wrz 01 2016
Kategoria: AUTOBUSY / BUSY / TROLEJBUSY / CIĘŻAROWE / DOSTAWCZE / ROLNICZE / BUDOWLANE, DACHOWANIA, MONITORING, MOTOCYKLIŚCI, O WŁOS, OKIEM KAMERY, PIESI, POD WPŁYWEM..., POLSKIE DROGI – ODCINKI, POŚLIZGI, POTRĄCENIA, ROWERZYŚCI, ŚMIESZNE
Skomentuj...
Skip to content
21 komentarzy do "Polskie Drogi #54"
5:07 wina ewidentna kierowcy, ale na litość, gdzie rowerzyści mają łby? Miałem ostatnio podobną sytuację – dojeżdża się do skrzyżowania, staje nieco przed przejściem, czeka na możliwość włączenia do ruchu patrząc w lewo, powoli rusza i baran na jednośladzie z pełną prędkością przed maską z prawej strony wylatuje… Rozumiem, ścieżka rowerowa, pierwszeństwo, te sprawy…, ale na litość, cykliści myślcie! Nie chodzi nawet o stłuczkę, ale o wasze zdrowie i życie… Kierowca to nie wróżbita, żeby przewidział, że zechcecie na pełnej prędkości mu przed maską wylecieć… A do pretensji potem pierwsi jesteście…
Sosnowiec w tym odcinku doceniony, aż dwa filmy z tego miasta pokazujące że powinni traktorami jeździć
Patrząc na #54 odcinek “Polskich Dróg”, oraz #40 Polskich Kierowców, muszę zapytać, kto od kogo tutaj zżyna?!
Nikt. Nie zamierzam nie dodawać do swoich kompilacji interesujących mnie materiałów, bo on je ma u siebie (on tak samo).
Od dawna korzystamy czasami z tych samych materiałów – proponuję nie oglądać Polskich Dróg, lub odwrotnie, wtedy nie będziesz musiał oglądać powtórek.
Ten za autostopowiczem to się dobrał do pary – jeden łapie stopa w miejscu, gdzie w sumie być go nie powinno a drugi zajeżdża drogę i po hamulcach żeby zabrać gościa za wszelką cenę. Brakowało jeszcze żeby z Tourana mu poprawił z tyłu dalej w ten rów. Co za głupota, nie wierzę!
Ten z ostatniego filmiku oszukał przeznaczenie… Gdyby nie odjechał na lewy pas to za wiele by z niego (nich ) zostało.
No cóż ,,motocykliści,, jak zwykle dali popis. Dlaczego mnie to nie dziwi?
Bo można tłumaczyć 100 razy, że jak jest mokro to się hamuje przodem i tyłem na raz, a nie tylko przodem. Że gwałtownie się nie przyspiesza i dwukrotnie większe odległości zachowuje. Ale jak widać…
No, jeszcze ten od krawężnika. Moim zdaniem brak doświadczenia i spanikował, myślał, że auto w niego wjedzie.
3:16 jakie to miasto?
Ostatni filmik, NIE WIERZĘ!!! Że patrzył akurat w lusterko, zostawił dobry odstęp i ŻDĄŻYŁ UCIEC!!! Oszukać przeznaczenie perfekcyjne!
Z kierowcy tira (Słowaka) została jedynie morka plama :/
http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/gorzow-wielkopolski/a/tragiczny-wypadek-na-s3-na-obwodnicy-gorzowa-zginela-jedna-osoba,10500667/
W telewizji sporo o tym wypadku mówili (z analizą całej sytuacji i pochwałami dla nagrywającego właśnie za zachowanie właściwego odstępu, przygotowanie biegu itd). Należy mu się, tak jak i kierowcy Skody przed nim..
To zadziwiające jak wiele osób powinno poćwiczyć sobie kontrę i wyrobić nawyk, żeby skontrować, a potem ustawić koła do kierunku jazdy, zamiast czekać, aż samochód się “wyprostuje” i potem robić to samo, ale w drugą stronę, i już mając w perspektywie spotkanie z drzewem/krawężnikiem/samochodem z przeciwka itp.
A wystarczy dobra kierownica i zwykła gra wyścigowa 🙂 nawet ze zręcznościowym modelem jazdy.
Otóż to – to już wystarczy, żeby trochę zrozumieć jak się zachowuje samochód, bo mimo wszystko nawet jeśli się w starszych grach wydaje średnio realistycznie, to prawa fizyki jako tako są odwzorowane. Poza tym gry uczą wyobraźni – może nie co może się stać, ale że jak już się dzieje, to że można próbować uciekać na bok/omijać itd.
A potem trzeba tylko zrozumieć, że w samochodzie te mechanizmy dalej działają. No i przy poślizgach ważną rzeczą jest też – nawet na suchym – umiejętność oceny kiedy samochód znowu złapie przyczepność. Inaczej można zrobić tak jak bmw na filmiku – była kontra, koła w lewo, ale można się było spodziewać, że jak z tylnej osi zejdą obroty, to że przyczepność na przód wróci. Ten kierowca się nie spodziewał i jak przyczepność wróciła, to on miał koła skierowane w krawężnik, to i siłą rzeczy na niego wjechał.
Można mędrkować i nie każdy musi być Kubicą, Kajetanowiczem czy Ogierem, żeby jednak na drodze w większości przypadków sobie dać radę.
Mądrze prawisz waćpan
powiem tak gówno prawda ja miałem 2 razy i miałem 100 % szans na wyjście z takiej sytuacji jechałem wolniej ok 100 wyjebałem się NIE ZE NIE UMIEM tylko przez——-__HAMOWAŁEM ( I NIE PUŚCIŁEM) I DAŁEM ZA DUŻY SKRĘT KIEROWNICĄ I POLEGŁEM KURWAAA PRZEZ OPONY I TYLKO PRZEZ TO
drugi raz powyżej 100 i zahamowałem 4 s i tylko i o włos rów ale wyszedłem
na szczęście cało ZAWDZIĘCZAM TYLKO OPONOM ( JECHAŁEM INNYMI SAMOCHODAMI) I NIE MÓW MI ze poćwicisz na kurwa 2 letnim aucie w OSK
JAK MASZ STARSZE AUTO a nikt nie jest głupi ze by “tak ćwiczyć ” zeby swój samochód rozwali jak ma łyse opony NIC CI nie pomoże chyba że szczeście
ogarnij sie chopie bo piszesz jak nafukany
nagrałeś to ………(ostatnie) oszukał przeznaczenie xD
“Od samego ranaaa, biegnę na spotkanie panaaa” – i bum:)
Dziękujemy! Ku przestrodze!!!