Zapomniał wół
Są rzeczy, których zwyczajnie nigdy nie powinniśmy robić (jako kierowcy, ale również jako homo sapiens). Jeną z nich jest okazywanie zniecierpliwienia i chęć pokazania kursantom nauki jazdy “jak jeździ doświadczony szofer“. Szczególnie żałosne są zachowania, które wiążą się jednocześnie z łamaniem przepisów drogowych…
35 komentarzy do "Zapomniał wół"
wiadomo ze elka jezdni wolno i ostroznie, to moze ci co sie spiesza to niech sie herbaty z melisy napija
Jakby przejechał jeden to bym powiedział że zbyt niecierpliwy. Patrzę a tu Elkę wyprzedziły dwa auta. To sugeruje że stała tam na tyle długo że kierowcy za nią skalkulowali że lepiej złamać przepisy i pojechać niż stać tak jeszcze kilka minut. Wg mnie kursant w ogóle nie mógł ruszyć mimo że droga była całkowicie wolna. Może miał problem z autem, nie mam pojęcia. Polskie Drogi jak zwykle traktują sprawę wybiórczo robiąc wątek flamowy i licząc na dużą ilość komentarzy i kliknięć. Dlatego jest film mocno ucięty. Pokaż adminów cały film i ile Elka stoi wtedy będziemy rozmawiali. Wg mnie specjalnie pokazałeś tylko fragment jak zwykle zresztą. Hajs musi się za ruch na stronie zgadzać prawda?
Ty tak na serio?
Debile ominęli eLkę i sami jak ciule stali i czekali.
Ameby drogowe takie same jak i ty
@dziedzic
Nie wiedziałem że w psychiatryku mają dostęp do internetu.
Od ameb to ty sobie możesz swoją rodzinę wyzywać kmiocie.
Ja nie widzę tu nic o co mógłbym się przyczepić do tych dwóch kierowców. Przeszkody się omija a nie stoi za nimi nie wiadomo ile czasu. Jeśli ktoś nie jest w stanie płynnie włączyć się do ruchu mając jak na filmie mnóstwo czasu to znaczy że nie nadaje się na kierowcę. Ale ty masz za mały iloraz inteligencji żeby to zrozumieć. Nie wiem dlaczego ale pasujesz mi do takiego właśnie szeryfa który jest w stanie za taką Elką stać 5 min i blokować ludzi którzy by chcieli przeprowadzić manewr jak na filmie. Zrobiłem prawo jazdy w 2001 roku i co lekcje mój instruktor wpajał mi jedno: dynamika, dynamika. Jak zacząłem pierwsze kilometry na mieście to ciągle mi zwracał uwagę: Jedź z przepisami. Jedziesz 40, a masz suchą drogę, dobrą widoczność i mały ruch, jedź 50. Nie blokuj innych, nie powoduj frustracji. I tak jeżdżę do dzisiaj. Mandatów 0, punktów karnych 0, nikt na mnie nie trąbi i nie złorzeczy. Ty tego nie ogarniasz swoim małym rozumkiem. Zresztą co ja gadam. Chcesz to sobie czekaj w takich sytuacjach. Dla mnie Elka jest źle ustawiona, blokuje ruch, a kursant powinien jeszcze na placu poćwiczyć bo na miasto jest za wcześnie.
Nie każdy ma czas, żeby za każdą eLką czekać nie wiadomo na co
Ty ku..sie
Takie orły a jednocześnie takie ciapy, bo jeden (a może i drugi) spokojnie przejechałby przed żółtą lub po żółtej ciężarówce.
Generalnie zachowanie dwóch kierowców jest żałosne.
Hmm w takiej sytuacji pewnie bym kilka razy przeklął pod nosem (bo ile można stać), ale takiego manewru jak panowie z ciemnych aut bym nie zrobił. Nie dosyć że chamskie, to jeszcze niebezpieczne, bo kto wie jak zachowa się kierowca “Elki”.. jeszcze ruszyłby z miejsca wystraszony i kolizja gotowa..
Jakby miał ruszyć wystraszony skoro nie potrafi ruszyć ? Haha
jakbyś umiał jeździć to byś takich głupot nie pisał ! Haha
A tak na marginesie. Na komisariacie nie będzie tłumaczenia “bo się spieszę”, “bo on stoi 10 minut”.
To jest niestety codzienność na polskich drogach, a najgorsze jest to, że takie manewry są usprawiedliwiane przez innych kierowców, a nawet przez policjantów, którzy widząc takie sytuacje nie reagują.
I bardzo dobrze zrobili co będą czekać aż się kursant zdecyduje?
Jesteś kierowcą mazdy czy golfa?
BMW :V
Uważaj na latarnie. One wraz z krawężnikami lubią atakować bmw
Nie zrozumia tego Ci, którzy nie zamieszkają w okolicy gdzie są egzaminy na prawo jazdy. Wystarczy pojeździć po Bródnie w Warszawie. Nie każdy ma czas i chęci czekać 10 minut aż eLka skręci. Nie wspominam o nauce parkowania na jednokierunkowej uliczce w godzinach szczytu gdzie wjechało 6 samochodow nauki jazdy a za nimi 4 samochody mieszkańców. Bite 15 minut stania i patrzenia jak się uczą. Mam to na co dzień. Jak nie dalem elce cofnac na miejsce to instruktor z morda wyskakuje. Pokazałem kamerę na szybie, zadzwoniłem na policję… I nagle problem znika i jednak już nie musi uczyć się cofać w tym miejscu. Nie wspominam że za mną już 8 samochodów mieszkańców i 4 następne elki czekały.
a gdzie ty ci.lu się uczyłeś jeździć i parkować
Na placu dzbanie. W moich czasach na miasto wypuszczali jak już potrafiłeś ruszać, hamować i skręcać. Miasto wbrew pozorom jest kiepskim miejscem do nauki dla osoby która w życiu nie jeździła samochodem.
manewr dosyć chamski, ale co jeżeli oni tam już czekają minutę i szansy na skręt nie widzą?
to że 10 sekund później by pojechali 🙂
Tych pierdów nawet nie ma jak skomentować.
no ale k…, ile mozna czekac? Ja rozumiem uczy sie i tak dalej, ale ci panowie za nim maja swoje zycie, kazdy sie gdzies spieszy. I akurat musi trafic na takiego kursanta. Dziwia sie ci, co sie nigdy nigdzie nie spiesza (zazdroszcze).
a idioci minusują 🙂
Jak stado bydła wypuszczonych na drogę.
Skoro gula skacze im podczas takiej sytuacji, to można sobie wyobrazić, jak zachowują się w innych okolicznościach.
Frustracja: Lvl 100
Agresja: +10
To nie jest wina kursanta tylko “nauczyciela”, który nie potrafi nauczyć jak prawidłowo się zachowywać na drodze.
Tak się składa, że zachowuje się prawidłowo, tylko ma problemy z ruszeniem. W przypadku pojazdu ze znakiem “L” na dachu nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takiego chamstwa i braku wyrozumiałości.
A może to kursanta pierwszy wyjazd na miasto?
Tu chodzi również o fakt ustawienia nauki jazdy do skrętu. Powinna stać tam, gdzie znalazł się VW. Widoczności niewiele w miejscu, w którym się znajdował pojazd nauki
Jeśli to pierwsze jazdy na mieście to by oznaczało, że kursant/kursantka powinna potrafić płynnie ruszyć oraz w podstawowym stopniu potrafić poruszać się po drodze. Jeśli tak nie jest to powinno się takich osobników trzymać na plac tak długo aż się nauczą. Nigdzie nie jest powiedziane, że w 30 godzin jazd to opanują.
Uczyć dorywczo jeździć na Elce. Zanim wyjadę na miasto chce mieć pewność że kursant ogarnia samochód w dostatecznym stopniu. Wiele razy miałem sytuację gdy kursant na placu i na drogach z mniejszym ruchem radzi sobie doskonale. Niestety jednak gdy wjedzie na miasto dochodzi czynnik stresu i nagle zwykłe ruszanie zaczyna sprawiać problem. Trąbienie i tego typu zajeżdżanie to standard, który dodatkowo stresuje kursanta.
dla rolnika z Opla chamstwo to normalne zachowanie
Z Opola miało być.
Nie ta technika co u Ciebie na Podlasiu ?