera ma ograniczone pole widoczności, karetka skutecznie zasłoniła widok sporego odcinka drogi, Voyager na pewniaka skręca w lewo w miejscu dla niego dozwolonym. Nabija się na prawidłowo jadącą Fiestę (nie dotykając sprawy prędkości). Karetka włącza sygnały swietlne, jest natychmiast na miejscu zdarzenia – poprawia statystyki docierania do zdarzeń 🙂 Kierowca Voyagera nie jest bez winy – nie upewnił się, czy może bezpiecznie wykonać manewr…
“Karetka na pasie z nakazem jazdy na wprost, włącza kierunkowskaz, zatrzymuje się z bezprzecznym zamiarem niedozwolonego skrętu w lewo.”
Niestety kolego, bardzo, ale to bardzo mocno się mylisz.
Jak się przyjrzysz na materiał wideo, to pod znakiem “Zakaz skrętu w Prawo” (a patrzymy na skrzyżowanie od strony ul. Międzyborskiej/Ronda Waszyngtona) znajduje się tabliczka informująca że zakaz “nie dotyczy karetek pogotowia” i taka sama tabliczka widnieje pod znakiem “Zakaz skrętu w Lewo” patrząc od strony ul. Dobrowoja/Ronda Wiatraczna (Dojazd karetek do szpitala na Grenadierów).
Czyli wszyscy winni tylko nie winny . Marcinku – piłeś NIE PISZ !.
Pogotowie to jeszcze nic, ja był bym bardziej zdziwiony jak by to policja była
Jeżeli masz na myśli “drogówkę” a tym bardziej “wypadkową” to prawie jak trafienie szóstki w totolotka.
Za to, nieopodal i również na Grenadierów znajduje się Komenda Rejonowa Policji – Warszawa VII.
Gdyby kierowca karetki nie wymyślił skrętu na zakazie sprawy by nie było.
Karetki nie obowiązuje tam zakaz
Przyjrzyj się znakom Pionowym, one są ważniejsze od poziomych…
A z jakiego przepisu to wynika???
Z ogólnych i logiki.
Masz skrzyżowanie klasyczne cztero-wlotowe, od ostatnich sąsiednich skrzyżowań żadnych znaków z serii A-5, A-7 i D-1,D-2, jedynie na dwóch wlotach tego skrzyżowania znajdują się linie P-13. Zbliżasz się do skrzyżowania, po prawej stronie znajduje się pojazd na jezdni na której z obu stron tego skrzyżowania znajdują się linie P-13 (Linia warunkowego zatrzymania). Prowadzisz samochód w ciągu (z kierunku w kierunku po prostej) bez linii P-13 na tym skrzyżowaniu.
1. Co robisz???
a) Jedziesz dalej?
b) Ustępujesz Pierwszeństwa?
Niepelne czy nieprawidoowe oznakowania wg przepisow nie wystepuja, dlatego nigdzie nie znajdziesz w przepisach zroznicowania waznosci znakow poziomych i pionowych. Wg teorii ustawy oba typy znakow sa rownowazne
Wina nagrywającego
ooo naczelny troll portali motoryzacajnych się odezwał
Skrzyżowanie al. Waszyngtona z Grenadierów.
najszybsza interwencja pogotowia 🙂
Karetka na miejscu