<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span>
Email
Δ
30 komentarzy do "Patologie polskich dróg"
Kur, masakra. Nagrywać rejestracje i karać,koniec. Dotkliwa kara leczy świetnie. Wstrzymanie prawka na 6mcy dla tirowca i 2k do zaplacenia rozwiaze problem…
jak na moje, kazdemu na nagraniu zabrac prawko i wypierdalac, tyle, inaczej sie nie da
Typowy widoczek, wąska droga, biegnąca przez obszar zabudowany, po której jedzie ciężarówa, za ciężarówą – coś takiego, to przepis na katastrofę.
Polska to dziwny kraj, w którym główne trasy krajowe mogą biec przez środek ruchliwego miasta (nawet nie myśli się o obwodnicy), gdyby tego było mało, w bezpośredniej okolicy ruchliwej drogi zezwala się na lokalizowanie szkół, czy też miejsc kultu, przywala się na stawianie ogrodzeń jeśli nie dochodzących niemalże do jezdni, to przynajmniej skutecznie zasłaniających widok drogi podporządkowanej, zamiast zrobić zatoczkę dla autobusu robi się przystanek na jezdni…w Polsce drogi buduje się i utrzymuje, zupełnie bez pomysłu, bez namysłu, a później następuje wielkie zdziwienie, że dochodzi do tragedii.
Oczywiście nic nie usprawiedliwia kierowcy TIR-a, który ewidentnie nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na dodatek wykonał manewr, który nie tylko mógł doprowadzić do kolizji z pojazdem który jechałby prawidłowo z naprzeciwka ale przede wszystkim omal nie rozjechał pieszych przechodzących przez przejście – powinien za to przynajmniej stracić uprawnienia.
Wniosek jeden – za duża prędkość w obszarze zabudowanym.
A gdyby tak testy eliminujące z przystąpienia do kursu kandydatów mających skłonności do agresywnych zachowań i reakcji…
Prawo jazdy to powinien być przywilej dla tych ze zrównoważoną osobowością a nie oczywistość dla każdego.
Dożywotnio zabierać prawo jazdy i po problemie.
Tylko ciekawe jak chcą to zwiększyć. Bo jak dadzą tam światła (bo napewno już jest taki pomysł) to efekt będzie taki sam. Światła nikogo nie powstrzymają. Musieliby ścigać tych kierowców nagranych na monitoringu. A swoją drogą widząc po autach, to część z nich to raciborskie (i okołoraciborskie) folksdojcze co wczoraj przyjechali ze saksów w rajchu i przywieżli sobie pasaty i audi ze szrotów i teraz szpanują i zap… poprzez Racibórz i wsie obok.
Dramat, podwójna ciągła, przejście dla pieszych, a ludzie takie rzeczy robią i jeszcze kierowcy tirów ;o
Za niskie mandaty. Kogo odstraszy maksymalna stawka 500zł? Gdyby wynosiła ona 2000 Euro tak jak na Słowacji z dnia na dzień by polscy kierowcy znormalnieli.
Nie wysokość kary odstrasza najbardziej ale jej nieuchronność.
Też prawda, ale jednak perspektywa dostania 8000 zł mandatu bardziej działałaby na moją wyobraźnię, niż 500 zł. A wysoka kara połączona z nieuchronnością byłaby najbardziej skuteczna.
Tak jest w calym kraju, nie tylko w Raciborzu. Taka specyfika ruchu w Polsce, niestety. Inaczej jezdza Niemcy, inaczej Hiszpanie, inaczej Wlosi a inaczej Rosjanie i Polacy. Kazdy kraj ma swoja specyfike ruchu, podobnie jak kazde miasto. I chocbysmy wszyscy na rzesach stawali i chodzili na nich do tylu, chocbysmy puszczali program Jedz Bezpiecznie 100 razy na dzien w naczelnych stacja telewizyjnych to nic sie nie zmieni, przykro mi.
Ja bym jednak wolał, aby walczyć z patologią na drogach, a nie uznawać ją za coś normalnego.
Tez bym wolal, tylko widzisz, to jest walka z wiatrakami. Nie ma szans. Polak jest z natury agresywny, butny i niechetny jakimkolwiek ograniczeniom i nakazom i to przeklada sie takze na ruch drogowy.
I to jest niestety prawda. Trzeba walczyć z patologią, ale niestety musi się przede wszystkim zmienić nasza mentalność na drodze, z której ta patologia się bierze. Wieczna frustracja, zawiść, cwaniactwo i kompleksy niestety często znajdują swoje ujście za kierownicą.
marzy mi się “fotoradar” z kamerą, który będzie fotografował takim tablicę, a potem taki delikwent będzie dostawał list polecony z kopertą zwrotną celem odesłania prawa jazdy.
Serio.
Widziałem tutaj co najmniej dwa filmiki, gdzie pieszy na pasach wchodzi 3m przed maskę samochodu, a kierowca traci za to prawo jazdy – tylko tak i tylko nagłaśniając takie przypadki wykorzenimy “jeżdżę szybko, ale bezpiecznie” i “była podwójna ciagła, ale nic się nie stało” z polskich dróg.
Chcesz odbierać ludziom prawo jazdy za to, że piesi weszli im 3m przed maską samochodu?
Przykro to mówić, ale nasi rodacy to sie nigdy nie nauczą. Powinna policja ścigać nawet po nagraniach i walić mandaty, prawka zabierać, do sądu wysyłać bez litości. Jak po dobroci nie da rady to batem, innej opcji nie widać. Smutne ale prawdziwe
Tak powinno być, założyć kilka kamer wysokiej rozdzielczości i za każde wyprzedzenie w takim miejscu dowalić mandat 600zł i parę punktów. Niektóre przepisy są absurdalne, ale w takim miejscu gdzie jest teren zabudowany i przejście dla pieszych, takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Które przepisy są absurdalne?
powinni zlikwidować przejścia dla pieszych i zrobić przejazdy dla samochodów, tak aby przejazd był przedłużeniem chodnika + 15 cm krawężniki z każdej strony – może wtedy by się kierowcy nauczyli
Coś takiego? https://www.google.pl/maps/@52.5936941,21.4580133,3a,19y,158.74h,79.04t/data=!3m6!1e1!3m4!1sTgTTQnICbS-Pzf–f9xzUQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
Nie, to jest wciąż przejście dla pieszych na jezdni, tylko z progiem.
Takim kierowcom powinni na 3-msc odbierać prawko, bez wyjątku. Może by się wtedy czegoś nauczyli przez ten czas co zrobili nie tak, następnym razem dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów!
Ot skutki zbyt szerokiej drogi i braku dziur.
Ja pierdzielę, jak trzeba mieć mało wyobraźni by zachować się jak ta pierwsza dziewczyna z rowerem. Do przejścia podjeżdża ciężarówka, jeszcze się nie zatrzymuje, a ta dziewczyna wchodzi nawet nie patrząc czy ciężarówka faktycznie się zatrzymała. Wystarczyłoby roztargnienie kierowcy, awaria hamulców i byłaby martwa. Ludzie na przejściu dla pieszych nie jesteście ani nieśmiertelni ani nie zawieszane są prawa fizyki! Rozglądajcie się zawsze!
Wolę jak piesi zaczną przechodzić zanim zdążę się zatrzymać, dzięki temu jest szansa, że spokojnie przejdą, a ja pojadę bez zatrzymywania się
Tak, tu była szansa, że szanowną rowerzystkę przejedzie ciężarówka.
Staszek i przez to piesi wpieprzają się pod koła samochodów, bo myślą, że kierowca ich widzi i jedzie wolniej, oni zdążą przejść, a samochód nie będzie musiał się zatrzymywać. Albo się zatrzymujesz, albo jedziesz. Nie ma, że się toczysz wolniej.
Staszek
tak właśnie jest we Francji, byłem tam na chwię i w mieście pierwsze auto jakie zbliża się do przejścia dla pieszych zwalnia już daleko od przejścia, przechodzisz zanim ktoś się zatrzyma a kierowca przejeżdża bez zatrzymywania, szybciej i bezpieczniej, ale nie u nas, u nas przechodze dopiero jak ktoś się zatrzyma bo nie raz ktoś tylko lekko zwalnia żeby nie przejechać po przejściu za szybko, a wcale nie ma ochotu przepuścić pieszych