Ciężarówka przepycha mercedesa na światłach
Autor informuje, że kierowca ciężarówki przyznał, iż patrzył tylko na światła i w stronę autora, a zapomniał o osobówce, która znajdowała się przed nim.
Autor informuje, że kierowca ciężarówki przyznał, iż patrzył tylko na światła i w stronę autora, a zapomniał o osobówce, która znajdowała się przed nim.
23 komentarze do "Ciężarówka przepycha mercedesa na światłach"
Typowi z merca się należało, bo wjechał na skrzyżowanie bez możliwości opuszczenia go. Oczywiście, że wina kierowcy ciężarówki, ale wykażmy też trochę empatii. Jeżeli wszyscy będą się zachowywać jak kierowca merca, to taki olbrzym nigdy na tym skrzyżowaniu nie wyjedzie. Nagrywający chciał wpuścić tira, więc ten ruszył z impetem by życzliwy kierowca załapał się jeszcze na zielone. Chwila nieuwagi i “król drogi” rozkwaszony.
Tylko ze to nie skrzyżowanie a wjazd/wyjazd ze stacji czyli teren prywatny
ON po 4.41 🙁
Brakowało jeszcze tylko jakiegoś samochodu lub dwóch za tym zestawem. Żeby cofając bez widoku z tyłu usiadł komuś na masce.
Przesrane takim składem jeździć, masz przed sobą auto, a go gówno widzisz 🙁
Nie prawda. Wystarczy za kilka zł dokupić lusterka nad przednią szybę i dodatkowe po bokach i widać wszystko w każdą stronę.
http://i.imgur.com/ra0NBv6.jpg
on ma takie lusterka -po 1 trzeba w nie spojrzeć -po 2 pozycja za kierownica może nie prawidłowa- 3 dupka w gore jak nie widzi
Wiózł frytki do KFC, poszukaj w sieci chłopaki nie płaczą i dialog Freda do Gruchy przy frytkach – troche refleksji.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że ten film zrobił co najmniej drugą rundę na PD…
pie… wrzody na doopie dzisiejszych miast to te wozidupy w TIRACH, przygłupy za kółkiem ,smród brudnych nóg w szoferce,żałoba za pazkonciami i skończone 7 klas podstawówki.jak taki tłuk wozidupa któremu ktoś dał do ręki odbiezpieczony granat ma kogoś nie zabić jak to statystyczny przygłup?won z tym złomem z naszych dróg, transport koleją a jak wam się nie podoba wozidupy to się na bibliotekarza zapiszcie
Jestes idiota
Za takie komentarze powinieneś być odizolowany od ludzi w izolatce o zaostrzonym rygorze człowieku zastanów się co ty w ogóle mówisz twój poziom słownictwa i kultury jest równy rynsztokowi.
Dokadnie
Też tak kiedyś przepchnąłem gościa 😀 W L-ce 😀
Zdarza się. Rutyna, martwy punkt przed pojazdem, rozkojarzenie.
Nie robiłbym z tego wielkiej dramy, szkody na mieniu, zwykła stłuczka.
Zdarzyć się każdemu może.
Wytłumacz to rozsmarowanemu na asfalcie pieszemu, który przechodził przed kabiną.
W dupie mam Twoją rutynę i rozkojarzenie, nie musisz być kierowcą jak się do tego nie nadajesz.
Statystycznie to nikt z nas nie nadaje się na kierowcę, a to z jednego zasadniczego powodu bardzo trudnego do zrozumienia dla wielu hejterów na tym portalu.
Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo się pomylić, nawet jeśli efektem tej pomyłki będzie czyjeś dziecko rozsmarowane po asfalcie.
Bo co według Ciebie decyduje o tym, kto do czego się nadaje?
Lekarze też popełniają błędy, ludzie umierają… proza życia, tego nie unikniesz. Najlepszy kierowca może mieć gorszy dzień i popełni błąd fatalny w skutkach. To niezależne od predyspozycji, które ocenia się na podstawie zupełnie innych kryteriów.
A kto ci każe przechodzić przed maską samochodu???
Przechodzenie bezpośrednio przed kabiną ciężarówki jest jednym z najbardziej nieodpowiedzialnych czynności jakie może uczynić pieszy.
Tak samo jak głupotą jest wyprzedzanie tira z prawej strony, czy dłuższa jazda po jego prawej stronie. Prawo prawem, a rozsądek rozsądkiem. Wszyscy jesteśmy ludźmi to zamiast sobie utrudniać, ułatwiajmy i nie pakujmy się tam gdzie się ewidentnie prosimy o kłopoty. Jest tyle możliwości bezkolizyjnej współpracy z większymi pojazdami to niektórzy jakby po złości pchają się tam, gdzie jest największe prawdopodobieństwo draki. Niektórzy zachowują się tak jakby po złości, celowo chcieli szoferowi dużej ciężarówki udowodnić, że wybrał zły zawód, jakby celowo chcieli człowieka udupić i będą się celowo pchać pod koła ciężarówki, ze udowodnić swoją rację…
a jecie winogrona? banany? mandarynki?
ja tylko świesze bółeczki !
W szczególności te wożone całymi dniami pod zwykłą plandeką zamiast w chłodni.
Ludzie ja nie rozumiem całej tej gownoburzy jaka jest różnica między człowiekiem w samochodzie osobowym a w samochodzie ciężarowym wszyscy jesteśmy równi nikt nie lepszy i nie gorszy wystarczy trochę szacunku do siebie nawzajem a nie tylko wyzwiska przepychanki i robienie sobie na złość.
Kierowca zawodowy, pewnie ciepłe bułki wiózł