Wypadek z udziałem karetki – nagranie z przeciwnej strony drogi
Coraz więcej polskich kierowców decyduje się na zamontowanie kamerki w swoim pojeździe.
Okazuje się, że wypadek z udziałem karetki, który niedawno był udostępniany na PD został zarejestrowany także z przeciwnej strony drogi.
————————————————————–
? Jeździsz bez kamerki samochodowej? Odważnie…
Nagrania z wideorejestratorów coraz częściej są kluczowymi dowodami podczas ustalania sprawcy oraz przebiegu wypadku.
Wybierz “samochodową czarną skrzynkę” do swojego pojazdu.
Sprawdź ofertę na http://bit.ly/2PrTT6Z
?rabat dla widzów PD?
————————————————————–
13 komentarzy do "Wypadek z udziałem karetki – nagranie z przeciwnej strony drogi"
szkoda ze nagrywane kalkulatorem
Ja rozumiem, że jadą ratować ludzkie, ale niemożna tak się wpier*alać na skrzyżowanie z sygnalizacją. W nowych samochodach syreny są bardzo słabo słyszalne.
Z jednej strony masz rację. Z drugiej strony skoro wszyscy się zatrzymują pomimo sygnału zielonego, to chyba jednak nie potrzeba słyszeć syren aby wiedzieć że się coś dzieje i wypada przynajmniej jechać ostrożnie, a najlepiej też się zatrzymać i rozeznać w sytuacji.
Niestety, za postępem technologicznym w motoryzacji nie idzie postęp w edukacji kierowców.
a gdyby tak zrobiono trochę postępu w ułatwianiu przejazdu pojazdom uprzywilejowanym… jak chociażby zielona fala (tak!) na trasie przejazdu pojazdu uprzywilejowanego, żeby inne samochody miały chociaż możliwość przejechania i zjechania karetce z drogi, co jednocześnie uniemożliwi strzały z boku (czerwone światło praktycznie blokuje karetkę bo inne samochody fizycznie nie mają czasem gdzie zjechać). Na pewno nietrudne byłoby przełączanie radia w samochodzie będącym w pobliżu karetki na tryb awaryjny, który uświadomiłby kierowcę, że w pobliżu jedzie pojazd uprzywilejowany… w końcu mamy XXI wiek i nie takie cuda się robi…
Żadna technologia nie pomoże, jeżeli ludzie nie staną się mądrzejsi. Ktoś się wbije na bardzo późnym czerwonym i co z tego że będzie winien, jeśli pacjent nie doczeka ratunku? 😉
Obejżałeś dokłądnie nagranie ze strony kierowcy który bierze udział w wypadku nikt nie jechał stały osoby które czekały na zielone światło i zasłaniały jaką kolwiek widoczność…
Zrobienie zielonej fali byłoby trudne,bo cięzko by było ustalić z jakiego kierunku karetka jedzie, na całym skrzyżowaniu powinno się po prostu zapalić czerwone światło. Wtedy pojazd uprzywilejowany mógłby swobodnie skręcać.
Byłoby to banalne do wprowadzenia.
Z drugiej strony masz rację. Z trzeciej strony kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma pierwszeństwo praktycznie wszędzie, tylko nie na skrzyżowaniu z sygnalizacją – nie bez powodu. Z czwartej strony, dosłownie ciut więcej czujności ze strony kierowcy osobówki, 5 km/h mniej i niewielkie hamowanie pozwoliłoby może uniknąć kontaktu. Z piątej strony, kierowca karetki chciał szybko dojechać do potrzebującego, a nie dotarł wogóle, a i poszkodowanych przybyło. Co by nie powiedzieć sytuacja nie jest “czarno-biała” – ciężko winić kierowcę osobówki i cięzko winić kierowcę karetki. Mam znojmego strażaka, który mówił mi, że prowadzenie kilkunastotonowego wozu bojowego wypełnionego cieczą gaśniczą nie jest takie proste.
Mylisz się już na samym początku – pojazd uprzywilejowany nie ma nigdzie specjalnego pierwszeństwa. Jedyne co wolno kierowcy takiego pojazdu to ignorować przepisy ruchu drogowego, ale wszystko w ramach zachowania szczególnej ostrożności. Jedyne co muszą inni kierujący to ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, ale to nie jest równoważne z ustępowaniem pierwszeństwa temu pojazdowi.
Schodząc do kwestii winy, kierowca osobówki może tu dostać mandat za nieułatwienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, ale odpowiedzialność za wypadek ponosi niestety kierowca karetki. To on jechał świadomie na czerwonym i to on jest domniemanym specem od takiej jazdy. Pomijam już, że w ostatnich latach mało który kierowca tej klasy przechodzi stosowne szkolenia, bo przecież wiecznie brak na to środków.
A co do prowadzenia wszelkich cystern to owszem, nie jest łatwo jechać samochodem w którym na wszystkie strony buja się paręnaście ton cieczy. Pół biedy jeśli cysterna ma przegrody i ruch cieczy jest ograniczony, ale wiele z nich to jednopojemnikowce, co oznacza że najlepiej prowadzi się pusty albo napełniony pod korek.
wina kierowcy karetki,wpadl na to skrzyzowanie jak dzik na pole kartofli
Mam nowy samochód. Syreny są dobrze słyszalne.
Domknij szyby.
Nie pitol od rzeczy, nowy samochód to może być np. VW Up i on ma wyciszenie niewiele lepsze niż było w Seicento, o ile w ogóle.