Potrącił pieszego i uciekł
Pieszy zwrócił uwagę kierowcy, że ten jedzie pod prąd. Po krótkiej rozmowie kierowca postanowił przycwaniakować. Zawrócił pojazd i nadal kontynuował jazdę pod prąd, tym razem na wstecznym begu. Traf chciał, że cofając potrącił pieszego, z którym wcześniej rozmawiał.
Kierowca zbiegł.
129 komentarzy do "Potrącił pieszego i uciekł"
Co prawda to prawda, wobec kierującego wszystko jest jasne – cwaniak. Ale zachowanie pieszego jest dowodem na to, że głupota ludzka nie zna granic. Ludzie wolą rzucić się pod koła aby tylko udowodnić coś innym. To samo robi wielu kierowców z kamerami, wolą przywalić, doprowadzić do kolizji, zaryzykować życie i bezpieczeństwo aby tylko udowodnić, że mieli pierwszeństwo – chociaż wystarczyło puścić nogę z gazu i wszyscy by pojechali dalej. Koleś widzi co się dzieje i chce skorzystać z okazji by zatrzymać kierowcę, rzuca się więc w lewo ale refleks nie ten to obrywa. Kierowca beknie za to podwójnie: za swoje głupie cwaniactwo i ucieczkę, ale też za głupotę tego przechodnia, który zamiast iść z psem jak trzeba, panoszy się po… środku jezdni, na której nie powinien być lub niezwłocznie powinien udać się w stronę chodnika.
Najpierw pieszy łazi po jezdni, rzuca się na bok jadącego auta, potem hyc pewnie po flaszkę bo chyba przetrzeźwiał za bardzo po sytuacji.
Policja znalazła kierowce Astry m.in. dzięki monitoringowi ze sklepu przy ulicy. Stracił prawo jazdy i czeka go sprawa w sądzie. Przyznał, że cofając widział w lusterku pieszego zmierzającego w stronę zaparkowanych samochodów i nie wiedział, że zmienił kierunek. Po uderzeniu spanikował i pojechał. Pieszy z kolei przyznał, że widział kątem oka, że kierowca cofa i specjalnie podszedł do samochodu aby go znowu zatrzymać. Nie wiedział, że cofa z taką prędkością. Obaj będą ukarani.
Po co ten gostek “spaceruje” z psem po ulicy skoro obok ma chodnik?
policja po kierowce, karetka po potrąconego, a straż to chyba psa wykąpać….
Możecie pisać za i przeciw, winić jedną lub drugą stronę, a ja ciągle piszę, skupcie się na przyczynie, przyczyna pociąga skutki nie do przewidzenia.
Przyczyna tutaj? Nikt nie ma prawa samodzielnie wymierzać prawa. Od prawa są odpowiednie służby. My, czyli obywatele, mamy różne narzędzia, w tym kamery.
W UK, pewien Polak nauczony naszym zwyczajem, chciał pouczyć Brytyjczyka jak powinien przestrzegać przepisów, sam pouczał kierowcę (nie pamiętam jak). Z nagraniem wykroczenia udał się do Police. Tam skwitowali go litościwym spojrzeniem i uświadomili, że od wymierzania kary jest policja, nie kierowca samochodu.
Nie wiem, czy to wina systemu, czy admin wziął mnie “na widelec”? Pod innym nickiem moje opinie nie wchodzą.
Wyjątkowa gnida – tak można podsumować tego pseudowoźnicę.
Za to co zrobił powinien nie tylko stracić z miejsca uprawnienia ale trafić do paki (oby jak najszybciej).
i cyk do monopolowego po gorzałę
Jaką gorzałę? Ludzie.
To jest jedyny sklep w mieście, gdzie przez 24 godziny na dobę można kupić świeże, chrupiące i ciepłe jeszcze pieczywo. Alkoholu tam nie ma. Po co komu alkohol o świcie?
Jak to po co? Żeby wprowadzić element baśniowy
do szarej rzeczywistości.
Napewno nie jesteś prawdziwym T I R
No jasne, że nie.
Traktorzysta z dżon dira.
prawdziwych TIR już nie ma, tu same paliduqce co sie podszywają pod niego
geniusz, jprd
To chodnik czy droga ??? Co do pieszego, to może taki niezdarny, ale raptownie skręcił wprost pod jadący pojazd. Kierowca mógł takiego zachowania nie przewidzieć.
To już problem cofającego kierowcy, na którym spoczywa obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i ustępowania wszystkim innym użytkownikom drogi (art. 23.3).
Pokażta co było godzine wcześniej i pół godziny później, jprd
Dlaczego pieszy spareruje z psem środkiem drogi.Obok jest chodnik.
Bo szedł do monopolowego!
najbardziej żenujące w tym wszystkim jest to że kierowca potrącił kogoś – uciekł a reszta mu tu przyklaskuje.
Przyklaskuje bo trwają ferie zimowe 😉
Ale chyba nie na Rudzie ślonskij ? ;/
W S o S n o w C u
cofał a ten z premedytacją wpie… się w bok a nie w tył – może nie chciał rozmawiać z wariatem?
Dokładnie
tak było
potrącił
samochód
z
premedytacją
Ale żeśta mundre, historie z duqy piszeta, a przecie film bez dialogów.
kolejny troll – podszywacz – wyjątkowo podła kreatura
kolejny cioł -zszywacz fałszywy
o! i kolejny kolejny, z wszywką na duqie
oooooo! uciok
Stary cap specjalnie wszedł w samochód, widać ewidentnie na nagraniu, po drugie nie patrzy stary złośliwy kretyn gdzie idzie?
Wszedł? Bez wazeliny? jprd
Najpierw kierowca: jazda pod prąd, potrącenie w trakcie cofania, ucieczka z miejsca zdarzenia – to ostatnie stawia go na straconej pozycji w sądzie.
Ale pieszy, też nie jest aniołem: chodzi sobie po jezdni jakby to była strefa zamieszkania, zatrzymuje pojazd w ruchu jakby był policjantem, wreszcie na środku drogi gwałtownie nie oglądając się zmienia tor i prędkość przemieszczania się. Gdyby kierowca nie zrobił głupoty uciekając, był by do wybronienia, a nawet mógłby dowodzić, iż pieszy celowo wlazł na samochód. Podejrzewam, ze nasz szeryf na emeryturze zorientował się, że tamten cofa i chciał go znowu zatrzymać.
@Stary Szofer
“Ale pieszy, też nie jest aniołem: chodzi sobie po jezdni jakby to była strefa zamieszkania, zatrzymuje pojazd w ruchu jakby był policjantem”
Napisal Stary Szofer, który już tu nieraz komunikował tutaj, co by komu zrobił jakby to on był zanagażowany w akcje z danego filmika 🙂
Najwyraźniej moja osoba przyprawia cię o taki “ból d….” że uciekasz się do kłamstw – wskaż gdzie pisałem, że zatrzymał bym pojazd w ruchu, bo czegoś tam kierowca nie przestrzega. Mógłbym to zrobić jedynie w stanie wyższej konieczności np. gdyby ktoś jechał pod prąd autostradą, jechał ewidentnie pijany czy coś w takim stylu.
Historię z domniemanym poganiaczem pamiętamy – awaryjne, maska, gaz w żelu
Czy zatrzymanie własnego pojazdu, włączenie świateł awaryjnych i podniesienie maski, a w przypadku napaści obrona konieczna, to Twoim zdaniem “zatrzymywanie pojazdów w ruchu”? albo “spacerowanie po drodze jakby to była strefa zamieszkania”? – kolejny którego przyprawiam o takli “ból d….” że nie wącha się kłamać…
Od kiedy kolega ten ból duqy wącha?
A przyprawia przed, czy po wąchaniu?
Nie interesuj sie bo kociej mordki dostaniesz
” nie wącha się kłamać…”-eugeniusz, ale ekspert
te! genek!
expert sie pisze przez X
i cyk boleści
Bardzo chciałbyś żeby ktoś na ciebie napadł, co? A ty- rycerz na białym koniu mógłbyś pokazać swoje męstwo w obronie koniecznej gazem w żelu. Już masz nawet scenariusz z symulowaniem awarii na środku ulicy. Tylko może się tak zdarzyć, że jak już przejdziesz od marzeń do czynów to możesz trafić nie na napastnika tylko uczynnego motocyklistę, nie daj boże z kamerką. Ale pisz dalej swoje opowieści – ból co prawda jest, ale brzucha od śmiechu.
Bawisz się w jasnowidza? wiesz na co liczę? sądzisz, że gdy ktoś zachowa się jak ten motocyklista, to ja od razu wyciągnę gaz? – teraz to ja się mogę uśmiać, bo nie masz pojęcia w ilu konfliktowych sytuacjach (akurat nie na drodze, w pracy) z iloma agresywnymi klientami musiałem “sprawdzić w praktyce” i co na razie gaz zawsze zostawał w kieszeni.
Zapomniałem dodać, że pracuję na fermie indyków.
Co tam robisz? Bykom jaja huśtasz?
W jasnowidza? Ależ tak. Gdyż albowiem skoro wszedłem między wrony tedy kraczę tak jak one. Tym bardziej, że materiałów do takiego krakania twoje teksty dostarczają kupę.
Moje teksty, są dla wielu (w tym dla ciebie) trudne do przełknięcia, rzecz w tym, że gdy dochodzi o oceny tej samej sytuacji przez sąd, to jest ona z reguły zgodna z moją i możesz się ze mną nie zgadać, możesz się ze mnie wyśmiewać – tylko “ten się śmieje kto się śmieje ostatni”
Z ciebie, że niby jesteś niczym więcej niż te teksty?
A kim ty jesteś? nie masz merytorycznych argumentów, więc uciekasz się do “płaskiego chamstwa”? Myślisz, że to cię dowartościuje?
ciuje czy ciuje
palcem ruszył-ciuje
nio
@Stary Szofer
“gdy dochodzi o oceny tej samej sytuacji przez sąd, to jest ona z reguły zgodna z moją”
Chyba, ze nie jest zgodna… Wtedy znaczy, ze to sad rejonowy, a Stary Szofer i tak ma racje.
mk – wykręcasz kota ogonem – każdy kto ma cośkolwiek wspólnego z wymiarem sprawiedliwości w tym kraju, zna zasadę “niezbadane są wyroki Boskie i Sądów Rejonowych” (nie czas i miejsce by szczegółowo wyjaśniać dlaczego) dlatego nigdy ani nie powołuję się, ani nie specjalnie przejmuję wyrokami z rejonówki. Natomiast orzecznictwo SN – gorąco polecam, zwłaszcza moim krytykom z tego forum.
Z ciekawości: kto ma tu pierwszeństwo? Kierowca z art. 13.3. czy pieszy z art. 23.3.?
Raczej sąd weźmie pod uwage to że jednak kierowca cofał i zbiegł z miejsca zdarzenia.
W kwestii co sąd weźmie pod uwagę musiałby się wypowiedzieć jakiś stary szofer.
Zapewne tak.
Niestety ale już w niebyt odszedł “motocyklista”!
Ale zaraz, zarz może to ta sama osoba co podpisuje się jako “stary szofer” 😉
Starych szoherów to tu już jest z 10, tirów ze 20, i innych troli ze 50ciu
“Starych szoherów to tu już jest z 10, tirów ze 20, i innych troli ze 50ciu”
1
No jakby Ci to powiedzieć, ferie zimowe trwają 😀 😀 😀
Kierowca cofał, zatem wg mojej wiedzy winnym zdarzenia jest właśnie kierowca.
A na marginesie, po co cofał skoro zgodnie z przepisami nie wolno mu na wstecznym opuścić tej drogi.
Dlaczego nie wolno? Nie ma zakazu cofania na jednokierunkowej.
cofania nie, ale wyjechania z ulicy jednokierunkowej na wstecznym już tak
Czemu? Jaki przepis tego zakazuje?
A może mi się wyjazd na wstecznym pomylił z wjazdem na wstecznym?
tak, nie wolno wjeżdżać tyłem na ulicę jendno-kierunkową od strony wyjazdu
Z duqy historie kolega wycisnął. Człowiek o pomoc prosił, a drugi go osrał.
podszywający się pode mnie gnomie – gdy wszyscy zaczniemy się po siebie podszywać, to już żadnej dyskusji tu nie będzie – jak masz argumenty, to je przedstaw, ale widzę , że na to brak odwagi – wiedzy ty śmierdzący tchórzu!
nudny juz jesteś z tymi argumentami i zajeiście naiwny, jak liczysz że ktoś bedzie z tobą tu na serio dyskutował, oprócz gościa o nicku Ja, którego tu już pewnie ze dwóch też udaje.
Możesz mnie dyskredytować, tylko, że jak przyjdzie do sprawy w sądzie, to będziesz sobie pluł w brodę “dlaczego nie posłuchałem” – cóż twój wybór….
Dokładnie
myśli że jest
policjantem
i spotkała
go kara
i
bardzo
dobrze
Faceta przygotowują w szpitalu do operacji. Już leży na stole operacyjnym, podchodzi do niego anestezjolog który za chwilę ma go uśpić i pyta:
– A pan to u nas jest prywatnie, za swoje pieniążki czy z kasy chorych?
– Z kasy chorych.
– To w takim razie ” A, a, a, kotki dwa…”
faktycznie obejrzałem kilka razy i rzucił się na bok auta… jakiś pijaczek pewnie
Ty chyba ślepy jesteś, na szczęście biegłym nie jesteś.
jest tu taki jeden biegły ze wszystkiego, zara was wyjaśni
Potrącenie pieszego plus ucieczka z miejsca zdarzenia będzie skutkować postępowaniem wobec kierowcy z art.162 § 1. Oczywiście będzie sądzony jako osoba nietrzeźwa lub pod wpływem dragów.
Dwoma słowami, przejeb.ał sobie!!!
Ales ty głupi
Tylko otar pieszego
co to w ogóle za śmieszny tytuł, “Traf chciał, że cofając potrącił pieszego, z którym wcześniej rozmawiał.”, chyba traf chciał, że stary idiota korzystając z okazji postawienia na swoim, rzucił się na auto cofającego, widać ewidentnie jak ten stary cap cały czas obserwuję, co robi kierowca. Starego bym osadził o próbę wymuszenia odszkodowania.
Kierowca, który cofa pojazdem jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom, a także innym uczestnikom ruchu. Także o odszkodowanie to może się ubiegać ale pieszy.
Czyli według Ciebie świadome narażenie siebie na krzywdę, rzucając się na pojazd osoby cofającej jest rzeczą normalną? i teraz każdy kierować cofający pojazdem ma brać pod uwagę, że jakiś żul będzie chciał obić się o jego auto? nie wiem skąd te klapki na oczach, skoro wszystko jest czarno na białym. Teraz każdy będzie mógł rzucić się pod koło, a i tak będzie wina kierowcy? Ludzie logiki trochę, czekam z niecierpliwością na jakiś artykuł w tej sprawie.
Gdzie ty widzisz, że gość się rzucił na pojazd?!
Chyba na oczy ci poszło!
Zapewne tak, nie brak tu debili, którzy twierdzą, że można rzucić się pod koła będąc pieszym i wtedy tak czy siak nabywa się pierwszeństwo.
Tak samo twierdzą, że przy dzwonie na jednokierunkowej, gdy ktoś jedzie pod prąd, a ty skręcasz, to jesteś winny.
Poziom skretynienia i debilizmu w tym kraju przekroczył wszelkie granice. WSZELKIE
Lol, kuriozalna sytuacja.
Panu nie wolno jechać “pod prąd” (miejsce wygląda raczej jak parking niż pas ruchu), ale dziadziowi za to wolno kręcić się po całej szerokości z pieskiem…
Oczywiście nie powinno dojść do potrącenia i myślę, że nikt tego nie chciał.
A może na wjeździe jest znak że to strefa zamieszkania…??
Wygląda na to, że nie ma:
https://www.google.pl/maps/@50.2422762,18.8466021,3a,60.9y,38.24h,75.49t/data=!3m6!1e1!3m4!1s4v-1IJM5PBQKVKRM00mfvw!2e0!7i13312!8i6656?hl=en-GB
Co nie zmienia faktu, że cofający ustępuje pierwszeństwa wszystkim – nawet pieszym lezącym środkiem jezdni.
Swoją drogą, fajne miejsce. Z pawilonów handlowych wychodzi się wprost na jezdnię, a zarządca nie uznał za stosowne wyznaczyć strefy zamieszkania…
Nie bylo w 2017.
O, a jednak nie wygrał z rozpędzoną toną żelaza
Potrącenie i ucieczka z miejsca potrącenia pieszego. Debil do n-tej!!! Starszemu Panu radzę szybko na obdukcję i powyżej 7 dni zwolnienia. Takich ścierwojadów leczy się z głupich zachowań tylko przez portfel.
Czego ten gbur z tym kundlem (obsrańcem trawnikowym) po drodze chodzi.
Ej, ale psa to zostaw w spokoju. Zwierzak wart więcej niż ten stare cep, który go prowadził.
(elewacjo i kołpako obszczywańcem)
Mądry, a lał pod wiatr i się oszczał.
niobel za nawias
nobel to cie wystrugał, to tak nawiasem mówiąc
cio najmondrzejszy mówi nawiasem
Dokładnie trawniki zasrane
Powinno się zakazać psów albo podatek taki wysoki od tych zwierząt !!!!
Całe to forum zasrane, a podatek płać od głupoty.
Zjedz noge tirze nieprawdziwy podszywańcu z duqy
Skoro kolega duqą na świat przyszedł, to brawo, brawo.
może kolega i przyszedł nie pytałem, a ciebie za jaja ciągnęli siroto?
powinno być za jajniki, ciole
ale co powinno
powinno to cie w gumie szybko sie pozbyć, żeby stara nie znalazła…
Czy się dziad nudził, czy nie nudził, to mam nadzieję, że kutas łamiący prawo ostro beknie za jazdę pod prąd, potrącenie, nie udzielenie pomocy i ucieczkę z miejsca wypadku.
Kontynuował jazdę pod prąd, ale na wstecznym. Kto jest taki głupi i to pisze? Od kiedy to nie można cofać na jedno kierunkowej?
Debilem totalnym jest stary cap z psem. Znalazł się szeryf od siedmiu boleści, wytopiony na olimpie z ognia i tytanu, nieśmiertelny, chciał walczyć z autem to szybko mu światło wyłączyło…. Debil
Debilem to ty jesteś.
Cofanie a jazda tyłem jest określona w przepisach.
Poczytaj trochę mądralo bo coś ci we łbie nie za bardzo kolebie…
wskaż 2 różnice
Mario Ty debilu… Tobie już dawno nic nie dzwoni. Czym się różni cofanie od jazdy tyłem?
cofanie jest do tyłu
jechać tyłem można też do przodu :/
Jest lot samolotowy.W samolocie siedzi : Polak,Czech i Niemiec.
Był wypadek i samolot się rozbił i przeżyli tylko oni. Samolot rozbił się na bezludnej wyspie. No i zbudowali sobie szałas, rozpalili ognisko. Ale tak mówią :
– Panowie bida nie ma co jeść.
Na to Czech:
– Panowie ja się poświęce odetnijcie mi reke i zjedźcie. Ręka wystarczyłą na 2 tyg.
Po 2 tyg. znowu bida .
Mówi Niemiec:
– Panowie poświęce się odetnijcie mi noge i zjedźcie. Noga wystarczyła na 3 tyg.
Po 3 tyg. jedzienie się skończyło i przyszła pora na Polaka. Polak staje przed nim sciąga spodnie :
– Patrz kiełbasa
A Polak na to :
– Nie,nie,nie panowie dziś po jogurcie i dobranoc . 🙂
Hahahaha,
Cytując klasyka:
Ten kur*a przyaktorzył! 🙂
Ale ogólnie fajna akcja, dziad się nudził na emeryturze, to przynajmniej będzie miał co poopowiadać ziomokom z monopolowego.
Szkoda tylko lusterka w Astrze, bo chyba je wygiął 🙁
Zgadzam się – jak on mógł nieomylnemu kierowcy zwrócić uwagę
Trafił głupek na głupka,
ale trudno mi się oprzeć wrażeniu, że pan pieszy to dobrze wiedział co robi narażając się na to “potrącenie”
To nie ma żadnego znaczenia. Cała odpowiedzialność spoczywa na cofającym kierowcy. Pieszy mógł nawet biegać sobie w kółko z opaską na oczach.
dlatego piszę, że głupek trafił na głupka, bo kierowca nie lepszy
Po ulicy gdzie obok jest chodnik?
Lecz sklepy są od strony jezdni.
Ty jesteś naprawdę takim łbem? Czy tylko udajesz?
Anonim to tu każdy takim jest i nie udaje
Pies niby taki przyjaciel człowieka, a nie pomógł.
Pies jedyny mądry w tym wszystkim.
na przyjaźń trzeba sobie zasłużyć
wuj z takim psem, ja bym go wystawił na olx i to za darmo hihihihi
Bo psy to wredne oszukańcze zwyrole. Za kiełbasę by sprzedał swojego pana
ślepy jesteś? sam mu się rzucił – dobrze, że jest nagranie
Nawet bez znaczenia kogo wina. Nie masz prawa uciekać z miejsca wypadku. Nawet jakby nie była wina kierowcy to i tak ma większy problem za ucieczkę.
pewnie pomylił z dzikiem
czyja wina
Tuska.
jak to bez znaczenia? premedytacja czyli sprawstwo umyślne
Z pamiętnika esesmana
Stalingrad zima 1943 roku
….Kochanie – Pieruńsko tu zimno
Dobrze, że wódki nie brakuje a Żydzi wesoło trzaskają w kominku …